Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem wesoła :)z lekka zwariowana świeża mamuśka Mojej kochanej Andrei .W ciąży przytyłam tylko 8kg ale juz przed ciaza zmagałam sie z nadwaga i tak sie uzbierało 88kg;/ aktualnie jestem 3 miesiace po porodzie i nie akceptuje siebie ,swego ciala ale jakos brak mi motywacji do walki o lepsze ciało, lepsze samopoczucie z sama soba. Pomimo ze jestem szczęśliwa ze posiadam moj kochany cud Andrea i wspaniałego męża to moj wyglad mnie dobija;/ Ale czas wziasc sie za siebie i koniec użalania sie nad soba czas walczyc o lepsze cialo:)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 25749
Komentarzy: 381
Założony: 12 stycznia 2008
Ostatni wpis: 18 marca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
ciemna123

kobieta, 36 lat, Toruń

168 cm, 88.30 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Cel I do konca marca schudnac 2kg Cel II do konca czerwca schudnac 3kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 marca 2013 , Komentarze (12)

Hej Kochane;))


Weekend spędziłam popołudniami w pracy ale przed praca zawsze byłam na siłowni w sobotę zrobiłam tylko półtorej godziny aerobów na bieżni pod gore w szybkim tempie i jakieś 900kcal poszło w cholerę:)) dietetycznie caly czas :))
W niedziele byłam na siłowni zrobiłam trening klatki i aeroby:))

Moj Trening :))


10minut rozgrzewki na orbitreku


wyciskanie w leżeniu na skośnej ławce



Rozpiętki w siadzie na maszynie




wyciskanie poziome w siadzie na maszynie



i to tez:)




rozpiętki na bramie



I Aeroby godzina na bieżni pod gore i 600kcal poszło:))



A dzis znowu ide na trening wiec miłego dnia kochane:**


9 marca 2013 , Komentarze (11)

Hej kochane

Dzis u mnie kolejna sobota ważenia i pomiarów jak co week jest dzięki bogu spadek:)) kolejne stracone 0,9kg  jest jest:)) i kilka tam centymetrów ale to mało a to 2 centymetry w udzie a to 2 centymetry w brzuchy  1centymetr w tali wiec jakieś postępy są znikome ale sa teraz muszę sie uprzeć i stracić 1,2 do nasteponej soboty oo aby było już te 80kg to będę bardzo zadowolona:) i muszę nie ulegać pokusie serniczka a ni Kinder kanapki ehhe
Wczoraj z rana dietetycznie do obiadu a po obiedzie w pracy juz bylo kiepsko długo nas przetrzymali do przerwy wiec moj żołądek juz mi sie skrecil i zamiast zjesc wafle ryzowe z kurczakiem to zjadlam 2 kanapki kinder jakies 260kcal wrr
Ale dzis od rana juz dietetycznie platki z mlekiem a za niedlugo silownia :)) ale dzis tylko aeroby:))

Pozdrawiam



 
Mega motywacja:)Super tylek:))

8 marca 2013 , Komentarze (9)

Witajcie Kochane:))

Wczoraj prawie by bylo idealnie dietetycznie gdyby nie to ze po treningu szlam kolo piekarni i poczułam zapach i poszlam kupic sobie kawalek serniczka :( mniam smakowy byl:)) hehe
Od Rana dietetycznie bylo rano płatki z mlekiem2%
II sniadnanie makaron razowy 30g z 2 jajkami w tym jedno żółtko
Obiad ryz plus kurczak z piekarnika
Podwieczorek wafle ryżowe z kurczakiem w papirusie smakowy:)
)
Kolacja Sernik nieszczęśliwy hehe
Wypite ponad 1,5l wody i jakies 7 herbat czerwona zielona malinowa z l-karnityna
no i o 19.30 trening


Moj Trening
rozgrzewka 10min na rowerku


Unoszenie ramion w przód z sztangielkami



Wznosy ramion na boki w opadzie tułowia







Podciąganie sztangi wzdłuż tłowia





Trening brzucha na maszynie siedzac


Scyzoryki




Brzuszki na ławce prostej (spięcia)





No i na koniec 40min marszu pod gore na bieżni:)



NO i kochane wszystkiego co najlepsze w dniu kobiet:) Spelnienia Marzen i osiągniecie celow:))






7 marca 2013 , Komentarze (15)

Witajcie Kochane
Wczoraj byl było dietkowo gdybym nie skóbla jednej praliny pomaranczowej aj lezala tak i na mnie patrzyła... i mówiła do mnie no "zjedz mnie dobra jestem"  no i zjadłam ja no wrr ale tak to dietę trzymam... wczoraj 2 litry wody wypite i 5 herbatek 2x zielona 2x czerwona 1x z l-karnityna no a o 19.30 trening :)))

Moj Trening

Rozgrzewka 10min na bieżni pod gore:)


Prostowanie nóg na suwnicy



Uginanie nóg w leżeniu



Przywodzenie nóg na maszynie



Wypychanie nóg w gore




Prostowanie nóg w siadzie



Prostowanie nog stojac(dobre na posladki:))tylko ja robilam to na wyciągu dolnym




NO i na koniec zrobilam 55minut na bieżni:))pod gorke:))
Pozdrawiam Was kochane :))
Ps. a wasze trening jak tam?

6 marca 2013 , Komentarze (14)

Witajcie kochane
No wczoraj od rana byłam w pracy :) Diete trzymałam co 3-4h jadłam wiec wzorowo no i zjadłam 5posilkow jak w mojej diecie wypiłam 2 litry wody :)) i jakieś 6 herbat czerwona zielona i z l-karnityna wiec wzorowo
NO po19 pojechałam na siłownie z mężem

Rozgrzewka 10minutek

Trening plecow

  wyciąg górny za kark



wyciąg
górny do klatki




rzymskie krzesło




przyciąganie
wyciągu dolneg
o do brzucha


Trening bicepsow

uginanie przedramion

 

Unoszenie ramion w siadzie na maszynie


Tak wyglądał moj trening wczoraj:)


5 marca 2013 , Komentarze (12)

No od poniedziałku wprowadziłam diete od dietetyka ...i powiem wam ze jest nudna  i monotonia;/ Ale jak człowiek chce schudnąć to trzeba sie poświecić hehe wiec wygląda następująco...
Śniadanie I
 placek z jajek + platkow owsianych20g +banan   lub płatki owsiane35g + mleko 2% + rodzynki 15g
Śniadanie II
 ryz30g + kurczak100g
Obiad
ryz 30g+kurczak 100g
Podwieczorek
wafle ryzowe 2szt + ryba100g
Kolacja
Kurczak100g + warzywa gotowane
Niezly szal co;p
Jem tego placa i taki zly nie jest hehe:)



2 marca 2013 , Komentarze (8)

Witajcie Kochane:)
NO wczoraj mialam w pracy miedzy zmianę a po pracy odrazu szlam na siłownie z moim mężulkiem:)) zrobiłam klateczkę i tricepsa uaaa uwierzcie miałam ogień w recach hehe:)) potem tylko 40minut aerobowy i do domu bo miałam mroczki przed oczami:((
 Zresztą mam inny problem w czwartek w pracy sprztalam nasze pomieszczenie socjalne i niestety używałam dużo chemii bo byl taki syf ze masakra:((  i teraz mam zatrucie chemiczne haha świetnie , widzę czasem podwójnie mam mega biegunkę co zjem to przeleci prze zemnie łeb mnie nawala normalnie bosko, stan sie utrzymuje od wczoraj i puki co nie chce ustąpić:(( wiec dziś sobie odpuszczę trening i spróbuje dość do normy:((

No a dziś mój dzień ważenia i mierzenia no i kolejne 0,6kg mi uciekło z ciałka:)) i kilka tam centymetrów wiec jest dobrze jest postęp:))



Mega motywacja:))

Abbie Burrows


1 marca 2013 , Komentarze (12)

NO i Mamy marzec :) zaliczylam cel swój :)) udało sie :)) mamy pierwszy marzec a ja ważne 82,3:)) sese wiec nawet więcej schudłam niz oczekiwałam o je:))
Wczoraj byłam na mojej ukochanej starej siłowni:)) 
J
ak ja ją uwielbiam dużo sprzętu duża przestrzeń:)) o tak to jest to chyba czego mi brakowało:)) NO a wogule moj kochany maz poszedl razem ze mna na moja siłownie opuścił swoja aby mi pomagać i wspierać i motywować :))Kocham GO:**

Dietke staram sie trzymać większość wszystko waze aby mieć lepiej pod kontrola:)Co i ile jem:))
Szczerze polecam małe cele naprawdę człowieka cieszą:))

A u was Dziewczynki jak idzie??
Pozdrawiam:)




26 lutego 2013 , Komentarze (13)

Wiec kochane w roku 2010 byłam pulchniutka ważyłam jakieś 82kg  styczeń:)(wygladalam o wiele gorzej niz teraz)był czas aby sie ogarnąć i wrescie  poświecić czas dla siebie :))
  W lutym wylądowałam na siłowni dokładnie 9lutego no i zaczęło sie....Na początku chodziłam 4 razy w tygodniu ale po miesiącu sie tak jakby uzależniłam i tak naprawdę w nestempnym miesiącu już chodziłam 7 razy w tygodniu nawet po 2 razy dziennie ...
W
poniedziałki trening klatki potem na orbitreku jakaś godzinę
wtorki plecy i znowu latanie na orbitreku przez godzinę
środa brzuch aeroby godzina bieżnia pod gore
potem czwartki nogi i aeroby godzina orbitrek
piątki brzuch i aeroby godzina bieżnia pod gore
sobota ręce brzuch  i aeroby godzina orbitrek.
 Jak miałam dzień wolny w pracy szlam z rana robić dodatkowe aeroby

co do diety starałam sie jeść zdrowo bez żadnych dodatkowy złych tłuszczy(smażenie w piekarniku:) zmiejszylam ilość węgli omijałam ziemniaki białe pieczywo jedzenie po 20 hehe
i stosowałam spalacz QNT i dzięki niemu miałam sile na każdy trening:)) i w maju 2010 ważyłam 59kg

I tak przez rok utrzymałam wagę ale jakies 5kg przybylo mi ale to byly jedynie wzrost masy mięśniowej nic innego:)) tkanki tłuszczowej mialam jakieś 17% wiec malo jak na kobietę hehe pięknie umięśnione plecy delikatne mięśnie brzucha mocniej wyrzezbione nogi ale potem zaczęłam mieć problemy straciłam okres i sie zaczęło leczenie hormonalne i razem z tym przytyłam i jestem tu z moja mega waga:((






26 lutego 2013 , Komentarze (7)

No moja waga znowu troszkę spadła :) ale jeszcze tego nie zapisuje zapisze jak zejdzie jeszcze więcej:))
Sese i tak mój jeden cel zeby do marca schudnąć 2 kg juz osiągnęłam i juz z siebie jestem dumna chociaż coś:)) mały sukcesik:))Teraz do początku kwietna musza spać 4kg zobaczymy czy mi pójdzie:))

Dzis wracam na siłownie moja stara tam gdzie stawiałam moje pierwsze kroki sese:)I  tam gdzie juz raz osiagnelam sukces 2010r z 79kg do 59 w 4miesiace:))



© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.