Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 8


Za mną pierwszy tydzień ostateczności  który uważam za bardzo udany... wreszcie obyło się bez wpadek... efekt skłądający się z wielu czynników jest zadowalający... pierwsze 1.5kg za mną.... wiem, że z każdym tygodniem będzie coraz trudniej... ale będę się starała z całych sił by się nie poddać...

 

Dołączyłam do nowej grupy która od poniedziałku zaczyna A6W.... może tym razem??? spróbować nie zaszkodzi...

 

Plan na kolejny tydzień jest.... oby się udało go zrealizować.... i oby przyniósł efekt...

  • luise

    luise

    5 listopada 2010, 15:22

    dopisz mnie do nowego wątku, teraz nie mam kompa w domu ale będę dorzucać, a nie mam czasu teraz w pracy czytać forum... z góry dziękuję, całuski, pa

  • majrok

    majrok

    3 listopada 2010, 19:42

    jakos się powoli zbieram i na razie przyjmuje wersję minimalistyczną..jak ją zrealizuję to sięgnę po bardziej ambitną :-) Na razie nie potrafię..ale za Ciebie zawsze trzymam kciuki..buziaki

  • luise

    luise

    3 listopada 2010, 15:14

    kilometry postaram się podać jutro... choć to drobnica, a z nowym wątkiem to pomyślimy dziś padam, kolejny ciężki dzień w pracy... wczoraj 13 godzin, dziś już ledwo zipię...

  • Ebek79

    Ebek79

    3 listopada 2010, 11:47

    Dużo!!! Przyciasnawo mi w spodniach:):) A tak ogólnie, to już to kiedyś pisałam, że nie wyglądam na tą wagę:) Co do palca, to mam, a raczej miałam zanokcicę albo jak kto woli zastrzał. Długo zwlekałam z pójściem do lekarza, bo dla mnie to nie było groźne i przez to miałam cały paznokieć do ściągnięcia, bo był pofałdowany i jakieś zwyrodnienie się robiło.

  • Ebek79

    Ebek79

    2 listopada 2010, 09:52

    Piękny ten twój spadek! Życzę wytrwałości w a6w!!!

  • marcelka55

    marcelka55

    30 października 2010, 14:43

    Wytrwałości życzę, bo podobno daje nieziemskie efekty :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.