Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Lena_27

wiecie czego najbardziej nie lubie w odchudzaniu?

kiedy ty  ze wszystkich sił starasz sie a waga ani drgnie lub cała woda ci zostaje w organizmie i masz + na wadze. a wszystko to bo @ sie zbliża, i ja tak mam przez 10 dni przed @ i 3 dni małpy. len totalny i jedyne co sie chce to spac i jesc :(

1x turbo

3x skalpel 2

39017 krokow=25,4 km=1406 kal

2 euro

usnełam....

35060 krokow= 22,8 km= 1361 kal

4x skalpel 2

1 x turbo

2 euro

dzis nie bylo slodyczy do skarbonki 2 euro

oj okres sie zbliza czuje to

waga tez

dzis 35600=23,1 km=1261 kal

2x skalpel 2 (rano zaspałam)

turbo x 4 sztuki (nogi weszly mi w tylek)

do mojej skarbonki wleciało 6 euro - pokuta za wczorajszy dzien :P

dzis byla laba 

biala czkolada i sucharki

40054 krokow

26 km

1670 kal

3x skalpel 2

1x turbo

mam kolejny fajny pomysł jak nie jesc słodyczy

więc : kupcie skarbonkę najlepiej taką nie do otwarcia

i za kazdym razem jak na cos wam przyjdzie ochota , wrzucajcie do skarbonki równoważność pieniężną tejże zachcianki.

troche odchudzania i troche oszczędzania... takie 2 in 1

moze trzeba by podsumować miesiąc . dziś mija równo miesiąc jak zaczełam walczyc z moja waga navitaliii. przez ten miesiac było morze potu, wiele determinacji, chwile zwiątpienia, grzeszki drobne i takie raczej większe też.

pomimo tego przez ten miesiąc jestem -9 kg

dzien

32314 krokow

21 km

1261 kal

4x skalpel 2

2x turbo

tydzien

138 km=212068 krokow