Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
... niestety...
8 października 2008
... dobrych wieści nie mam... Danielek jest niedożywiony :( dostaliśmy skierowanie na oddział na wszelki wypadek, ale na razie mamy karmić Małego nutramigenem, a w sobotę przyjść go zważyć... zrobić badanie moczu, usg jamy brzusznej i echo serduszka, bo słychać nad nim jakieś szmery :( jeżeli waga nadal będzie stała, szpital nas nie ominie :( co to by było, gdybym nadal karmiła piersią przez kolejne dwa tygodnie... aż strach pomyśleć :/
majrok
8 października 2008, 20:12nie martw się, bo maluszkowi potrzebna mama radosna i wesoła. A z tym mleczkiem jak czytam- to mi lekarz radził sciągać swoje i karmić butlą, żeby kontrolować ile wypija..potem ewentualnie dokarmiac nutramigenem jeśli twoje nie starcza...będzie ok zobaczysz.pozdrowionka
tomija
8 października 2008, 20:09Bedzie wszystko dobrze, tylko mysl pozytywnie, dobrze ze poszlas do lekarza, wszystko wroci do normy tylko troszke musicie nad tym popracowac, trzymaj sie :)
Cwalinka
8 października 2008, 20:07to trzeba, karm tak zalecil pediatra a wszystko bedzie ok, buzka i trzymam kciuki
calineczkazbajki
8 października 2008, 20:05a wszystko bedzie tak jak nalezy :)
basian65
8 października 2008, 20:02A to zbój! Nutramigenu mu się zachciało! Ale jak mus to mus... Pozdrawiam Was serdecznie!