Oczyszczanie się udało... Z rana czułam się lekka jak piórko......cholera ale waga pokazywała sporo więcej i teraz nie wiem. Przytyć nie przytyłam tego jestem pewna chyba wagę wypi.....e za okno. Mówię Wam lasencje dobrze, że ten mój mężuś taki kochany i ma cierpliwość anielską do mnie :) Dziś dietkowo super (bynajmniej dla mnie):
Śniadanie:
omlet z dwóch jajek z truskawkami, zielona herbata i czerwona,
II Śniadanie:
jabłko, zielona i czerwona herbata,
Obiad:
pół udka, 2 ziemniaki, sałata lodowa z jogurtem i przyprawami, zielona i czerwona herbata,
Podwieczorek:
serek danio, 3 kostki czekolady, zielona i czerwona herbata,
Kolacja
2 kromki chleba ze śliwką, ogórek małosolny, 2 plastry wędliny, obowiązkowo kefir (oczyszczanie), zielona i czerwona herbata
MIŁEJ NOCY LASECZKI
vitalijka000
24 czerwca 2010, 20:30z truskawkami, hmm tego nie próbowałam. po czasie oczyszczanie da efekty,zobaczysz.
aischad
24 czerwca 2010, 19:22waga też może mieć gorsze dni:) na pewno do jutra jej przejdzie:) trzymam kciuki!
laura300
24 czerwca 2010, 16:47Spokojnie Słoneczko! Czasem waga pokazuję nam kilogramy nabrane sprzed paru dni wstecz,a za parę dni o 2 kilo mniej,także wszystko przed Tobą i radość ze zgubnych kilogramków również:) Ja dziś w miarę grzeczna :))))))) A meni Twoję IDEALNE!!!!Tylko pogratulować!!!!! A wagi nie wypier...j , bo szkoda,jeszcze Ci radość przyniesie:) Buziaczki:*:*:*
aness2
24 czerwca 2010, 16:08Oj Ci nasi mężczyźni . Czasami faktycznie musza sie wykazac cierpliwością anielską . Zycze bardziej przyjaźnie nastawionej wagi.
kitkatka
24 czerwca 2010, 00:34się mierzyc a nie ważyć. A jak ważyć to zawsze wtym samym miejscu. Schudniesz napewno bo nie ma tak, że człowiek je prawidłowo czyli poniżej zapotrzebowania kalorycznego i nie chudnie. No chyba, że ma problemy z tarczycą albo metabolizmem ale to już sprawa dla lekarza. Ja bardzo dobrze wiem, że gdyby nie moje wariacje wieczorno-nocne spowodowane lekami to bym chudła migiem. Przy tej ilości żarcia która pochłaniam to powinnam ważyć juz ze 150 kg. A Ty jestes młoda kobitka to powinno pójść szybko. Pozdrówka
marysia1581
24 czerwca 2010, 00:31dzięki za fajny pomysł oczyszczeniowy organizmu :) dietka to jedno wielkie zawirowanie wagowe.... fajnie jakby ta waga wreszcie była bardziej przyjazna :D pozdrawiam
asik77
23 czerwca 2010, 22:37super,mi by się taki dzień oczyszczenia przydał a co do wagi to czasami ona tez szaleje,pozdrawiam
czerwonaporzeczka
23 czerwca 2010, 22:23Bardzo ładny jadłospis :) Nie przestawaj wierzyć w sukces, będzie dobrze! Pozdrawiam :)
CieplaGrzanka
23 czerwca 2010, 22:13całkiem przyzwoita, ale Kochana myślę że za dużo tej zielonej herbaty, chyba że to jednodniowe oczyszczanie w przeciwnym wypadku doprowadzisz się do anemii!
Marekkk
23 czerwca 2010, 22:10milej nocki Wam rowniez)))