Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kasia50026

Witam..

Nie ma zle, bo wczoraj udalam sie na zajecia z stepow;) dzis planuje isc na zumbe, postaram sie nie opuszczac zajec..

Aczkolwiek w niedziele były urodziny babci wiec male wpadki byly:( no ale nie zalamujmy sie..

Zeby bylo ciekawiej to corka zalapala tzw trzydniowke:( ale juz po stanie podgoraczkowym, teraz tylko wysypka. Najgorsze jest to ze odrzucila mi wogole butelke, wiec nie pije ani mleka ani soku:(

Zobaczymy mam nadzieje ze sie poprawi..

Takze walczymy z przeciwnosciami losu...

Pozdrawiam i przesylam pozytywna energie:):)

Witam drogie kobietki;)

Tak jak w tytule, nie ma lekko a bardziej to jest ciezko...waga i obwody stoja w miejscu:(

Moze trzeba poczekac, az ogranizm sie przestawi. Jeszcze do tego babskie dni:(

Ale walcze dalej, staram sie pilnowac z jedzeniem, treningi nadal sa...stepy, zumba i mysle ze teraz wprowadze basen.

Myśle nad cwiczeniem w domu Tabaty..ktoras cwiczy? niewiem czy moj organizm podola, bo to niezly wycisk..

pisze rzadko, gdyz rzadko siadam do komputera, a na telefonie nie da sie dodac dlugich wpisow;(

Trzymajcie sie cieplutko, na ten poczatek tygodnia;)

Witam

Takze wczoraj jak pisalam wczesniej zaliczylam zajecia na stepach;) godzina niezlego wycisku..ale czego sie nie zrobi dla osiagniecia zamierzonego celu;)

Dziś jest troszke gorzej,bo nadeszla @..ale mimo bolu brzucha Zumby nie odpuszcze..DAM RADE!!

Jedzenie ujdzie, nie ma zle aczkolwiek mysle ze moglo by byc lepiej:(

Staram sie caly czas, musze sobie wyznaczyc jakis dzien na wazenie i mierzenie. Mysle ze raz w tygodniu wystarczy. a Wy co ile sie wazycie, mierzycie?

Pozdrawiam

 Witam wszystkich w ta zimowa niedziele..choc dla mnie zima mogla by nie istniec, ale jakos trzeba przezyc;)

Jutro zaczynamy nowy tydzien, ciekawe co przyniesie:) u mnie napewno wizyte u dentysty i mozliwe ze @:(

w planach jutro zajecia na stepach..po ostatnich mialam zakwasy. lecz nie bylo to przeszkoda by w wtorek isc na zumbe;)  planuje jeszcze basen ..

Czy Wy tez nie lubicie cwiczyc w domu? u mnie rowerek spiningowy stoi, no wlasnie stoi:( nie umiem sie jakos zmotywowac, ale bylo by to najlepsze rozwiazanie..cwiczyc gdy nie mam jak wyjsc z domu.

A wam jak idzie walka z kilogramami? moze macie jakies fajne pomysly na szybki dietetyczny obiad? co jadacie w ciagu dnia?

pozdrawiam serdecznie:)

jak dodać  dłuższy wpis  przez telefon?bo mi zjada część teksty nawet w komentarzu; (

Witam wszystkie kobietki:)

wracam tutaj po latach, sporo sie zmienilo..przedewszystkim waga. Ale rowiez z mezem prawie 5 lat i na swiat przyszla nasza ukochana coreczka:)

Przed ciaza troche mnie przybylo i teraz ciezko sie  tego pozbyc:( a chcialabym sie jeszcze bardziej podobac mojemu mezowi i miec kondycje by biegac za dorastajaca coreczka;)

Pierwsze kroki podjelam, a mianowicie:

-nie pije gazowanego

-unikam slodyczy <czasem jakas wpadka:>

-jem gotowane na obiad

-ciemne pieczywo

Z aktywnosci tez sie troche pojawilo: raz w tygodniu zajecia zumby, jest rowniez basen. A ostatnio pierwszy raz bylam na body step..do dzis mam zakwasy heeh wycisk niesamowity.

Licze dziewczyny na wasze dobre rady i wsparcie;)

Milego wieczoru:) buziaki:)

witam

Nie mam się czym chwalić. ..bo oczywiście moje plany i zamiary odeszły wsina dal;(

ale nadal trzeba marzyć, wziąść ruszyć swoje 4 litery. ...od mówienia się nie chudnie. ..zblizaja się urodziny meza i chciałabym to zrobić również dla niego...aby widział ze coś z sobą robie a nie tylko mówię. ..

na wagę narazie wole nie wchodzić; ( dosyćtego marudzenia...mmyślę że następny wpis będzie zawierał pozytywne informacje;) patrząc na wasze wpisy jestem pełna podziwu i czasem zazdroszczę. ..;)

pozdrawiam; )

witam

wyciąglam dziś mego meza na wycieczkę rowerowa;) 30 kilometrów zaliczone, choć tylek boli ale warto bylo;)

jedzeniowo dobrze; ) owoce goszczą u mnie czesto;) mówią ze za dużo owoców to nie dotrze, ale chyba lepiej zjeść owoc niż ciastko?

pozdrawiam; )

Dzień dobry;)

Kolejny dzień, czas zacząc....poki co nie ma najgorzej:)

śniadanie: płatki owsiane z bakaliami i mlekiem + kawa bez cukru 

przekąska: zblendowane kiwi, banan i jogurt naturalny

obiad: gotowane żoładki <niestety bez dodatków>

 Myśle, że do popoludniowej kawy przegryze jakis owoc zamiast słodyczy;) a kolacja niewiem moze jakaś kromeczka grahamu z pomidorem;)

No i do Was prozba;) moze macie jakieś ciekawe pomysły na szybkie i dobre obiady? bo własnie z tym mam problem:( procz tego,że mieso gotowane to pomysłów brak:(

Z ćwiczeń to postaram się małżonka wyciagnac na rowerek;)

Pozdrawiam:)

Witam wszystkie Vitalijki

Czas zabrac sie za siebie....powiedziec sobie dosc, zegnajcie zbedne kilogramy i nigdy nie wracajcie!!

Mysle, że uda mi sie nastawić moja psychike na inne myślenie....Od dziś zero słodyczy, napoi gazowanych, minimum smażonego i wiele by można bylo wymieniać...coś pewnie o tym wiecie

Wody pije dużo, czasem tylko w pracy wypije okolo 2 litrów..Najgorzej bedzie mi z jedzeniem śniadań do których nie jestem przyzwyczajona:( tym bardziej przed praca...no i oczywiście z ćwiczeniami..choc sprzetu w domu nie brak...orbitrek, rowerek spiningowy, ławeczka...teraz nic tylko czekać na checi

Trzymajcie za mnie kciuki, zebym zaczeła i się szybko nie poddała...

Pozdrawiam, miłego popołudnia:)