powoli ale do celu:)
przeszłam na diete kiślową:D oczywiście uwzględniam w niej mięso np piersi z kurczaka:D ale koniec ze słodyczami i fastfoodami ,przez prace za bardzo sie rozbrykałam z hamburgerami:D wykubiłam karnet na tzw tube..... chodze z 6 km.h:D nie jest żle boo moje normalne tempo to 1 na h hahaha xDjutro też ide ..... ale oczywiście sie przeziębiłam ...Znowu!!! w tamtym tyg siedziałam bo miałam zapalenie gardła, a teraz dla odmiany mam taki katar i ciągle kicham....szkoda gadac.Trudno :D takie jest życie:D trzeba być wytrwałym
P.S.
postawiłam na swoja silną wole:Da nie tabletki
..
mam prośbe:) może mi ktoś polecic jakieś tabletki wspomagające odchudzanie?? powiem taak ostatnio mało jem i dużo czasu spędzam na nogach... pracuje w 2 miejscach i to też odciąga mnie od jedzenia...ale waga nie rusza sie ani o kreske;/ czekam też na jakieś nowinki jeśli chodzi o diety:
biegam:P
biegam ale niestety kolanka mnie boląbo boisko koło mnie jest zamknięte i musze biegać po chodnikach;/
możecie być dume:D
od dzisiaj zaczęłam sezon na bieganie:) biegałam przez 20 minut nawett szybkim tempem:D specjalnie sie ni zsapałam i jestem z siebie dumna bo zdarza mi sie całkiem czesto zapalic a tu taka niespodzianka:) postanowiłam sobie że codziennie bede biegać 2 minuty dłużej i co drugi dzien po 50 brzuszków co o tym myślicie??
mam to gdzieś!!!
matka kupiła mi samochód...a teraz ciągle nim jeżdzi bo jej nie chce odpalić//// mało tego 2 dni pod rzad miałam imprezki... ledwo co wypiłamm a ona nazywa mnie alkoholikiem....no zal.pl
schudłam to moge sobie pozwolic na troche odpoczynku.... nie moge kupic zadnej sukienki na mnie nie wchodzą ,a jak już wejdą to wyglądam jak worek kartofli..
doczekałam sie mojego czerwonego wozu
strażacckiego:D
dzisiaj byłam na giełdzie a pod moim blokiem stoju już małe czerwone autko:D
hmm... co prawda sprzegło jakoś nie pasuje mi ale reszta jest oki:D jutro w planach szkoła z rana a po lekcjach jade odebrac prawko:D
P.S
jeśli wasza mama jest kierowcva i chce sie z wami przejechac.... ODRADZAM..... moja kazała mi na środku wiaduktu hamowc!!! bo nie znam samochodu i nie wiem kiedy hamulec załapie....
pierdziele bede jeżdzic sama:D
pozdrawiam cipeczki:*
dziukusek.. a raczej dzikuska:) sie oswoiła
czekam na odbiór prawka:D słodycze już tak mnie nie pociągają.. teraz całe dnie poświęcam na polski.. iwecie bibliografie itp.. na jutro mam miec wszystko gotowe ale niestety nie dam rady bo to co zrobiłam żle mi wyszło;/ no ale coś zrobiłam:D waga sie nie rusza a studniówka tuż tuż i nie wiem co mam z tym zrobic;/ trzeba sukienke kupić a tu nic...
oswajamy dzikuska..:D
wczoraj dostałam kotka... mama zabrała go z ulicy... jest troche zaniedbany i dziki ... boi sie ludzi... teraz potrzebuje jakiegoś sposobu żęby go nauczyć że ludzie nie są tacy zli:) moze któraś ma jakiś dobry sposób??
czekam na propozycje:)
jest pieknie:D
prawko zdane:D jestem już kierowcą xD teraz tylko zrzucic pare kilo zdac maturke studia i jedziemy:D po egzaminie jeszcze sie trzese:D bbrrrr:D
jest fajne:D
wypiłowałam sobie pazurki schudłam kilogram i wogóle:D w czwartek mam kolejny... już 4 egzamin na prawko:D mooooooooooooooże wkoncu zdam:D