Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem szczęśliwą matka już trójki wspaniałych córeczek. Po drugim porodzie przytyłam i waga utrzymuje sie do dzisiaj, nawet gdy urodziłam trzecie dziecko zrzuciłam kilogramy po ciąży ale te z przed zostały. Chcę to zmienić i znów czuć się dobrze, bo obecna waga źle wpływa na moje zdrowie przede wszystkim moje zmienne nastroje i rozdrażnienie to główny powód dlaczego chcę się odchudzić więc pora wziąść się do pracy nad sobą i dlatego zaczynam od teraz! Pomożecie?

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 12523
Komentarzy: 75
Założony: 12 czerwca 2008
Ostatni wpis: 13 października 2022

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Oleksiewicz

kobieta, 39 lat, Pierstnica

164 cm, 79.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 stycznia 2012 , Komentarze (1)

Witam Was |Moje Vitalijki| 

Oj,to juz bardzo dlugo jak nie wchodzilam na ta stronke,od mojej ostatniej wizyty wiele sie u mnie zmienilo w zyciu,ale jedno moge powiedziec,otóz ta strona bardzo mi pomogla w trudnych chwilach i pomogla sie odchudzic,wy mnie w tym wspieralisci-wiec bardzo wam za to dziekuje!

No ale...< zawsze jest to ale hehe... 

Moja waga znów jest powyzej 70kg .Mimo ze udalo mi sie schudnac w 2008 roku i upragniona waga trzymala sie ponad 2 lata,nastal dzien,ze znów wrocilam do punktu wyjscie gdyz w Pazdzierniku 2011 roku urodzilam druga córcie i teraz znów mam problem z rzuceniem zbednych kilogramów,no ale nie ma co sie rozczulac my kobiety tak juz mamy,taka jest natura która lubi robic psikusy,musimy poprostu o siebie zadbac.Dlatego moje drogie Vitalijki chce was prosic abyscie mnie wspieraly i pomogly zrzucic te niedobre,paskudne kilogramy...

Razem bedzie razniej

Wiec jak?POMOZECIE!!!

17 stycznia 2012 , Komentarze (1)

Witam Was |Moje Vitalijki| 

Oj,to juz bardzo dlugo jak nie wchodzilam na ta stronke,od mojej ostatniej wizyty wiele sie u mnie zmienilo w zyciu,ale jedno moge powiedziec,otóz ta strona bardzo mi pomogla w trudnych chwilach i pomogla sie odchudzic,wy mnie w tym wspieralisci-wiec bardzo wam za to dziekuje!

No ale...< zawsze jest to ale hehe... 

Moja waga znów jest powyzej 70kg .Mimo ze udalo mi sie schudnac w 2008 roku i upragniona waga trzymala sie ponad 2 lata,nastal dzien,ze znów wrocilam do punktu wyjscie gdyz w Pazdzierniku 2011 roku urodzilam druga córcie i teraz znów mam problem z rzuceniem zbednych kilogramów,no ale nie ma co sie rozczulac my kobiety tak juz mamy,taka jest natura która lubi robic psikusy,musimy poprostu o siebie zadbac.Dlatego moje drogie Vitalijki chce was prosic abyscie mnie wspieraly i pomogly zrzucic te niedobre,paskudne kilogramy...

Razem bedzie razniej

Wiec jak?POMOZECIE!!!

2 marca 2009 , Skomentuj

Witajcie wszyscy...
Nie mam czasu pisac bo wiecie mam małą córcie a ona nie pozwoli mi nawet usiąść na laptopa.No ale jak tylko zasnie i mam troszke czasu no to zawsze zagladam.
Zaczełam od Piątku dietke "Smacznie dopasowana" i powiem ze jest ok,ale...zawsze jest to ale!Trzeba sie pilnowac zeby nie jesc slodyczy no i jesc regularnie a to w moim przypadku jest troszke trudne no bo moja dzidzia...
Jednak nie zarzekam,ponieważ dzisiaj sie zwazylam u mojej bratowej bo nie mam w domu wagi ;( no i pokazalo 66,5 więc 1,5kg mam juz za soba ;)  Jeszcze nie nanosze tego na pasek bo w piątek bede ważyła sie jeszcze raz i wszysto zmienie
Trzymajcie się Vitalijki i powodzenia w waszych dietkach...;P

27 stycznia 2009 , Skomentuj

Witajcie Vitalijki po mojej długiej nieobecności.U mnie wiele sie w zyciu wydarzylo ale z dietą to nie jest wspaniale otoz od ostatniego razu trzymam wage na wodzy ale nic nie chudne!Wiecie co przydalaby mi sie jakas dobra dietka czy macie moze cos dla mnie abym mogla osiagnac swoja wymarzona wagę?Prosze o pomoc i wiadomości.
Pozdrawiam was Kochani...
Ewelina ;)

20 lipca 2008 , Komentarze (1)

Ostatnio przestalam ograniczać jedzenie i znów dużo jem a efekt to waga w góre!Jak ja mam sie ogarniczać?Chyba już nie potrafie nie mam silnej woli...Najłatwiej mi trzymać się ścisłego menu ale nie potrafie go ułożyc.Jestem w kropce i źle się czuje....Co mam robic???
Pozdrawiam was Vitalijki i proszę o pomoc...;(

4 lipca 2008 , Komentarze (1)

Wczoraj się ważyłam i waże już 66,5kg.
Poprostu jestem szczęśliwa.....!!!

21 czerwca 2008 , Komentarze (2)

witajcie,
w czwartek miałam urodziny to juz 23latka -i odziwo nie kusiło mnie na słodycze juz dawno nie jadłam nic słodkiego-zeby jeszcze kilogramy poszły w dół to by bylo super.Niestety dzisiaj się ważyłam i waga stoi w miejscu moze za tydzien coś sie zmieni!Staram sie jesc regularnie i malo ale zdrowo-oby sie udalo...Do tego robie codziennie brzuszki kazdego dnia o 5 wiecej-dzisiaj musze zrobic 50 wiec zaraz ide robic.To by było na tyle dzisiaj.Miłego dnia Vitalijki!!!

18 czerwca 2008 , Komentarze (4)

Okazało się właśnie że moja waga łazienkowa źle pokazuje wagę w łazience (otóż odejmuje kg) a w każdym innym miejscu gdzie ją postawiłam była waga taka sama a to oznacza że moja początkowa waga nie wynosiła 70kg lecz 72kg!!!A obecnie nie ważę 67kg lecz 69kg!!!:( Jestem załamana nie wiem czy moja dieta cokolwiek daje tak bardzo chcę schudnąć.Jestem totalnie zzzaaałłłaaammmmaaannnnaaa!!!!!!!!!!!!!!!

15 czerwca 2008 , Komentarze (3)

Czytałam dzisiaj w internecie że jeśli w diecie kopenhaskiej zjesz coś innego niz jest w jadłospisie chodźby i gume do żucia to należy zrezygnować z dietki bo to juz nic nie da.Dlatego postanowiłam że zaczne się ograniczać będę jadła regularnie z 4 razy dziennie w małych ilościach dużo warzyw,ryb,mięska i tylko ciemne pieczywo oraz owoce i ćwiczenia oczywiście!Myśle że to będzie dla mnie najlepsze-nie bedę się męczyć a jak bede jadła regularnie to napewno uda mi się coś zrzucić ;p
Zaraz będę układać swój własny jadłospis na tydzień.
Za tydzień napiszę wam jak mi poszło....

15 czerwca 2008 , Skomentuj

Jestem na diecie kopenhaskiej drugi dzień.Wczoraj było super świetnie się czułam zastosowałam sie poprawnie do jadłospisu mojej dietki i zrobiłam również małe ćwiczonka (15 min.na skakance).Niestety dzisiaj było tragicznie.Od rana do 14 jeszcze wporządku w pracy wypiłam kawkę, chociaż miałam wielką ochotę coś zjeść ale się powstrzymałam.Jednak po 15 kiedy karmiłam córcie nie mogłam się powstrzymać i skubłam jednego paluszka(kopytka),później wypiłam szklankę wody i zjadłam jabłuszko chociaż nie mam tego w diecie!MASAKRA i wszystko przepadło-chociaż staciłam 3kg. ;(
Ciekawe czy to oznacza że muszę zacząć wszystko od nowa.....Ja postanowiłam że mimo wszystko bedę kontynuować moją dietkę.Mam nadzieję że dam radę!Nie chyba nie dam rady-jeszcze 11 dni diety a co później za dużo myśle.Spróbuje trzymać sie planu diety za półgodzinki kolacja a później rano o 9 kawka (może wezmę do pracy jabłuszko???)Oby mi się udało schudnąć bo coraz mniejsze mam nadzieje!!!
 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.