Gdybym miała kłaczyska zdekoloryzowane, to miałabym grube kosmyki takiej różowości jak Pink w pierwotnym wcieleniu.
Poniewac wściekły_ciemny_neonowy_róż był kładziony na moje za ciemne włosy - to wyszedł świecący fiolet.
No i dobrze. Juz wyciągnęłam grubą bransoletę, ma na czarnym wzory w takim samym odcieniu fioletu.
Pan i Władca jeszcze mnie nie widział . . . hihi, mam nadzieję, ze nie zagrozi zostawieniem w domu.
Zaraz kłade się na godzinkęz ogonkiem odpoczynku przedimprezowego. Maseczka liflitngująca, kompresy z herbaty na oczy, muzyka łagodna do uszu.
Z moja mamą lepiej, znacznie lepiej!!! Jak dzisiaj byłam w szpitalu, to jeszcze miała kroplówkę. Ale poprosiła o odpięcie i samodzielnie do wucetu pobiegła. Wracała co prawda lekkim wężykiem, ale nie powoli, tylko truchcikiem. No i można z nią normalnie rozmawiac, nie zostały żadne ślady splatania. I znowu jest bojowa, Tate ochrzaniła, ze jej przyniósł dwie butelki mineralki, a nie jedną, że jej niepotrzebne. Dopiero jak usłyszała, ze ta mineralka to zalecenie lekarza, to położyła uszki po sobie.
na wage rano nawarczałam.
bo mi tu dżinsy z tyłka spadaja, sałatami sie odżywiam i owocami i czystym mieskiem, a ona guuupia w górę.
ale sobie przypomniałam nocne kanapki dwie. no tak, jadłam je powolutku i z pełna swiadomościa, ze jeżeli nie zjem ich przed snem, to mnie obudzi noca głód i pożrę wtedy pół lodówki.
ale z drugiej strony czy 2 kanapki z wędlima, smarowidła niewiele, to czy one ważą więcej niż pól kilo ??? chyba nie, czyli miałam słuszność - warcząc rankiem
sorry za lieterówki, alem w biegu
BogusiaMM
29 listopada 2010, 10:30za kom entarzyk w pamietniku. Napewno sprobuje tak jak radzisz. Co do Twojego pamietniczka i wpisow to gratuluje Twojej szczuplosci i wloskow :)
haanyz
29 listopada 2010, 09:54stosuj kategorie miedzyczasowa do upojenia. ps. Ale Ty nie potrzebujesz takiej kategori, bo Ty kurna chuda jestes, co mnie denerwuje juz! Nie mozesz tak troche przytyc? jakies 6 kg i walczyc? Jak ja? W dol, w gore? No nei ma sprawiedliwosci na tym swiecie! Nie ma!;-))))
bebeluszek
29 listopada 2010, 00:02w takim razie mam malinowe usta!!!!! jola, ty to jo!!!
joanna1966
28 listopada 2010, 23:35a relacja z baletów gdzie?! Victoria dla mami:)))))))
renianh
28 listopada 2010, 22:34Dla mnie włoski bomba !
zoykaa
28 listopada 2010, 18:03Jolu, wloski piekne, ale bibloteczka jeszcze piekniejsza:)znasz mnie:)
lukrecja7
28 listopada 2010, 14:19ładne włoski - jak udała się impreza???
kitkatka
28 listopada 2010, 00:20Ta na głowie. Różowe to moga być gacier ale nie głowa. Byłoby kiczowato a wyszło cudnie!. Super zabawy. Pozdrówka
alunia1960
27 listopada 2010, 22:50przecież fiolet jest najlepszy na świecie! Nosiłam fioletową całą głowę przez 5 lat! A jak masz do tego dodatki to bosko! I dziękuję za zdjęcie! I baw się cudnie, za mnie też trochę - i potem napisz :-)
DuzaPanna
27 listopada 2010, 22:11Baw się dobrze!
galaksy
27 listopada 2010, 21:16Dobrej zabawy.
haanyz
27 listopada 2010, 20:15jak dobrze, ze z mama dobrze! A obiecalas na glowie roz, a tu fiolet wyszedl. Coz... a na 10 bedzie roz???'-))))) Udanej imprezy! Buzka!
elasial
27 listopada 2010, 19:50się bardzo podobają Twoje włosy. Ja też się odmieniłam. Cieszę się ,że z Mamą lepiej. Jak ochrzania,znaczy ,że jest w porządku.
loona23
27 listopada 2010, 17:32ladne wloski:) i ciesze sie,ze z mama lepiej:) milej imprezki:)
luckaaa
27 listopada 2010, 16:15Dobrze , ze z mama lepiej . Jolu te kolory wyszly bardzo fajnie . Myslalam , ze fiolet na blondzie bedzie zbyt jaskrawo sie odcinal - ale nie ! Fajnie sie przeplata z reszta i troche cosik kasztanem lsni . Superancko.
witalka
27 listopada 2010, 16:08fiolet widzę, jak nic fiolet! a może beż? :D