Byłam dziś na zakupach po resztę prezentów i nie obyło się bez kebaba. Ale... przecież jutro koniec świata więc co mi tam :D
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
goraleczka20
21 grudnia 2012, 10:35hehe póki co już po 10 i nic się nie wydarzyło:) kolejna wyznaczona godzina przez media to 12:12:) zobaczymy:):) Pozdrawiam i Milutkiego dnia:)
minusczternascie
21 grudnia 2012, 08:43odp: no dokładnie, myslalam że czuwam nad jojo.. tym bardziej że pozwalałam sobie na większe szamanie i nie tyłam...do czasu...:// dobrze ze sie w porę opamiętałam i nie dobiło z powrotem do wagi pocżtakowej ...tym sie pocieszam...
slim19
20 grudnia 2012, 22:23siedze na glodniaka a Ty mi o kebabie ! :D moj zoladek jest dzisiaj jak worek bez dna :)
Siranel
20 grudnia 2012, 22:16hehehe no tak skoro jutro koniec świata to przynajmniej umrę szczęśliwa? :P pozdrawiam :)
krcw
20 grudnia 2012, 21:31oj!! kebab!! no ale ja dużo miałaś dziś ruchu to można Ci wybaczyć:D
minusczternascie
20 grudnia 2012, 21:21:pppp