Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Nie istotna.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1310
Komentarzy: 3
Założony: 27 września 2015
Ostatni wpis: 19 lutego 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Roza..

kobieta, 32 lat,

178 cm, 74.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

2 października 2015 , Skomentuj

  1. 8:30 owsianka z budyniem, ptasim mleczkiem i czekoladą
  2. 13:30 banan
  3. 14:00  3 pierogi (duże) , z 4 łyki coli
  4. 18:00 bułka razowa z twarogiem i pomidorkiem
  5. 20:30 - niecałe piwko z popping boba żurawinowym  i sokiem truskawkowym 

Jutro jadę oglądać pokój do wynajęcia jakby właścicielka zgodziła się wynajmować mi od listopada to by mi się wszystko ułożyło

1 października 2015 , Komentarze (2)

Dzień 2

Niestety nie pamiętam już co jadłam, ale żadnych ciężkich grzechów nie pamiętam. :D

Dzień 3

Niestety nie udało mi się dotrzeć na siłownie, a wieczorem miałam po prostu lenia. Jutro nadrobię...

Jedzenie:

8:00 - 3 ptasie mleczka, kawałek chałki i kawałek pieczeni 

11:00 - jabłko, śliwki

14:00 - udko z kurczaka, ziemniak, ogórek

*************** podjadanie śliwek ***********************

17:00 - półtorej kawałka razowego chleba w jajku, ogórek, pomidorek, kawałek pasztetu

Mam nadzieje, że ten kalendarz będzie wyglądał bardzo czerwonisto.. D:

PS. Znalazłam pracę, będę pracować w burger kingu.. tak wiem, mało ambitnie. ALE po pierwsze jest tam świetna ekipa, po drugie jestem na studiach i taka praca mi narazie wystarczy.

30 września 2015 , Skomentuj

Na szybko bo zaraz wybije 2 w nocy.

Nie jestem zadowolona ;)

10:30 owsianka z dwoma michałkami i rodzynkami

13:00 mały banan jabłko

14:30 3 małe placki ziemniaczane

17:30 trochę ogórkowej, 2 placki ziemniaczane

20:00 kakao, plasterek śląskiej i pasztetowej 

21:30 po łyku piwa  i wina (wiem jak to brzmi... mama piła wino a siotra piwko i dziabnęłam od nich) dwie kostki czekolady

28 września 2015 , Komentarze (1)

Trochę mi się i posypało i nie wiem co robić z życiem.

Nienawidzę niewiedzy. 

Nie wiem jak zacząć.. Ciężko mi ;(

Miałam super prace, kocham pracować wyrabiałam najwięcej godzin, szef zwolnił nas a powiedział to nam trzy dni przed zamknięciem. I jak tu w trzy dni coś znaleźć? Czasem myślę, że nie warto się starać....

Mam już ugadaną pracę, ale to wszytko strasznie powoli idzie. Nie wiem kiedy zacznę  i to mnie po prostu dobija.

Postanowiłam chociaż znowu zacząć walczyć o sylwetkę. W wakacje rok temu ważyłam 10 kg mniej... sama nie mogę uwierzyć, że się tak "upasłam" 

Jestem twarda i zawsze postawię na swoim. Także do dzieła!

Jedzenie 

śniadanie owsianka

po siłowni banan, śliwki

obiad zupa  pomidorowa pół miseczki, kanie w panierce

kolacja twarożek pomidor wędlina chleb razowy

28 września 2015 - 71 kg/ 178 cm

Gdy osiągnę swój cel powiem wam co mnie motywowało 

nick nie jest tutaj przypadkowy. 

27 września 2015 , Skomentuj

Cześć, jestem Róża.

Muszę sobie to wszystko poukładać.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.