- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Znajomi (17)
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 29319 |
Komentarzy: | 144 |
Założony: | 16 stycznia 2010 |
Ostatni wpis: | 5 stycznia 2014 |
Postępy w odchudzaniu
Mamy dzisiaj ważenie i co tu mamy 83 kg , waga leci w dół. W nagrodę pójdę na łyżwy. Dietkowo cały czas, teraz mam jeszcze większą motywacje. Nie mogę się doczekać siódemki z przodu, ale do grudnia dam radę. Zawzięłam sie, że aż strach, wszystko na parze, surówki i gotowane mięso.Do wakacji 2011 muszę zrzucić łącznie 23 kg. Czyli średnio 2,5 kg m-c, myślę że to jest bardzo realne. Pozdrawiam wszystkie walczące
Wróciłam i teraz już nie będę ściemniać. Okłamywałam samą siebie, jak trochę schudłam to spowrotem wracałam do złych nawyków. Żeby nie moje problemy zdrowotne, to dalej bym tkwiła w błędnym kole. Wracam lżejsza ciut, ciut, moja waga dzisiaj wskazała 85 kg, ale jeszcze wiele przedemną ok. 25 kg. Dam radę, tym bardziej, że odnalazłam wkońcu miłość mojego życia (niestety to nie jest mąż, za mąż wyszłam, bo niechciałam być sama-błąd ;(
Walczę dla siebie, chcę być piękna, szczupła i zdrowa.
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, nie poddawajcie się. Idziemy na wojnę
Po raz kolejny podchodzę o odchudzania, zaczynam tym razem z wagą 89 kg. Od dzisiaj zaczynam stosować dietę owocowo-warzywną dr Dąbrowskiej będzie trwać 6 tygodni. Tym razem mi się uda. Chodzę przy tym na zabiegi na ciało (dremaż limfatyczny i bańka chińska).
Wróciłam do jazdy na rolkach, tym nbardziej chętnie gdyż zaraziłam moim hobby, 3 dziewczyny z podobnymi problemami wagowymi i śmigamy razem . Grupa naprawdę mobilizuje. Wyznaczyłam sobie realne cele:
I cel 89 kg-85 kg (4.07-30.07)
II cel 85 kg-80 kg (30.07-16.08)
III cel 80 kg-75 kg (16.08-10.09)
IV cel 75 kg-70 kg (10.09-10.10)
V cel 70 kg-65 kg (10.10.-30.11)
VI cel 65 kg-60 kg (30.11-20.12)
Ale się zawzięłam na to odchudzanie. Choć dopiero 1 kg mi ubyło od ostatniego pomiaru, to i tak się cieszę. Zaczynam przyzwyczajać się do nowej diety, nawet nie jestem głodna. Ćwiczę 30 min. codziennie rano i czekam na efekty. Dieta ma trwać 30 tygodni do osiągniecia celu.Tym razem nic nie stanie mi już na przeszkodzie. Dam radę Pozdrawiam wszystkie kobiety walczące