Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mam 22 lat fantastycznego chłopaka i kilka kg za dużo ;P :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 17719
Komentarzy: 106
Założony: 19 lipca 2008
Ostatni wpis: 7 lutego 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
KiciaSc

kobieta, 33 lat, Sosnowiec

176 cm, 71.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 sierpnia 2012 , Komentarze (7)

Bardzo lubię malować sobie paznokcie i wymyśla nowe wzorki :) Strasznie poprawia mi to humor. Tak i było tym razem :)

Co wy na to ?





8 sierpnia 2012 , Komentarze (2)



Gdy dzisiaj rano stanęłam na wagę bardzo się przestraszyłam bo wskazywała ona więcej niż bym przypuszczała - aż 84,5kg. Jest to nie możliwe abym przytyła o trzymam się diety, nie jem węglowodanów wiec jakim cudem? Nie spanikowałam zanadto i poszłam na czczo załatwiać pewne sprawy Po powrocie waga wskazywała już 83,8 kg czyli tak jak myślałam! to ta wczorajsza druga kolacja po powrocie z pracy - dwa kotlety mielone - musiała sie jeszcze do końca nie strawić :P Ulżyło mi i o bardzo bo byłby o dla mnie cos poniżej pasa.. szczególnie że Grzesiu obiecał mi że jak będę warzyć 80kg to zabierze mnie na pyszną kawę mrożoną :)


Po powrocie zjadłam moje ala śniadanie a za niedługo biorę się za obiad - faszerowanego bakłażana zapiekanego z szerem :) Powinno być pyszne :) mimo że robię to po raz pierwszy. A po 18 idę na Finesik, ale dzisiaj o tylko 1h bo potem jets Hot Step i obawiam się że nie dam sobie rady :P




Do osiągniecie celu zostało jeszcze....
kg

7 sierpnia 2012 , Skomentuj

Mimo wszystko zdecydowałam się wczoraj na tę drugą godzinkę fitnessu :) Z jednej strony nie żałuje bo spaliłam sporo kalorii ale z drugiej strony było trochę za ciężko i gubiłam się w tych wszystkich krokach :P Często stawałam bo nie wiedziałam co mam robić :( Ledwo wróciłam do domku, przy okazji zebrałam po drodze Grzesia z przystanku. Zjadłam pysznego indyka i poszłam spać.

Niestety w nocy a tak naprawdę tuz po moim zaśnięciu obudziła mnie mega burza z gradobiciem. To było straszne! Grad tak mocno uderzał w szyby że myślałam że zaraz okna wylecą.. Masakra..



Dzisiaj rano musiałam wstać o 7 aby się wyszykować in jechałam do moich małych dziewczyn.. Taka byłam nie wyspana że tam prawie usypiałam. Mimo że młode dokazywały jak nigdy ja nie miałam nawet sił sie na nie złościć. Potem pojechałam do pracy w której nadal przebywam. Mam nadzieje że skończę koło  23,30 bo już jestem taka zmęczona że nie ogarniam .. marze tylko o ciepłym łóżeczku i mojej piżamce :)


6 sierpnia 2012 , Skomentuj

Moim największym problemem przed zastosowaniem tej diety było to czy znajdę takie produkty, które będę mogła jadać w pracy. Ale na szczęście okazało się że nie jest to takie trudne. Robię sobie sałatki z dozwolonych warzyw, a dzisiaj zjadłam parówki bo zawierają one mało węglowodanów :) Ogólnie dobrze się czuje :)

Wczoraj byłam z chłopakiem na rybkach i złapaliśmy 2 liny :) Więc będę miała co jeśc w tygodniu bo rybki też mogę. Niestety tak jak zawsze komarzyska nie dobre dały mi popalić i jestem cała w bąblach....

Za niedługo kończę worka i idę trochę się pogimnastykować :) trzeba spalić kilka dodatkowych kalorii :) Dziś są zajęcia z taką babką co jest prawdziwym hardcorem :D Ale dam rade a może nawet zostanę na dwóch zajęciach ?? :)


3 sierpnia 2012 , Skomentuj

Moja przygoda z Odchudzaniem chyba nigdy się nie skończy. Masakra!!! rok temu schudłam na Dukanie 12 kg :) Ale niestety nie pilnowałam się i kg wróciły i to z nawiązką. Bardzo nie zmieniła mi się sylwetka dlatego tak wolno zareagowałam bo nie byłam świadoma aż takiego przyrostu tłuszczyku :P Próbowałam wrócić na Dukana ale organizm się zbuntował i po paru dniach przerwałam moje udręki. Teraz nadeszły nowe czasy, CZASY ATKINSA :)
Jest to dieta mniej rygorystyczna niż Dukan bo mogę sobie pozwolić na więcej przyjemności bo mogę jeść tłuszcze (ograniczam tylko węglowodany)
Dietę stosuje już od 9 Dni i schudłam już 3,5 kg :) Super oby tak dalej! Dobrze się czuje , nie jestem głodna więc jest ok :)
Będę na bieżąco pisać o swoich osiągnięciach.Mam nadzieje że w końcu po 21 latach życia osiągnę swoją wymarzoną wagę 64kg ;)

Pozdrawiam
 

28 marca 2011 , Skomentuj

w sumie za mną 9 kg ;) jestem bardzo szczęśliwa po za jednym małym aspektem ;P Niestety nie ważę jeszcze 70 kg tak jak by sie wydawało ale 73. Ta mała różnica wynika z niedokładności pomiaru mojej starej wagi na starcie ;P myślałam ze zaczynam z pułapu 79 ;P niestety okzało sie ze tamta waga oszukuje o 3 kg ;P  teraz jak mam juz nową wagę jestem pewna obecnej wagi ;) 73 kg nie jest zle chodź mój cel nie zmienił się. chce ważyć 65 kg!!
Planuje przejście na kolejną fazę tuż przed światami. Uda mi się to tylko wówczas gdy przez najbliższe 4 tygodnie schudnę 4 kg i będę ważyć 69kg. wówczas mogę pozwolić sobie na faze stabilizacji i powolniejsze chudniecie ;)

;)

1 marca 2011 , Skomentuj

no już minęło 9 dni mojej dietki ;) tz dopiero mija ;) Jestem bardzo zadowolona chodź jeszcze zbytnio nie widze tych zrzuconych kg w lustrze;) Z moich obliczeń wynika że schudłam około 4-5kg czyli niezły wynik ;) jestem od niedzieli już w 2 fazie teraz będę chudła trochę wolniej .. no zobaczymy jak to będzie ;) mam nadzieje że dzięki tej diecie w końcu osiągnę moje wymarzone 65kg ;) (obecnie około 74kg)
Moje samopoczucie stanowczo sie poprawiło w porównaniu z tamtym tygodniem. Chyba najtrudniejsza jest ta pierwsza faza na samym mięsie chudych serach i jajkach .. teraz jak do swojej diety mogę co 2 dzień wprowadzać warzywa jest znacznie lepiej ;) Mam nadzieje ze wytrzymam na niej jeszcze z 6 tygodni bo to pomoże osiągnąć mi mój cel ;)

21 lutego 2011 , Skomentuj

Od dziś Dieta Dukana !!!! Boże proszę utwierdź mnie w tym wysiłku i pozwól w końcu osiągnąć wymarzoną wagę i wygląda ;)

Mój CEL :  65kg !!!!! (czyli -14 kg do końca maja)


Trzymajcie kciuki ;***

18 stycznia 2011 , Skomentuj

oj.. chyba znowu czeka mnie dietka :( znowu troche przytyłam i musze nad soba popracować. Juz powoli ograniczam jedzonko.. tak zeby przeskok nie byl zbyt drastyczny... Ale z prawdziwa dieta poczekam do konca egzaminów i wtedy wezme się solidnie w garsc :D myśle nad dieta dukana?? hmm ..?? czemu by nie sppróbowac ?:P

21 sierpnia 2010 , Komentarze (1)

nie wiem co się dzieje ;( wgl nic nie chudnę ;( za mną bardzo ciężki tydzień bardzo dużo pracowałam , mało jadłam i wgl ;( a waga stoi w miejscu ;((( normalny człowiek to pewnie schudłby z 3 kilo a ja nic ;( bardzo mi smutno z tego powodu ;( szczególnie dlatego że wydaje mi się że schudłam ;( niestety waga pokazuje coś innego ;( a to co na wadze to święte ;( Nie  jem mięsa już ponad tydzień i nic .. nie wierze.. zero efektów ;(( buu.. ale nie poddaje się!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.