Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
marsz do łóżeczka ;-)


leżę w łóżku trzeba się wygrzewać, eh budzę się taka spocona dziwne... jak mi do jutra się nie poprawi to idę do lekarza, nie ma co ryzykować to już 3 dzień gardło mnie boli tylko, że z różnym natężeniem, zjadłam wczoraj pastylki ziołowe ale wiadomo, że lepsze byłyby inne. No ale nie będę dzidzi faszerować takimi rzeczami. Wszędzie mi gorąco ale w czoło to już nie. A temp.37,1 to chyba przez ciąże.
Leże sobie z laptopem i książką. Ciekawe co wygra. Wczoraj laptop, bo oglądałam przeróbki ubrań ;-) no a później pocięłam stare spodnie i jakiś zarys już jest. Ma być spódniczka i spodenki z 1 spodni ;-). a takiego szerokiego golfa wycięłam właśnie pod szyją ten golf i teraz mam opaskę do włosów :-) i tak mi się to bardziej podoba hi hi.
Ostatnio przeczytałam romans Zbudź się kochanie 350 str. teraz też mam pod ręką romans Noc miłości 290 str.
A swoją drogą pięknie słoneczko świeci już od samego rana i z tego wniosek taki że co raz bliżej wiosna. TAKA CIEPŁA I RADOSNA :-)
  • Blackkanddwhiteee

    Blackkanddwhiteee

    29 stycznia 2013, 12:21

    u mnie deszcz i snieg więc daleko do wiosny ale już nie moge się jej doczekać :)

  • nieznajoma1989

    nieznajoma1989

    29 stycznia 2013, 09:25

    u mnie też ciepło i słonecznie :)

  • panna.cotta

    panna.cotta

    29 stycznia 2013, 09:20

    Zdrowiej kochana :D

  • ssysiiiaaa

    ssysiiiaaa

    29 stycznia 2013, 09:08

    u mnie niestety zero słoneczka... ;/ a tak kocham wiosnę :) powodzenia !

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.