.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
majrok
29 sierpnia 2010, 13:02wspaniałej powtórki urodzinek :-) Bawcie się dobrze
girl.interrupted
29 sierpnia 2010, 11:34też przydałoby mi się takie zorganizowanie... ;) podziwiam upór i silną wolę :) pozdrawiam i dalszych sukcesów życzę :)
yoaannaa
29 sierpnia 2010, 11:08Fajnie, że masz tak zorganizowany dzień :D podziwiam i muszę brać z Ciebie przykład! :)
monada
29 sierpnia 2010, 11:08podziwiam Cię za wytrwalość, chęci i optymizm :)
kietka
29 sierpnia 2010, 10:51dla Oliwki Wasz rozwod i nowy mezczzna w jej zyciu jest duzym szokiem i to jej ppwinnas poswiecic teraz najwiecej czasu, uwagi i milosci, a nie odbierac wieczorem od rodzicow,jak sie juz wybawisz z faceem. moze to niemile, co pisze, ale los dzieci z rozbitych rodin jest mi szczegolnie bliski.
kietka
29 sierpnia 2010, 10:47jest najwazniejsze... zebys pewnego dnia nie zorietowala sie, ze ne masz kontatu z dzeckiem...pamietaj o tym planujac dzien. jak dla mnie za bardzo zatracasz sie w tym zwiazku, sledzisz, jak sie nie odezwie, to swiat Ci se wali, oj mysle, ze nie za dobre to podwaliny pod twoje nowe zycie. zbastuj troche, zauroczenie w koncu mija i zostaje codziennosc, zwykle szara. pamietaj o tym.
meya755
29 sierpnia 2010, 10:21tak,też zauważyłam to że im człowiek ma więcej zajęć tym jest lepiej zorganizowany,bo przy wolnym czasie zawsze odkłada sie wszystko na -potem-. 4 Godziny na rowerku?? wow!! ja daję rade max 15-20min:)) masz świetną kondycje:) pozdrawiam
martusska90
29 sierpnia 2010, 08:57Ci idzie Kochana!! Wiesz, rowerek dziala na wszystkie miesnie na brzuch rowniez moze nawet bardziej jak brzuszki wiec jezeli wolisz na rowerze jezdzic to rob to, brzuszek tez ci spadnie ;* Moze jak schudniesz jeszcze troche i osiagniesz swoj cel wtedy wezmiesz sie troche za brzuszki? Albo np jest takie cwiczenie ze sie stoi , bierze sie rece przed siebie i podnosi nogi do gory(zginajac je przy tym) na ukos. Mysle,ze to chetniej bys chyba zrobila niz brzuszki :) a przy tym cwiczeniu tez brzuch bardziej pracuje bo to z niego staramy sie wydobyc sile aby tak unosic te nozki
istoria
29 sierpnia 2010, 07:56Ja też często słyszę pytania jak ja mogę pozwolić sobie na ruch przy 2 dzieci i pracy. Myślę podobnie jak Ty - nikt się nie zastanawia, skąd znaleźć czas na serial czy imprezę, a na ruch to już trudno. A ja na ten przykład nie mam telewizji, a filmy oglądam tylko w weekend - to już jest oszczędność czasu, jakichś 2 h dziennie. Bardzo mi się podoba to, co i to jak piszesz. Witam się serdecznie i dodaję Cię do ulubionych. Bardzo mi miło :)
magorzanka
29 sierpnia 2010, 03:38wszystego,tej miłosci, tego zaięcia w walce o siebie, mnie już sie nie chce nic.... mój facet nie zauwaza moich strań, wszyscy mnie komlementują tylko nie on........ jestem zmęczona nim ... potrrzebuję powietrza..
akitaa
29 sierpnia 2010, 00:07podziwiam za te 4 godzinki rowerka! :) i w ogóle, ze tak super zorganizowana jesteś! tak trzymaj Kochana! Wiem, ze Tomek dodaje Ci dodatkowo energii! :) Miłego wypadziku!
kasia260
28 sierpnia 2010, 22:12jestem pod wrażeniem Twojej osoby, Twojego zapału i samozaparcia. Już od dłuugiegoo czasu czytam Twój pamiętnik - mało tu zdarza się osób tak wrażliwych, szczerych i po prostu ...fajnych...? Ja też mam dzieci - teraz aż 2-jkę (2 dziewczynki), jedna w wieku Twojej Olivki, młodsza niespełna 4 miesiące i kocham je ponad zycie :-). Pozdrawiam i życzę mnóstwaa szczęścia oraz miłości!!!
bozenka21
28 sierpnia 2010, 22:01Zawsze z przyjemnością czytam Twoje wpisy i aż mi się buźka uśmiecha, gdy czytam jak świetnie układa Ci się z Tomkiem. Miło tak utwierdzić samą siebie w przekonaniu, że jednak można sobie ułożyć życie, nawet z nadwagą, że to jednak zależy od osoby, od charakteru. Jesteś moją motywacją! Pozdrawiam serdecznie!
Diabeleria
28 sierpnia 2010, 21:59też tak leżę przed brzuszkami :))
iloczynek
28 sierpnia 2010, 21:45:))))) ten uśmiech w Twoją stronę mówi sam za siebie :))) buziaczki :))
sweatlikechocolate
28 sierpnia 2010, 19:48U mnie waga stoi,postanowiłam zaopatrzyć się w orbitreka,normalnie jeżdżę na rowerze,ale teraz non stop pada i nie mam jak, mam nadzieję,że tak jak i u Ciebie ruszy coś z kopyta jak będę miała więcej ćwiczeń.Uwielbiam czytać Twój pamiętnik:)Miłego wieczorku:)
joluniaa
28 sierpnia 2010, 19:40no to udanych urodzin mimo ze spoznionych,,,,dobrze ze wszystko sie pieknie ulozylo,,,,zycze milego dnia..
misiulek
28 sierpnia 2010, 17:59jestes niesamowita miło czytać twój pamietnik,miłego wieczorku buzka:)))
greenie
28 sierpnia 2010, 17:20Uwielbiam czytać Twój pamiętnik i kibicuję Ci z całego serca :) Pozdrawiam!
Peccatorka
28 sierpnia 2010, 16:56a uwielbiam, i podziwiam! Oby tak dalej, twardzielko!! Usciski wielkie!