Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

młoda dziewczyna z masą kompleksów

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 11648
Komentarzy: 210
Założony: 25 marca 2015
Ostatni wpis: 13 marca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
nawykzdrowegoodzywiania

kobieta, 29 lat,

174 cm, 81.70 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

18 listopada 2015 , Komentarze (1)

Jest tak sobie, poza tym że opycham się zdrowym żarciem to ok. Mam chyba problem psychiczny, bo za nic w świecie nie potrafię się odchudzać. Kocham jeść i chyba nie mam szans na bycie szczupłą. To całe myślenie o jedzeniu i podjadanie, później brak apetytu i powroty objadania... rujnują mnie. Owszem wybieram zdrowe jedzenie, niby wiem jak to wszystko ma wyglądać, ale nadal brakuje mi konkretów. Niech będzie, muszę ustalić kilka rzeczy. 

1. W dni pracujące jem 4 posiłki

* 3.40- 500kcal

*8.00-350kcal

*13-15.00-500kcal

*17-18.00-350kcal

2. W dni niepracujące jem 3 posiłki

*10-11.00-700kcal

*15.00- 500kcal

*18.00-500kcal

Aby się nie nudzić po pracy i w czasie wolnym robię to co lubię

Wychodzę na zakupy, czytam książki, uczę się angielskiego, sprzątam, wychodzę na kawę, oglądam tv, robię zdjęcia, pielęgnuję włosy i skórę, używam lasera, zaczynam dodawać wpisy z fotkami żarła! 

15 listopada 2015 , Komentarze (3)

Co z moimi postanowieniami? Wciąż pracuję nad sobą. Od kilku dni nie palę. Sukces. Nie chce do tego wracać, niech tak już zostanie... Co z dietą? kuleje już od dłuższego czasu. Przeliczyłam kaloryczność posiłków, bo obżarstwa wróciły... i co? lipa jednym słowem 1200kcal to góra co wciskałam w ciągu dnia. Nic dziwnego, że mam non stop ochotę na słodycze, napady wilczego głodu, zły nastrój, brak energii itp. Z tego co mi wiadomo, powinnam jeść minimum 1700kcal. Zróbmy też i w ten sposób. Wracam więc ze zdjęciami posiłków. Wracam do "dobrego odżywiania". Wagę chowam pod szafę. Może wyciągnę za miesiąc. W tym momencie przestaje wierzyć w diety niskokaloryczne które doprowadzają mnie do rujnowania zdrowia i wyglądu. Przede wszystkim obiecuję sobie, że nigdy nie będę głodować! Postaram się wrzucać wpisy co 3 dni. także do usłyszenia w środę!

Zasady: 

-4  posiłki w ciągu dnia

-0 alkoholu

-0 słodyczy

-0 śmieciowego jedzenia

-jeść te 1700kcal i nie mieć wyrzutów sumienia

-0 obżarstw 

Amen!

10 listopada 2015 , Komentarze (4)

Niech się tak stanie! Najpierw trzeba wyeliminować to co najbardziej wpływa na moją wagę! Good bye( mam nadzieję, że na zawsze) słodycze i fajki! 

17 października 2015 , Komentarze (14)

Niestety, diety nie było dłuższy czas. Wzrost wagi oczywiście i w ogóle, czuję się do niczego. Czuję, że nie potrafię trzymać diety. PRZYKRE TO. Zganiam na wszystko. Na to że muszę wstawać o 3.30 w nocy, na to że w przecigu dnia nie mam siły, że moja praca wykańcza mnie psychicznie i fizycznie, że jestem samotna, że całe życie mnie przerasta i wszystko jest beznadziejne. Nie mogę tak dłużej! Nie chcę być wiecznie "przy kości". Chcę osiągnąć dużo, chcę znowu ważyć 65kg, chcę czuć się ze sobą dobrze, chcę ćwiczyć, chcę zarażać dobrą energią, chcę pozbyć się negatywnego myślenia, chcę zdać prawo jazdy, chcę zdać kursy z angielskiego. Chcę żyć pełną piersią! Potrzebuję pozytywnego myślenia! Potrzebuję trzymać dobrą dietę i nie odpuszczać! 

...napiszę we wtorek...

28 sierpnia 2015 , Komentarze (1)

Śniadanie: owsianka+ truskawki. 2Sniadanie:  kanapka z razowca z serem feta i łososiem + pomidorki i kawa z mlekiem. 3Sniadanie: kanapka z serkiem wiejskim, łososiem,  serem feta + seler.  Obiado-kolacja:

                                                                   

19 sierpnia 2015 , Komentarze (2)

Skusiłam się kochani. W zasadzie chyba dobrze zrobiłam. Widzę ogromną róźnicę pomiędzy "moją dietą" a tą od specjalisty. Zastanawiałam się skąd te moje napady na jedzenie skoro "jem dobrze". Bzdura, jadłam zbyt mało. Stąd moje dziwne wyskoki 2 x w tygodniu. Cóż nadal jest 80kg i nic nie schodzi. Wierzę jednak, że tym razem będzie ok. Chcę być szczupła i koniec. Na początek zadowoli mnie kolejne -10kg :) W tej chwili jestem syta i nawet zrobiłam trening. Napiszę we wtorek czy wszystko idzie z planem :)

6 sierpnia 2015 , Komentarze (5)

Cholera czy ja jestem taka słaba? o co chodzi? Było wolne i dwa dni spędziłam u siostry. Wyżarłam jej wszystko co słodkie i tłuste. Tragedia.:PP Zawiodłam siebie. Jaki morał z tej bajki? nie zostaję tam więcej na noc. Nie mogą mnie kusić cukiereczki, sereczki, miodziki i inne bezwartościowe produkty. Dzisiaj już wróciłam do gry, ćwiczyłam i jadłam wzorowo. Tak więc drogie panie bez wpadek do końca miesiąca!

3 sierpnia 2015 , Komentarze (7)

Postanowiłam jednak cały miesiąc spędzić z Jillian. Wierzę w siebie jak nigdy wcześniej. Będę wyglądać zajebiście! Obiecuję sobie! Dojdę do celu i złapie 65kg! Tym razem uda się. Moje ciało się zmienia i to jest najważniejsze. W tej chwili "czysta micha" na 100% i tak do końca miesiąca. (zakochany)(swiety) napiszę w czwartek, pa! :)

31 lipca 2015 , Komentarze (3)

W końcu trzymam się ładnie. Kolejny dzień ćwiczeń za mną. Samodyscyplina musi być (dziewczyna). Sierpień należy dobrze wykorzystać! Aaaa KAVOS czeka na mnie już 9 września! Bilety kupione, teraz tylko trzeba się trochę podrasować. Później będzie czas na ->(cwaniak)(slonce)(fala)(drink)(muzyka)

28 lipca 2015 , Komentarze (4)

Dokładnie jak w temacie :) Jestem z siebie dumna! Drugi dzień zaliczony. Ten tydzień spędzę z ćwiczeniami J.Michaels + 10 min skakanka, albo 10min taniec(cwaniak)(muzyka)(uwielbiam). Kolejny tydzień będzie coś innego. Trzymaj się motywacjo i nie spadaj! Napiszę w sobotę jak mi idzie, papa :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.