raport:
- trening i owszem - 4m drewna przerzuciłam i chodzę krzywa :)
- posiłki zgodnie z planem a teraz RELAKSU CIĄG DALSZY jeśli można tak powiedzieć :D
śniadanie (około 6.00):
- kawa z mlekiem sojowym
- owsianka
- otręby
owsiane pomieszane z gryczanymi (2 łyżki), + kilka sztuk rodzynek i
żurawin - zalane mlekiem 0,5%
- woda
2 śniadanie (około 11.30 - 13):
- kawa (czarna)
- koktajl nie tylko ze szpinakiem: 1/2 banana, 2 garści szpinaku, 2 kiwi, 1 nektarynka, połowa cytryny (soku), woda np. 1/4 szklanki - jest super :D
- jabłko
- woda z cytryną
trening - (między 14 a 15)
podwieczorek (około 17):
- pomidorowa sałatka z 4 składników: cała czerwona cebula, pomidory - kilka sztuk, sos (łyżka) zmiksowanej papryczki chili (ze słoika - wodę odlałam jest mega dobra do wszystkiego), brzuszki z łososia i to tyle
obiadokolacja (między 19 a 20):
- pieczony łosoś + potrawka ze szpinaku na ciepło
(na patelnię łyżka oleju potem cebulka i podsmażyć a następnie dodać
jogurt połączony ze szpinakiem i czosnkiem potem wrzucić 1 lub 2 jajka,
chwilkę smażyć i gotowe można podać z odrobiną tartego sera i keczupu -
pychotka - ja oczywiście zjem bez sera :)
- jak zawsze woda :)