Więc po świetach mam + 2 kg koszmar porazka tak sie obżerać .Pocieszam się tylko że jestem przed @ . Do diety wróciłam i odrazu mnie ruszyło do wc bo przez święta to był koszmar.....
Dzieciaki w domu więc pełna chata Dziś zjeżdza do nas gość więc z dietą znów będzie ciężko bo alkochol napewno będzie.
A tak po za tym to wszędzie pełno śniegu - spalić trzeba troszkę kalorii. Więc dziś na sanki!
Poliamena
30 grudnia 2010, 11:49O jej mam nadzieje,ze szybciutko nadrobisz straty:) Ja bardzo tesknie za imprezkami z alkoholem ale jakos sie trzymam, chociaz to nie to SAMO!!!!!!!!Masakra jakas:)hahahah Mam problem z zaparciami,mozesz cos poradzic,ale jestem an dukanie,wiec tylko to na co Pierre pozwala:)Jakbys cos wiedziala to ja bardzo prosze o porade:) Buziaki