Zbliżam się do do wagi dwucyfrowej. Jestem coraz bliżej;). Dzisiaj waga pokazala 100,7kg.
Wczoraj byłam z wizytą u rodziny i założyłam sukienkę, która jeszcze jakiś czas temu była trochę opięta na biuście i kuzynka zauważyła, że coś wisi na mnie ona :P. Czyli coś tam widać, coś tam widać.
Ostatnio zaczęłam się zagłębiać w temat "nieszczelnych jelit" i nie wiem co mam myśleć. Wyczytałam, że gluten jest jednym z głównych powodów ich nieszczelności (choć nie tylko, bo leki też mają na to wpływ). Zastanawiam się również, czy może nie spróbować, przejść na post Dąbrowskiej, właśnie ze względu na zdrowie, ale na początku 14 albo 21dni. Na tą chwilę bałabym się dłużej. Bardziej zależało by mi na lepszym samopoczuciu i lepszych wynikach krwi niż na spadku, chociaż nie powiem, żeby mnie to nie ucieszylo ;).