Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
mam fazę


bo co ? mnie nie wolno ? może za srata ..... tfu!!! może za stara jestem ????

 

okłamał mnie !!!

więc wpadłam w fazę.... mozna ją nazwa depresją w fazie maniakalnej !

jem tylko rzeczy błonnikowe ... a i to niedużo.... szparagi... zupę śmieciową z młodych roślinek .....czereśnie półkilogramowe.....  banana.... lody ... no,. one błonnikowe nie są  ..... jabłuszko zielone .... truskawki sote.. znaczy się same, posypane co najwyżej zgniecionym słodzikiem .... jakies inne zielska.. i poł melona dojrzewającego parapetowo

i sie ruszam !!!!! HOP !!!! HOPS-sasa!!!

 

popołudniem sobotnim rower

wieczorem sobotnim bieganie za Stasiowym rowerem ... skąd, do cholery, pięciolatki czerpią taką-tę energię ?????

noc niespana, bolesna, pijana... proszki nie działają, kurde!!!

noc %%%%.. a cóż mi, k#%)&@, pozostało

Hausa z płyt oglądałam

teraz, jest po 6 świtem już jasnym, ide na kije, patyki

zmęczyć się!

zmęczyć się!!!!

by, prócz bulu ciała nic nie miało dostępu!!!!

zagłuszyć bół duszy!!!!

 

acha, sobotnim świtem widziałam stabilne 55,8

skakałam po wadze, a one dalej stabilne

  • renianh

    renianh

    21 czerwca 2010, 00:09

    Dobry sposób na stres i pocieszeniem jest waga zbliżająca się do idealnej.

  • dziejka

    dziejka

    20 czerwca 2010, 22:11

    http://www.youtube.com/watch?v=-s0ODtXfU3A Mój ojciec tez kłamał

  • Geminia

    Geminia

    20 czerwca 2010, 21:05

    ludzie kłamią z różnych powodów, ze strachu, poczucia winy, bezradności...Kłamstwo to nie konice świata. Może można znaleźć rozwiązanie, może trzeba rozmawiać...Alkohol w niczym nie pomaga, po nim wszystko jest jeszcze trudniejsze. PS.Nie miałam zamiaru moralizować, pomóc nie mogę...:[

  • Desperatka75

    Desperatka75

    20 czerwca 2010, 20:38

    ha ha, he he, hi hi...... Trzym się! <img src="http://img686.imageshack.us/img686/5451/pozdroo.jpg">

  • kitkatka

    kitkatka

    20 czerwca 2010, 15:37

    go okłam!!! Ale tym razem fazę masz zdrową i nietuczacą. Oprócz procentów. Alkohol nie pomaga tylko jeszcze bardziej utrwala ból i cierpienie. Trzymaj sie i ciesz tym wspaniałym, małym mężczyzną z którym spędzasz łikend. Pozdrówka

  • uliczka7

    uliczka7

    20 czerwca 2010, 13:57

    :)*

  • alam

    alam

    20 czerwca 2010, 13:17

    My za stare???? A w życiu!!!! Buziaczki!!

  • adador77

    adador77

    20 czerwca 2010, 12:35

    a ja wiem, ze dla kogos takiego jak Ty nie ma sytuacji marnych. Gdybys byla facetm byloby latwiej, ale jestes wrazliwa kobieta wiec trzeba Ci wiecej czasu. Az sie boje ile licznik w rowerz Ci pokaze. Twoje wyniki sa powalajace. Zbieraj sie Jola bos potrzebna nie tylko sobie:) Pozdrawiam i nie objadaj sie.

  • alunia1960

    alunia1960

    20 czerwca 2010, 11:54

    zdarzył się błąd ortograficzny to jest źle na całej linii. Za mało Cię znam, żeby wiedzieć kto Cię okłamał (bo pewnie nie ten pięciolatek), ale wiem jak to jest kiedy ktoś mnie okłamuje. To skłania do robienia "nic dobrego", uważaj na %, bo jak sobie zaszkodzisz to ten okłamujący zwyciężył. A tak wogóle to myślę o Tobie, trzymaj się - dasz radę, jesteś dobra i będziesz za chwilę znowu szczęśliwa :-) Pozdrówka!

  • monimoni27

    monimoni27

    20 czerwca 2010, 11:44

    Znowu Cię dopadło? Przytulam, na tej mojej werandzie znowu. Niech ona będzie naszym małym wspólnym schronieniem przed bólem. A jakbyś miałą ochotę poczytać o innym bólu, innej kobiety, to odbierz pocztę. Pewnie to marna pociecha, ale pozwala nabrać dystansu. Tekst jest mój, autoryzowany, nie mogę go upubliczniać, taka umowa z wydawcą, ale do Cię mam zaufanie i wierzę, że po przeczytaniu skasujesz. Oj, jak ja bym chciała być przy Tobie...

  • OCarolaila

    OCarolaila

    20 czerwca 2010, 10:12

    że spotkała cię przykrość. Radzenie sobie ze stresem za pomoca podjadania owoców i warzyw jest ok. Życze spokojnego miłego dnia.

  • ToJaMajka

    ToJaMajka

    20 czerwca 2010, 08:42

    tak mam. Jak mnie coś nietego dopada, to lody błonnikowe:( i pocieszacze. Teraz wymysliłam, ze się wzmacniam wewnetrznie jak się slodkim nie pocieszam. Wytrzymuję! Chwilę hahaha. :*

  • zarowka77

    zarowka77

    20 czerwca 2010, 08:28

    tez tłuklam hausa z plyt..... boski i zal konczyc;)

  • baja1953

    baja1953

    20 czerwca 2010, 08:26

    No, to faktycznie Cię dopadło nieszczęście... Współczuję, a na takie bóle chyba rzeczywiście zmęczenie mięśni, takie rzetelne, jest najlepsze...Uchetaj się, jak koń za pługiem i...zapomnij o kłamstwie( o ile to możliwe...)... Trzymaj się, Kobieto dzielna... Cmok....

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.