hej kobietki....
wczoraj wolne męża więc jak zwykle mnie nie było ....
kurcze zaczęłam sobie zapisywać co jem ale jakoś nie mam czasu tego policzyć.... i nie wiem nawet ile jadam kalorii... no ale muszę się spiąć i wyliczyć...
wszystko się powoli jakoś układa... niuniek coraz mniej dokucza a coraz więcej leży spokojnie....
aż chce mi się żyć..
buziole ogromne macie ode mnie!!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
sisyw
10 czerwca 2009, 23:43Gdzie sie podziewasz Sloneczko? Pewnie natlok obowiazkow nie pozawala Ci na buszowanie po Vitalii co? :P Sciskam mocno i mam nadzieje, ze niedlugo sie pojawisz :*
Eleyna
8 czerwca 2009, 19:50wyobrazam sobie, ze nie masz zbytnio czasu na liczenie kcal....wystarczy wg mniie jesli bedziesz jadla mniejsze porcje i nie za czesto, przeciez wiesz kochana jak trzeba schudnac zdrowo..........pozdrowki
kawoszka
4 czerwca 2009, 19:01aż tak strasznie nie przytyłaś w ciąży. A resztę zgubisz tylko pamiętaj nie od razu Kraków zbudowano. <img src="https://840805.siukjm.asia/icons/birds/images/icon017.gif" alt="JellyMuffin.com - The place for profile layouts, flash generators, glitter graphics, backgrounds and codes" border=0><br>Myspace Icons
Marzenie84
4 czerwca 2009, 13:19Jak wtedy jest z dietka??I mam jeszcze jedno pyatnie.Co jest potzrebne na start jeśli chod\zi o karmienie piersią??Oprócz cyca??? :PP
kapsell
4 czerwca 2009, 00:27dla ciebie rowniez buziole i dla twoich pociech tez:)))