Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

chciałabym wreszcie wbić się w małą czarną

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 24439
Komentarzy: 698
Założony: 1 sierpnia 2015
Ostatni wpis: 28 czerwca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
gruba7

kobieta, 55 lat, Gdańsk

164 cm, 66.90 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

7 września 2015 , Komentarze (6)

raport

  • trening: no nie wiem, czy można tak to nazwać - był tylko spacer z uwagi na ulewę
  • posiłki zgodnie z planem i tyle

mam plan :D

powrót do lekkiego jedzenia, czuję się ociężała i tęsknię za warzywami choć uwielbiam mięso

śniadanie (około 6.00):

  • kawa z mlekiem sojowym
  • owsianka - otręby owsiane pomieszane z gryczanymi (2 łyżki) - zalane mlekiem 0,5%
  • woda

2 śniadanie (około 11.30):

  • kawa * 2
  • pstrąg w galarecie z warzywami

trening -  (między 14 a 15)

podwieczorek (około 17):

  • borówki, jabłko

obiadokolacja - uczta :D (20 - 22):

  • koktajl nie tylko ze szpinakiem: szpinak, 1/2 banana, 2 kiwi, nektarynka, sok z cytryny, woda
  • warzywa na patelnię - mrożonka
  • jabłka *2
  • jak zawsze woda :)

7 września 2015 , Komentarze (2)

raport:

  • treningu brak
  • na wagę nie mam zamiaru wejść - no chyba, że po tygodniu :D
  • tak, tak zjadłam to wszystko, co napisałam - ale bez wielkiego objadania no i widzicie jak jest - nie było warzyw nic a nic ...

śniadanie (około 9.00):

  • kawa z mlekiem sojowym
  • owsianka - otręby owsiane pomieszane z gryczanymi (2 łyżki) - zalane mlekiem 0,5%
  • woda

2 śniadanie (około 11.30):

  • kawa * 2

trening -  (między 14 a 15)

podwieczorek (około 17):

  • ciasto

obiadokolacja - uczta :D (20 - 22):

  • kluski śląskie (kilka sztuk), pieczony kurczak, krokiety, biała kiełbasa
  • wytrawne czerwone wino
  • jak zawsze woda :)

6 września 2015 , Komentarze (10)

Tak, tak zgrzeszyłam na maksa i jest mi z tym źle … mój jedzeniowy plan legł w gruzach … rano jeszcze nie było tak źle, ale nie bardzo mogłam patrzeć na jedzenie – wypiłam kawę, zjadłam borówki popracowałam trochę w domu był nawet trening 7 kilometrowy w lesie i już było lepiej, dużo lepiej aż do wieczoru – poszliśmy z małżonkiem sobie połazić trochę po Gdańsku a wieczorem jest wyjątkowo ładnie (pomijając padający na nasze głowy deszcz). Pojechaliśmy z zamiarem zjedzenia jakiegoś małego deseru no i jeszcze kawy do tego a tu pojawił się obiad a właściwie obiadokolacja – no nie powiem było dobre, wybrałam steka z warzywami no i niestety piwo (malutkie) no tak, ale co z tego, że malutkie piwo to piwo to całe mnóstwo kalorii …. To jeszcze nic … po powrocie do domu się zaczęło – wykończyłam chrupki z mojej piątkowej imprezy i paluszki i cukiereczki i czuję się z tym strasznie a najgorsze jest to, że to wszystko zrobiłam z pełną świadomością … 

teraz siedzę i żałuję tego i czuję się źle i myślę "o rany, ale jestem głupia, po co? dlaczego? ... i tyle myśli kołacze mi się w głowie ... – boli mnie żołądek, jest mi ciężko i w ogóle … beznadzieja a dzisiaj kolejna impreza u teściowej, ALE już mam postanowienie na nowy tydzień – owoce i warzywa, aby tylko było lekko i chyba o to chodzi właśnie, bo po tym moim miesięcznym już „dietowaniu” widzę i najważniejsze teraz CZUJĘ EFEKTY – naprawdę czułam się lepiej nie tylko lżej, ale nie boli mnie biodro, kolana i plecy a różnych dolegliwości trochę miałam i co? … wystarczyło zrzucić kilka kilogramów i dla pleców to już prawie zbawienie … i ten sport codzienny – no moje Drogie tu nie chodzi tylko o dietę a właśnie o świadomość tego, co jemy – chyba jednak czegoś się nauczyłam – warto dbać o siebie – wyciągać wnioski … no wyrzuciłam już z siebie wszystko i od razu mi lepiej, wypiłam wiadro wody, kawy i mam nowe postanowienia :D

5 września 2015 , Komentarze (15)

No i jak to wszystko przetrwać? jak? jutro kolejna impreza u teściów i pewnie kolejne namowy - "no zjedz - tylko kawałek, jest dobre spróbuj - to jeszcze jeden ..." co robić? co robić? 

niestety nie mam tak silnej woli, ale staram się - chodzi tu chyba też o to, że gdybyśmy wszyscy starali się "gotować" zdrowiej to nie byłoby takiego problemu jak się do kogoś idzie - i co z tego, że teściowa zrobi drobiowe pyszne kotleciki jak potem zamiast do piekarnika wrzuci je na patelnię :( albo zrobi mizerię i doda śmietanę zamiast np. jogurt naturalny ... wiem, wiem nie jest tak tragicznie - ja już powoli nauczyłam się zamieniać produkty na te zdrowsze no to jeszcze trzeba się nauczyć czasami odmawiać :)

śniadanie (około 11.00):

  • kawa z mlekiem sojowym
  • owsianka - otręby owsiane pomieszane z gryczanymi (2 łyżki) - zalane mlekiem 0,5%
  • woda

2 śniadanie (około 11.30):

  • kawa * 2
  • koktajl nie tylko ze szpinakiem: 1/2 banana, 2 garści szpinaku, 2 kiwi, nektarynka cytryna (sok), woda np. 1/4 szklanki

trening -  (między 14 a 15)

podwieczorek (około 17):

  • borówki

obiadokolacja - uczta :D (20 - 22):

  • sałatka pomidorowo - paprykowa z wędzonym łososiem
  • jak zawsze woda :)

4 września 2015 , Komentarze (5)

raport:

  • trening: znowu brak, ale sporo ruszałam się sprzątając :D
  • posiłki prawie zgodnie z planem no i niestety złamałam się i zjadłam ciasto i to nie jeden kawałek a dwa duże - no nie powiem ... było pyszne no i jeszcze kilka chrupek - wczoraj było przyjemnie, ale dzisiaj już nie bo teraz żałuję że to zjadłam i mam wyrzuty sumienia no, ale z drugiej strony ... widzicie jak to jest bo teraz sama siebie chcę usprawiedliwiać - co robić?! co robić?! o rany jak widać nie mam silnej woli a jutro kolejna impreza u teściów ... :(

DZISIAJ POST! I JUŻ

Hej dzisiaj mam imprezę w domku - przychodzą znajomi i mój plan pewnie się załamie ... :(, ale zobaczymy - trzymajcie kciuki :)

śniadanie (około 6.00):

  • kawa z mlekiem sojowym
  • owsianka - otręby owsiane pomieszane z gryczanymi (2 łyżki) - zalane mlekiem 0,5%
  • woda

2 śniadanie (około 11.30):

  • kawa * 2
  • koktajl nie tylko ze szpinakiem: 1/2 banana, 2 garści szpinaku, 2 kiwi, nektarynka cytryna (sok), woda np. 1/4 szklanki

trening -  (między 15 a 16) - brak

podwieczorek (około 17):

  • nic

obiadokolacja - uczta :D (20 - 22):

  • sałatka pomidorowo - paprykowa, kawałek pieczonego łososia, kromka chleba pumpernikla z tatarem z łososia, czerwone wytrawne wino, winogrona
  • jak zawsze woda :)

3 września 2015 , Komentarze (3)

raport:

  • waga - powolutku spada
  • trening: brak
  • posiłki prawie zgodnie z planem,gdyż nie było podwieczorku

śniadanie (około 6.00):

  • kawa z mlekiem sojowym
  • owsianka - otręby owsiane pomieszane z gryczanymi (2 łyżki) - zalane mlekiem 0,5%
  • woda

2 śniadanie (około 11.30):

  • kawa * 2
  • sałatka owocowa

trening -  (między 15 a 16)

podwieczorek (około 17):

  • koktajl nie tylko ze szpinakiem: 1/2 banana, 2 garści szpinaku, 2 kiwi, nektarynka cytryna (sok), woda np. 1/4 szklanki - jest super :D

obiadokolacja (między 19 a 20):

  • zupa rybna (zmiksowane różne warzywa, jogurt naturalny, łosoś i spora ilość kopru i pietruszki)
  • jak zawsze woda :)

1 września 2015 , Komentarze (1)

raport:

  • waga 68,7kg - powolutku, ale do przodu :)
  • trening: bieganie i marsz 9,5 km
  • posiłki prawie zgodnie z planem, gdyż nie było koktajlu i zamiast niego zjadłam jabłko -  obawiam się, że takich zmian w ciągu dnia i tygodnia będzie więcej z powodu pracy :( no i lampka czerwonego wytrawnego wina na poprawę nastroju

śniadanie (około 6.00):

  • kawa z mlekiem sojowym
  • owsianka - otręby owsiane pomieszane z gryczanymi (2 łyżki) - zalane mlekiem 0,5%
  • woda

2 śniadanie (około 10):

  • kawa
  • koktajl nie tylko ze szpinakiem: 1/2 banana, 2 garści szpinaku, 2 kiwi, 2 plastry ananasa, cytryna (sok), woda np. 1/4 szklanki - jest super :D
  • woda z cytryną

trening -  (między 15 a 16)

podwieczorek (około 17):

  • sałatka owocowa: borówki

obiadokolacja (między 19 a 20):

  • zupa rybna (zmiksowane różne warzywa, jogurt naturalny, łosoś i spora ilość kopru i pietruszki)
  • jak zawsze woda :)

1 września 2015 , Komentarze (5)

raport:

  • trening: niestety tylko marsz było okropnie gorąco 6 km
  • posiłki zgodnie z planem 

plan na dzisiaj:

śniadanie (około 6.00):

  • kawa z mlekiem sojowym
  • owsianka - otręby owsiane pomieszane z gryczanymi (2 łyżki) - zalane mlekiem 0,5%
  • woda

2 śniadanie (około 11.30 - 13):

  • kawa (czarna) * 2
  • koktajl nie tylko ze szpinakiem: 1/2 banana, 2 garści szpinaku, 2 kiwi, 2 plastry ananasa, cytryna (sok), woda np. 1/4 szklanki - jest super :D
  • jabłko lub nektarynka
  • woda z cytryną

trening -  (między 14 a 15)

podwieczorek (około 17):

  • sałatka owocowa: truskawki, borówki

obiadokolacja (między 19 a 20):

  • jajecznica z kurkami
  • jak zawsze woda :)

31 sierpnia 2015 , Komentarze (6)

raport:

  • trening: marsz a raczej spacer 6 km
  • posiłki zgodnie z planem

Hej :)

to już miesiąc i jakoś idzie - muszę powiedzieć, że razem ze zrzuconymi kilogramami odpadły mi również pewne dolegliwości z kolanami i biodrem a to już znaczy, że warto żyć zdrowiej :D

dzisiaj dzień raczej "płynny" a oto plan:

śniadanie (około 6.00):

  • kawa z mlekiem sojowym
  • owsianka - otręby owsiane pomieszane z gryczanymi (2 łyżki) - zalane mlekiem 0,5%
  • woda

2 śniadanie (około 11.30 - 13):

  • kawa (czarna)
  • koktajl nie tylko ze szpinakiem: 1/2 banana, 2 garści szpinaku, 2 kiwi, 2 plastry ananasa, cytryna (sok), woda np. 1/4 szklanki - jest super :D
  • jabłko lub nektarynka
  • woda z cytryną

trening -  (między 14 a 15)

podwieczorek (około 17):

  • koktajl na bazie maślanki: truskawki, nektarynka, kiwi

obiadokolacja (między 19 a 20):

  • zupa krem warzywna z piersią z kurczaka i jogurtem naturalnym
  • jak zawsze woda :)

30 sierpnia 2015 , Komentarze (2)

raport:

  • trening: marsz i bieganie 9km oraz 20 min kręcenia hula hop z wypustkami
  • posiłki zgodnie z planem

znowu to samo?! a właśnie, że tak! bo dlaczego nie :D

wprowadziłam tylko drobne zmiany - dorzuciłam ananasa zamiast nektarynki i dołożyłam jajko do sałatki fajnie się komponuje i dobrze smakuje a przecież o to chodzi bo dieta ma nam sprawiać przyjemność i nie powinniśmy się na niej męczyć :)

śniadanie (około 6.00):

  • kawa z mlekiem sojowym
  • owsianka - otręby owsiane pomieszane z gryczanymi (2 łyżki), + kilka sztuk rodzynek i żurawin - zalane mlekiem 0,5%
  • woda

2 śniadanie (około 11.30 - 13):

  • kawa (czarna)
  • koktajl nie tylko ze szpinakiem: 1/2 banana, 2 garści szpinaku, 2 kiwi, 2 plastry ananasa, cytryna (sok), woda np. 1/4 szklanki - jest super :D
  • jabłko lub nektarynka
  • woda z cytryną

trening -  (między 14 a 15)

podwieczorek (około 17):

  • pomidorowo-paprykowa sałatka z 5 składników: cała czerwona cebula, pomidory - kilka sztuk, sos (łyżka) zmiksowanej  papryczki chili (ze słoika - wodę odlałam jest mega dobra do wszystkiego), brzuszki z łososia i 1 jajko - to tyle (zrobiłam więcej więc będzie na 2 porcje :))

obiadokolacja (między 19 a 20):

  • pomidorowo-paprykowa sałatka z 5 składników: cała czerwona cebula, pomidory - kilka sztuk, sos (łyżka) zmiksowanej  papryczki chili (ze słoika - wodę odlałam jest mega dobra do wszystkiego), brzuszki z łososia i 1 jajko - to tyle
  • jak zawsze woda :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.