Witajcie moje drogie!!!
Z racji tego, że dzisiaj środa popielcowa zaplanowałam
postne menu. Oczywiście nie mam zamiaru zapomnieć o ćwiczeniach z Ewą
Chodakowską. Na razie nie jest źle, nastawienie mam całkiem ok… ale to przecież
dopiero 3 dzień mojej diety więc najgorsze jeszcze przede mną, ale na razie o
tym nie myślę. Mam zamiar dzisiaj trochę się zrelaksować i oprócz posypania
głowy popiołem (to dopiero zaplanowałam na wieczór) idę na mały shopping –
wczoraj wpłynęło stypendium więc dzisiaj trochę szaleństwa :) Zastanawiam się, kiedy
znowu stanąć na wagę… po ilu dniach od pierwszego ważenia… Jak myślicie
dziewczyny?
Myślę, że może w sobotę to będzie szósty dzień moich zmagań o
lepszy wygląd… Szczerze… to już nie mogę się doczekać kiedy stanę na wagę i
zobaczę…. Mniej niż 74 kg.
Oto moje dzisiejsze, postne menu, które zaplanowałam:
Śniadanie: sałatka z sałaty lodowej, pomidora, twarogu,
jogurtu naturalnego i cebuli, 2 kromki chleba pełnoziarnistego i 2 wafle ryzowe
z żółtym serem
II śniadanie – musli plus kefir, kawa
Obiad – ryba pieczona bez tłuszczu z ryżem plus bukiet
surówek
Podwieczorek – jabłko, marchewka starte plus jogurt
Kolacja – jajko gotowane z gotowanymi warzywami
Trzymajcie się dziewczyny i życzę powodzenia i wytrwałości w
waszych postanowieniach i wyzwaniach!