Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

lubię czytać książki, uwielbiam moją córeczkę :-) do odchudzania "zmusiło" mnie wesele kuzyna. chcę ubrać super sukienkę a latem chciałabym wyjść na plażę w stroju kąpielowym....

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 588
Komentarzy: 6
Założony: 16 lutego 2015
Ostatni wpis: 16 kwietnia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
karolina_R

kobieta, 40 lat, gdańsk

170 cm, 71.70 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

16 kwietnia 2015 , Skomentuj

będąc u mamy znalazłam książkę Tombaka "Jak żyć  długo i zdrowo" a tam przepis na oczyszczanie jelit trzy dniową "kuracją" ?  spróbowałam, udało się: mam 3 kg mniej i nie mam już wzdętego brzucha, co było moja zmorą.uśmiech wraca na mą twarz. 

klątwy ciąg dalszy: spuchł mi palec u ręki. boli.

13 kwietnia 2015 , Skomentuj

same klątwy na de mną. miałam zapalenie nadgarstka,do tego  miałam takie skurcze w stopie, że wylądowałam na pogotowiu, dziecko mi się pochorowało (2 razy). brak mi siły by zadbać o siebie. ;(

5 marca 2015 , Skomentuj

dopadło mnie przeziębienie, ale jakieś podłe bo trzyma i trzyma.... a w sobotę na koncert chciałam iść (szloch)

na wagę nie wchodzę, boję się....

24 lutego 2015 , Komentarze (3)

moja waga łazienkowa żyje własnym życiem. w różnych miejscach w domu pokazuje inną wagę...teraz sama nie wiem co myśleć o tym co pokazała wcześniej. idę szukać centymetra. kiedyś miałam :?

23 lutego 2015 , Skomentuj

ha ha... ubyło mi 2,3 kg. sama woda, ale miło popatrzeć, że jest mniej na wadze. oby tak dalej ładnie szło. w dalszym ciągu będę się wystrzegać węglowodanów. udało mi się wytrzymać tydzień bez słodyczy.

postanowienie na ten tydzień: zwiększyć aktywność fizyczną.

18 lutego 2015 , Komentarze (2)

wytrwałam, nawet wtedy jak mężowi smażyłam kotlety na kolację.

udało mi się nawet zmobilizować do kręcenia hula hop. dzisiaj boczki trochę bolą chociaż więcej mi to hula hop spadało niż się kręciło. póki co siniaków nie mam.

kontrola wagi w poniedziałek 23,02,2015

17 lutego 2015 , Skomentuj

wczoraj udało mi się nie złamać swoich postanowień ( zero węglowodanów). dzisiaj czas dołączyć jakieś ćwiczenia. trzeba odkurzyć hula hop.

16 lutego 2015 , Komentarze (1)

jestem po urodzinach, po feriach i tłustym czwartku. z lodówki zniknęły "pokusy". mam nadzieje, że dam radę bez czekolady wieczornego winka. no cóż.... do dzieła!!!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.