Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Już prawie dwudziestolatka, której udało się od maja zejść z trzycyfrowej wagi a dokładnie z 114 kg. Uwielbiam oglądać filmy, słuchać muzyki i czytać książki chociaż teraz na studiach nie mam na to zbytnio czasu. Zdecydowałam się po raz kolejny spróbować żeby w końcu poczuć się pewną siebie.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2914
Komentarzy: 7
Założony: 11 lipca 2017
Ostatni wpis: 2 stycznia 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Queerni23

kobieta, 25 lat, Łódź

167 cm, 96.10 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 stycznia 2019 , Komentarze (1)

Dzisiejszy dzień mogę zaliczyć do udanych :D. Powinien być już drugi ale wczoraj spotkałam się ze znajomymi więc dzisiaj ale z pełną motywacją. Właściwie zbyt wiele nie podjadałam a na kolację udało mi się praktycznie zrezygnować z pieczywa ( niestety zjadłam pół bułki dodatkowo :( ). Do tego po raz pierwszy zrobiłam ryż z gotowanymi warzywami i pomimo że przez wcześniejsze diety jakoś nie mogłam się do ryżu przekonać to dzisiaj smakował mi wyśmienicie. Może to też dlatego że nie zrobiłam brązowego, którego nigdy nie potrafię dogotować tylko basmati. 

Z niejedzeniem słodyczy trzymałam się dzielnie chociaż zjadłam parę skittelsów i mam teraz wyrzuty sumienia :(. Fitatu pokazuje że kalorie się zgadzają chociaż cukry zostały przekroczone ale to głównie przez owoce z porannej owsianki i warzywa z kolacji. Zapomniałam z domu rodzinnego wagi kuchennej więc do soboty wszystko musi być liczone na oko, czego się trochę obawiam.

Ćwiczyłam chociaż trochę się obawiam czy nie będę zbytnio przeszkadzać sąsiadom z dołu jak robię Walk at home więc też niecałe 25 minut (szloch).

30 grudnia 2018 , Komentarze (6)

Cześć :D 

Od maja do października tego roku udało mi się schudnąć 25 kg. Aktualnie "odzyskałam" z tego 10 kg ponad i znowu ważę 100 kg. Myślałam że nie uda mi się już wrócić do trzycyfrowej liczby a tu niespodzianka. 

Zaczynam znowu czuć obrzydzenie do samej siebie, to wszystko tak bardzo boli. Nie mogę się powstrzymać od jedzenia. W ciągu ostatniego miesiąca jem co 2-3 dni strasznie dużo a ostatni tydzień to aż wstyd wspominać. Sama już nie wiem czemu to wróciło. 

Boję się znowu ważyć 115 kg. Chcę odzyskać motywację... Zaczynam tworzyć pamiętnik. Wiele dziewczyn pisało jak to im pomogło więc może i mi się uda :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.