Pamiętnik odchudzania użytkownika:
dietacambridge2017

Przyznać się kobitki która stosuję catering dietetyczny tzw. dietę pudełkową

Napiszcie jaką macie dietę , ile kalorii jakie efekty i czy jesteście zadowolone

Witam Was wszystkie

Jestem już po rannym spacerze z psem i po śniadaniu

Dzisiejszy catering przywiózł mi zestaw na 2 dni. Zamieniłam sobie niedzielę z sobotą bo jutro mam zajęcia na studiach podyplomowych i łatwiej mi będzie zjeść jutrzejszy zestaw na uczelni.

Na śniadanie miałam płatki z jogurtem naturalnym , ciemny chlebek z żurawiną , mały plasterek serka i pomidorki koktajlowe + herbatka malinowa.

Wypiłam kawę

Dzisiaj mam dzień świętego spokoju heh nie mam zbyt wielu obowiązków i czeka mnie błogie lenistwo.

O 9.30 jestem umówiona z kosmetyczką na mały relaks,

Ważyć się będę raz w tygodniu - w piątek 

Miłego dnia kochane 

Cześć dziewczyny :(

Wracam niestety ale z efektem jojo po cudownej DC .

Tym razem postanowiłam zacząć jeszcze raz tylko z głową.

Koniec z głodówkami i katowaniem się i wyniszczaniem organizmu.

Od paru dni jestem na diecie 1500 kcl .

Powiem szczerze , że stosuję dietę pudełkową 5 posiłków dziennie , kuchni śródziemnomorskiej , które dziennie rano dostarcza mi kurier pod same dzwi mieszkania.

Zastanawiam się tylko czy nie za dużo mam tych kalorii bo aż 1500 .

Miałam przez pewien czas 1200 ale byłam jednak głodna i podjadałam w ciągu dnia nie przytyłam ale też nie schudłam przez miesiąc wiele bo 2 kg ale podjadając . Gdybym była konsekwentna myślę że miałabym spokojnie ponad - 5kg.

Długo się wahałam czy nie zastosować postu Dr .Dąbrowskiej  jest teraz taki popularny ale w sumie to też jest głodówka po której prędzej czy póżniej przyjedzie efekt jojo i to ze zdwojoną siła.

Dlatego postanowiłam spróbować na tej diecie 1500 kcl.

Skończą się te mrozy to muszę ruszyć tyłek na ćwiczenia typu body space , na razie jest zimno i nie mogę się rozchorować ani przeziębić a mi niewiele trzeba.

Co sądzicie moje kochane koleżanki , czy dieta 1500 kalorii ma szansę zadziałać  ?

Do tego kawa z chudym mlekiem też jakieś kalorie dochodzą ....

Czy jednak przeskoczyć na 1200 kcl skoro chce schudnąć ?

Cześć kochane !

Od paru dni wróciłam na dobry tor . Ostatni miesiąc spędziłam bez diety - ale też nic nie przytyłam ponieważ 3 lub 4 x w tygodniu ćwiczyłam po godzinie. Wszystko za to szybko nadrabiałam duża ilością lodów , piwem i przekąskami.

Chodzę na body space , ćwiczę na orbim. Od paru dni trzymam dietę , nie jem po 18 i kg zaczynają spadać . Przez ostatni tydzień schudłam 2 kg, Osiągnę swój cel do początku grudnia , choćby nie wiem co !. Dzisiaj stanęłam na wagę , zobaczyłam 8 z przodu - ucieszyłam się. Zawsze lepiej brzmi 8 niż 9.

Mam urlop do końca miesiąca , mam czas na odpowiednią dietę , na zakupy i odpoczynek. Właśnie wypiłam kawę , na śniadanie zjadłam dużego banana i serek wiejski.

Dzisiaj nie idę na ćwiczenia , byłam wczoraj a staram się ćwiczyć co 2 dzień. Liczę w głębi serca na to , że pod koniec sierpnia zobaczę na wadzę 85 kg.

Myślę że mój cel jest realny , 4 kg przez 3 tyg.

Kiedyś splanowałam duże spadki w krótkim okresie czasu , teraz nie planuję nic ale jeżeli już marzę to o realnych celach .

Kiedyś łatwiej mi było schudnąć teraz na każdy stracony kg muszę się porządnie nagimnastykować .

Całuski kochane !

Cześć dziewczyny

Tak siedzę i się zastanawiam czyżbym nie przegięła pały

Moje dzisiejsze menu :

2 kromki ciemnego chleba , 2 plasterki szynki , 1 jajko

kawa

sok 100 procent naturalny 300 ml

kawa

serek wiejski z bananem i garść borówki

ryba gotowana + sałatka z pomidora , ogórka , szczypiorku i rzodkiewki

kawa

i na kolację będzie biały twaróg z rzodkiewką

Moja aktywność fizyczna to dzisiaj 60 min szybkim tempem na rowerku stacjonarnym

Cześć dziewczyny wróciłam po nie małej przerwie  była rozpusta , był efekt jojo ale od jakiegoś czasu  jestem na zdrowej diecie połączonej z ćwiczeniami i wróciłam do gry,

Jak zniknęłam była totalna rozpusta , waga wróciła do 98 kg ale dzięki zdrowemu odzywaniu i ćwiczeniom znowu jestem na właściwym torze i dzisiaj zobaczyłam ponownie swój mały sukces a mianowicie 91,5 .

Obiecałam sobie, że jak wrócę do wagi w której zniknęłam to do Was napiszę i oto i jestem .

Teraz jem 5 posiłków dziennie , nie głodzę się i czuję się świetnie.

Chudnę szybciej i więcej na tej diecie nic na dc , mój metabolizm po tylu latach już nie potrafi schudnąć na diecie aż tak nisko kalorycznej ja dc - dlatego odpuściłam ją.

Jem dziennie 1-2 kromki rano ciemnego chleba , dużo owoców i warzyw , pije sok naturalny , mięso gotuję a sałatki robię sama, dziennie zaliczam 45 min roweru stacjonarnego.

Raz w tygodniu pozwalam sobie na ciasteczko albo lody po których dorzucam sobie 15 min treningu więcej,Dużo pracuję , ale na niego i tak czas znajduję.

Nie mogę się doczekać aż zobaczę 8 z przodu , mam nadzieję że za tydzień o tej porze właśnie tak będzie.

ŚCISKAM WAS MOCNO I CIESZĘ SIĘ ŻE WAS ODWIEDZIŁAM :)

Witajcie serduszka

Chociaż rzadko tu zaglądam to cały czas jestem i się odchudzam.

Zwaze się za tydzień w sobotę bo mam okres a chce wkońcu zobaczyć ta 8 z przodu. 

Na wakacje jedziemy od 1 lipca i mam nadzieje ze przez te 3 miesiące zrzuce jeszcze chociaż 20 kg

Witajcie

Nie było mnie tu parę dni , od paru dni nie jestem też na dc.

Nie wiem jak to się stało bo dieta leży kupiona ale po tych serkach wiejskich była rybka i szyneczka i jakoś tak wyszło.

Czuje się bardzo dobrze , kg spadają , jem dużo ryb i surówek oraz owoców,

Żeby zużyć produkty dc wskoczę na nią od 1 do 14 kwietnie na 2 tyg jeszcze bo szkoda mi wyrzucić , ale zdrowe jedzenie też jest Ok.

Zważyłam się dzisiaj i oficjalnie zmienię pasek wagowy już dzisiaj.

Od teraz będę się ważyć i zmieniać pasek raz  w tyg w sobotę.

Byłam pewna że zobaczę 8 z przodu , jednak muszę jeszcze na to trochę poczekać .

Dzisiaj moja waga wskazuję 91,8 ale mój cel jest coraz bliżej. Jestem i tak zadowolona bo już dużo bliżej do 8 niż do wagi 3 cyfrowej a jakbym się nie opamiętała to pewnie taka by już była.

Jestem szczęśliwa -6 kg  jeszcze 4 i pierwsza 10 za mną będzie.

Ściskam mocno i życzę miłego dnia

Hello  Jak w temacie dałam dupy po całości .

Dc dzisiaj szlak trafił była ryba po grecku i po dziubałam kawałek ciasta pieczonego z orzechami  no jest mi wstyd , ale nie poddam się.

Jutro będzie nowy dzień , zacznę spokojnie swój 16 dzień diety i udam że dzisiaj nic się nie wydarzyło .

Czasami trzeba głupa palić hehe  jedyna nadzieja w tym , że nic nie pójdzie w górę a nawet jakby to max 0,5 kg - trudno.

Trzymajcie się żuczki , dobrej nocy.

Witajcie

Dzień 14 , te grzeszki wychodzą mi już bokiem 0, 4 na plusie hehe od dzisiaj naprawdę będzie idealnie.

Znowu mamy sobotę , dopiero co była. Jak ten czas leci to się wierzyć nie chce.

Od 3 rano boli mnie głowa , ledwo żyję , Siedzę i piję kawę , czekam na zakupy z e Tesco tak , tak jestem zbyt wygodna żeby po nie iść ha ha . Nie no żartuję zamówiłam 30 butelek wody mineralnej.

Nie mam na dzisiaj żadnych planów , chyba całe dzień będę sobie leżeć w łóżeczku

A co u was dobrego ?