dostałam 50 jajek
niespodziewanie
nie mogłam odmówić
kto to teraz zje, jak dzieci nie ma w domu ????
jak to kto ?
my !!!! my !!!
my - dzielni jajkowi zjadacze!
wczoraj wieczorem, na kolację, zjedliśmy 21 sztuk !!!!!
...
hehe, to jajeczka przepiórcze
tycie !
malutkie jak ... no... malutkie
wyślizgują się z palców w trakcie obierania, uciekają jak żywe
ps. vitaliowe
waga wredna, a ja nie wiem, z jakiego powodu
przecież jestem już grzeczna, i ilościowo, i kalorycznie
no czemu ????
58,5 wrrrrrr
ps drugie
jajeczka były tylko z solą, ten króciutki romansik z Majonezikiem to tylko jeden dzień trwał już się skończył, przed-przed-wczoraj
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Epestka
22 września 2011, 14:06Na dwa się nie dzieli. Ktoś był łakomczuchem. I tak sobie myślę, że kalorycznie nieoplacalne: więcej się spali przy obieraniu niż dostarczy. A może o to chodzi
baja1953
22 września 2011, 11:40Jeździsz i jeździsz na tym rowerze i wciąż jesteś za mną...;)) Dobrze, że napisałaś o tych przepiórczych jajach, bo widząc groźną liczbę 21 sztuk zjedzonych naraz ...zdębiałam!!! Kociska cudne są, te kraciaste , puchate mnie się podobają, ale były rozmaite, po prostu..do koloru, do wyboru...:)) Teraz sobie przypomniałam, że w Grecji też widziałam kotkę z kociakami, które w połowie były kraciaste...;)))
ewuniczka38
22 września 2011, 09:48jeszcze nigdy takich jajeczek nie jadlam..jak smakuja tak samo???pozdrawiam
CuraDomaticus
22 września 2011, 08:01i teraz musze koniecznie zjeść jajecznicę na masełku i na pomidorku !
kitkatka
21 września 2011, 23:57to ona była wcześniej i całkiem sympatyczna. A potem jakieś nowe towrzystwo, ziólko i padło na głowę. Dzieczyna mieszka tutaj 4 lata a odbijać jej zaczęlo dwa lata temu. A ztymi na emną to jest najelpszy wist. Bo właściciel mieszkania mieszka obok wynajmowanej kwalerki aże jest przygłuchy to udaje, że niczego nie słyszy. Ja juz wolę dmuchac na zimne. A pozatym ciasno nam już tutaj straszliwie. Ile lat można mieszkać w mieszkaniu o powierzchni 25 metrów? Najpierw z pierwszym chłopem i dzieckiem, potem z dzieckiem i teraz z drugim chłopem pracującym na trzy zmiany. Jestem zmęczona brakiem kąta dla siebie. Ja jestem taki typ co potrzebuje odizolowania i samotności w ciszy i spokoju. Juz chyba pora na normalne lokum. Pozdrówka
kitkatka
21 września 2011, 23:24Jajeczka jak to jajeczka dla jednego oprzeszki dla drugiego kokosy. Pozdrówka
pannanikt00
21 września 2011, 22:44Co do jajeczek przepiórczych. Ja dostaję jajeczka przepiórcze od dziewczyny, którą prowadzę dietetycznie - taka forma wdzięczności;) Trzeba na nie bardzo uważać bo niezwykle szybko się starzeją. Kiedyś tydzień, no może nieco dłużej;) mi w lodówce poleżały. Jak sobie o nich po tym tygodniu przypomniałam, postanowiłam zrobić jajecznicę - i dosłownie wbijając ostatnie jajeczko - okazało się, że jest zepsute. Cała jajecznica poszła do kosza. Później jeszcze kilka razy trafiłam na takie niespodzianki, ale juz wbijałam każde osobno.
pannanikt00
21 września 2011, 22:39Tak, to wcześniaczek. Ale mija już 5 tydzień a żółtaczka się coraz bardziej nasila. Lekarze twierdzą, że nawet jak na wcześniaka ta żółtaczka u niego trwa za długo, stąd ta hospitalizacja. Ale mam nadzieję, że niedługo wyjdą:)
renianh
21 września 2011, 22:04Mrówcia ma nowy pamiętnik ,tamten zlikwidowala w całości ,więc znajomi wylecieli automatycznie .Na pewno nie ma żadnych osobistych uwag do Ciebie ,wyślij zaproszenie.
uliczka7
21 września 2011, 21:54Uwielbiam przepiórcze jajeczka...mniam Zjadłabym chyba wszystkie naraz :)
BigBaba1
21 września 2011, 21:48poszłyby w ciagu niecalego tygodnia...Pozdr ;-)
agnes315
21 września 2011, 21:35troszeczkę przywiera, ale minimalnie, możesz spróbować odwrotnie, jak chcesz takie tradycyjne sadzone, wybić na talerzyk, a miseczką przykryć, z minutami to trzeba samemu wypróbować, najlepiej nastawić sobie na jakieś 600-800 i co pół minuty sprawdzać, bo każda kuchenka inna, ja tak robiłam :)
luckaaa
21 września 2011, 21:31hi, hi hi ... obawiam sie mocno , ze nawet jakby mi lapki obcieto....
renianh
21 września 2011, 21:21A ja od razu po przeczytaniu że zjedliście 21 domyśliłam sie ze to przepiórcze.
wiktorianka
21 września 2011, 21:13nawet jesli to przepiorcze to i tak brzmi to jak z horroru niemalze....swoja droga nigdy nie jadlam przepiorczych jaj....od jakiegos czasu czaje sie na nie, ale jakos brak mi odwagi....smakuja jak kurze????/
luckaaa
21 września 2011, 20:48ja licze ciagle na te 58 , ktore mi obiecalas ( wiec prosze sie od niego odkleic ;) i licze jeszcze na pare dobrych rad jak utrzymac wage .... bo prawda jest taka , ze ja sie swietnie umiem odchudzac , aleee ni cholerki nie umiem wagi trzymac
AnnaLidia
21 września 2011, 20:46Jolu, tak...dolna lewa ósemka :) Na razie nie boli, bo się wspinam po przeciwbólowej drabince ;) A na wypadek, gdybym nie mogła zasnąć - mam odpowiednio odurzającą lekturę :) Jako żem bezrobotna, L4 "na szczęście" nie potrzebuję ;) Wybrałam niezły moment...haha
adador77
21 września 2011, 19:44bo goopia jestem... bo konsekwencji we mnie brak... ale nie rezygnuje... wiosna jakas bardziej poukladana bylam i tesknie do siebie takiej... 21 jajek mnie troche przerazilo. Odzyskalas pewnosc siebie na rowerze?
aganarczu
21 września 2011, 19:15ja tez nie lubie z kims cwiczyc ale ona sie mnie przyczepila jak rzep psiego ogona. Okazalo si, ze zadna jej kolezanka nie jest zainteresowana ruchem. Jak sie dowiedziala to poprostu sie przykleila a ze ja nie wiedzialam co sobie za problem biore na barki to sie zgodzilam.
elasial
21 września 2011, 18:24i wiosną miałabyś stadko przepiórek a jajkami obdarowałabyś kogoś innego..Tak wymyśliłam!