Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Wrażliwa marzycielka

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 30912
Komentarzy: 344
Założony: 18 maja 2021
Ostatni wpis: 25 października 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
papryczkachili2021

kobieta, 33 lat, Poznań

165 cm, 62.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Do końca roku chcę ważyć 58kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

25 października 2024 , Komentarze (2)

Hej wszystkim,

działam sobie powoli. To już nie ten wiek, ze można szaleć bez konsekwencji zdrowotnych. 

Dlatego też teraz skupiam się na rozsądnym podejściu do jedzenia i życia w ogóle. 

Od kilku miesięcy chodzę na rehabilitację kręgosłupa. Pracowałam przez jakiś czas w sklepie i dźwiganie towarów dało mi popalić. Teraz się leczę. 

Z dobrych wiadomości udało mi się znaleźć pracę 🙂 Na szczęście będzie to praca biurowa nie fizyczna. 

Poza tym cieszę się piękną pogodą. Jutro z P. jedziemy pochodzić po ogrodzie botanicznym i na obiad do restauracji. Lubię ten czas spędzony razem.

Mam nadzieję, że u was dobrze. Pozdrawiam.

M.

13 października 2024 , Komentarze (1)

cześć wszystkim,

weekend pod znakiem przeziębienia. Najpierw mnie zaczęło boleć gardło w środę, zdążyłam się wykurować, a mój P. mi mówi w piątek, że ma dreszcze i gardło zaczyna go drapać.

Z tego wszystkiego średnio trzymałam się dietki. Jednego dnia zjadłam mniej, bo nie miałam apetytu drugiego dnia trochę więcej. Nie poddaję się jednak. Jutro wracam już do swojego uporządkowanego w miarę planu dnia i posiłków. 

Nadal jestem na etapie szukania pracy. Chociaż mam już coś na oku, ale nie wiem czy to się uda. Jutro więc tworze i wysyłam cv i kończę kursy, które zaczęłam i nie pokończyłam. W ogóle moim problemem jest to, że dużo na siebie biorę i  tego nie kończę. Robienie wielu rzeczy na raz też nie jest korzystne jeśli chodzi o produktywność. Nasz umysł musi się przełączać z jednego zadania na drugie, co skutkuje dużym wydatkiem energetycznym. Lepiej skupić się na jednej rzeczy.

Mam nadzieję, ze u Was był dobry weekend, pomimo tej pogody z oknem. 

Życzę miłego wieczoru :-)

M.

9 października 2024 , Komentarze (3)

cześć,

jak się macie? Mi idzie średnio. Szukam pracy, ale mam wrażenie, ze oferty nie ma. 

Mam takiego doła przez to. Do tego się przeziębiłam. Boli mnie gardło i mam dreszcze. 

Wczoraj piekłam ciasto z masłem orzechowym i oczywiście musiałam się poczęstować, co źle wpływa na moje samopoczucie i wagę. Ehhh strasznie marudzę, ale ostatnio mam wrażenie, że same problemy ze mną. 

Macie może jakieś sposoby na to, żeby przestać narzekać i zacząć działać ? 

3 października 2024 , Komentarze (6)

Cześć Vitalijki,

postanowiłam napisać parę słów, bo częste pisanie pomoże mi się trzymać w swoich postanowieniach. U mnie w życiu wiele się dzieje. Szukam pracy, bo w poprzedniej pracy nie przedłużyli mi umowy. Jakoś nie potrafię się zaaklimatyzować po kwietniowej przeprowadzce.

Do tego problem z pracą. Mam 33 lata i nie wiem co chcę w życiu robić zawodowo. Pracuję gdziekolwiek, ale nie ma z tego ani pieniędzy ani satysfakcji. Jestem w kropce. Marzy mi się dobra praca z dobrą pensją. Czy  coś robię w tym kierunku? Czytam poradniki, słucham różnych mówców, mentorów. Zastanawiam się w czym jestem dobra, jakie są moje mocne strony. Na razie idzie mi średnio. 

Ja wiem, że najlepiej pójść na studia zgodne z naszymi zainteresowaniami. Następnie szukać pracy w tym kierunku i piąć się po szczebelkach sukcesu.

Moja droga była inna. Nie taka oczywista i prosta, ale chcę osiągnąć sukces w pracy. 

A jak było u was? Czy miałyście dobry start? czy wasza droga jest równie kręta. A może myślicie o przebranżowieniu? 

Na końcu zdjęcie jak obecnie wyglądam.

Pozdrawiam Was

M.

2 października 2024 , Komentarze (4)

Cześć wszystkim,

długo wzbraniałam się przed napisaniem kilku słów, jednak postanowiłam napisać i przyznać się. Heh. Szczerze to nie jest tak źle jak mogło być. Aktualnie ćwiczę swoją silną wolę. Staram się też zdroworozsądkowo podchodzić do kwestii jedzenia. Uświadomiłam sobie, że moim problemem jest podjadanie, nie potrafię się powstrzymać, gdy  w szafce mam schowaną czekoladę lub ciastka. To jest ode mnie silniejsze. W moim przypadku najlepiej, gdy nie kupuję słodyczy. Trochę mi ich brakuje, ale dzięki sile woli jestem w stanie ich nie jeść. 

Moim celem jest jeść zdrowo, nie przejadać się, ale też nie chodzić głodna. 

Koniec roku zbliża się wielkimi krokami, chciałabym w Sylwestra ładnie się zaprezentować, mając swoją wymarzoną sylwetkę. Trzymam kciuki za siebie i za Was. Razem damy radę ! :-)


M.

1 sierpnia 2024 , Komentarze (1)

Jak dobrze,że już dzisiaj czwartek. Nie mogę się doczekać weekendu. Będę mogła odpocząć trochę od pracy. Weekend zaczynam już jutro. Nie robię obiadu,mój P. zabiera mnie do greckiej restauracji. Tak się cieszę 😍 Chociaż jak ostatnio tam byliśmy to nie umiałam przeczytać nazw dan, ale na szczęście poniżej było po polsku 😄 

Z dieta u mnie tak średnio. Nie jem słodyczy,żeby nie nabijać dodatkowo kcal. Nie mam nadwagi, mam wagę w normie. Ale najlepiej czuje się w wadze trochę poniżej 60 kg. Zobaczymy czy uda mi się znów osiągnąć ta wagę. Mam motywację,bo z P . zaczynamy coś mówić o ślubie. Perspektywa roku albo nawet 1,5 ale przygotowywać się muszę wcześniej. 

Co u Was kochane ? Myślicie już o weekendzie?

Pozdrawiam 

M.


20 lipca 2024 , Komentarze (2)

Hej dziewczyny,

po ponad roku wracam. Jak to szybko minęło. Wtedy udało mi się schudnąć, od tego czasu jest 5 kg na plusie. Nie ma tragedii,ale moja wymarzona waga się oddaliła. 

Troche się u mnie zmieniło. Zamieszkałam z P. Zmieniłam pracę. Zmieniłam nawyki i trochę przytyłam. 

Postanowilam jednak wrócić i pilnować tego co jem. Obecnie nie mogę ćwiczy ,bo jestem po zabiegu. Czekam aż zdejmą mi szwy i rany się zabliźnia. 

Ciesze się,że tu jestem :-) Mam nadzieję,że znajdę tutaj motywację do działania.🙂☀️👍

M.



24 czerwca 2023 , Komentarze (16)

Cześć wszystkim 🙂

dawno nie pisałam, ale po prostu nadmiar obowiązków sprawił,że nie miałam czasu. Praca, nauka, randki z P, obowiązki domowe sprawiły,że nie miałam kiedy pisać. Po pracy ogarnialam dom, uczyłam się i padałam na twarz ze  zmęczenia. 

Co u mnie. Ważę 54 kg ! Udało się. Cel został osiągnięty 🙂🍸🍾🎉 nie wiem nawet jak to zrobiłam, ale stres, obowiązki i brak czasu na objadanie się spowodowały,że na wadze zobaczyłam swoje upragnione 54 kg. Czuję się dobrze,choć niektórzy mi mówią,że jestem za szczupła. Oprócz utraty kg zmieniam też podejście do jedzenia. Chce odżywiać się zdrowo i mądrze. Słodycze ograniczać do minimum. Tłustych rzeczy nie lubię, fast foodów unikam, słodkich napojów też nie pije. Stawiam na warzywa,owoce, mięsa chude, pieczywo pełnoziarniste ciemne makarony i kasze. Czasem kawałek ciasta, batonik. Bo przecież wszystko jest dla ludzi. 

Dołączam też swoje zdjęcie z wagą 54 kg. Jestem ciekawa waszych opinii. 

Pozdrawiam serdecznie 🙂

15 marca 2023 , Komentarze (4)

Cześć ,

dawno nie pisałam, ale codziennie tutaj zaglądam. Nie miałam za bardzo chęci pisać. U mnie bez większych zmian. Dużo czasu poświęcam pracy, uczę się języka, staram się trzymać jedzenie w ryzach. W sobotę wyjeżdżamy z P. na weekend. To nasz pierwszy wspólny wyjazd 🙂 Chociaż trochę się martwię, bo boli mnie brzuch od kilku dni. Z lewej strony. Byłam wczoraj u lekarza, przepisała leki, ale ból nadal jest. Mam nadzieję jednak,że do soboty on minie. 

Z jedzeniem się trzymam. Nawet waga dzisiaj pokazała -1,2 kg mniej. Także się ucieszyłam. Dzisiaj zjadłam i będę jeść: dwa tosty z serem i pomidorem, banan, serek homogenizowany, dwa krokiety z kapustą i grzybami, sałatkę jarzynowa. Do tego kawa, trzy herbaty i trzy szklanki wody. 

Biore się zaraz za pranie, później nauka i na 14 do pracy. Trzymajcie się dzielnie. Pozdrawiam 🙂

3 marca 2023 , Komentarze (3)

Hej, hej

dzisiaj mam nerwy. Chyba przez to, że zbliża mi się okres. Dzisiaj też ostatni dzień chorobowego. Jutro już jadę do pracy. Nawet się cieszę, muszę tylko wejść we właściwe tory. Rano polezalam w łóżku do 9, pouczyłam się niemieckiego a teraz sprzątałam. Sprzątam dzisiaj, bo jutro będę zmęczona po pracy. 

Co zjadłam: bułka z ziarnem, masło, ser biały, serek homogenizowany, kilka suszonych śliwek, jeden wafelek kakaowy, zupa pomidorowa, dwa placki ziemniaczane, a na kolację będzie tost z serem żółtym. Do tego kawa, trzy herbaty i 4 szklanki wody.

Jakos mi idzie. Za kilka dni mam urodziny i masę przemyśleń. Trochę było mi smutno, bo kończę 32 lata, a nic w życiu specjalnego nie osiągnęłam. Nie mam rodziny, dzieci, mieszkam z rodzicami, mam średnio płatna pracę. Nie jest najgorzej, ale chciałabym do czegos dojść w życiu. Mieć coś swojego. 

To tyle na dzisiaj. Mam nadzieję, że dzielnie walczycie. Pozdrawiam 🙂


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.