znaczy u kota opanowałam - grzecznie je, do dna wylizując, to co dostaje i nie robi porannych cyrków nad miską
bo mój apetyt zimowy wciąż pozostaje nieokiełznany
niby nie jem za dużo i nie jem źle, ale widocznie na tyle za obficie, by zimowa waga okopała się w stanach górnych ledwie tolerowanych
(o tyle jest dobrze, że już więcej nie rośnie...)
ps.
przerobiłam odrobinę inkryminowane zdjęcie z początku stycznia
nie spodobało się cenzorowi!!!
hehe, jak sie spodziewałam, dym z niektórych uszu poszedł i terminami mi pogrożono
a tak się starałam zadowolić pruderię ... i nie doceniono moich różowiastych wysiłków
no nic - chyba pobawię się jeszcze dzisiaj grafiką
i uroczyście obiecuję, że dotrzymam z wyprzedzeniem terminu podanego w dzisiejszym vitaliowym mailu
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Anka19799
31 stycznia 2013, 09:04Brac przyklad z kota!
MissHepburn
30 stycznia 2013, 19:38Pani Jolu, jest Pani świetna ! Jesli chodzi o fotkę ciążową, przeróbka z szortami jest naj. A tak w temacie, jak na tak zaawansowaną ciążę, wygląda Pani naprawdę zgrabnie, może ktoś zgłosił do moderacji z zawiści :P
renianh
29 stycznia 2013, 20:28Specjalnie sie cofnęłam by zobaczyć Twoje przeróbki ,fajna jesteś ,chichoczę w głos .
marta6054
29 stycznia 2013, 18:30Coś mnie tknęło i zjechałam kilku wpisów w dół. Cudne! No nie wiem, może jakiś listek figowy i dadzą spokój
nanuska6778
29 stycznia 2013, 17:19No, okropienstwo... Jak dopadnie, to nie puszcza, a raczej jak ja dopadam, to nie puszczam. No, to chyba ja jestem okropienstwem?:-)
nanuska6778
29 stycznia 2013, 17:17No, okropienstwo... Jak dopadnie, to nie puszcza, a raczej jak ja dopadam, to nie puszczam. No, to chyba ja jestem okropienstwem?:-)
baja1953
29 stycznia 2013, 17:17Gratuluję sukcesów wychowawczych( w stosunku do kota)..:)) Pozdrawiam, a Warszawa ze zdjęcia ( MK) naprawdę piękna....
Milly40
29 stycznia 2013, 14:39Różowe cudne !!!!! daj tam jeszcze czapeczke Mikołaja na wiadomą "obraze boską" i bedzie git
Daria78
29 stycznia 2013, 14:34boski retusz.. sie uchichrałam... bosko...
zoykaa
29 stycznia 2013, 14:22gdzie te szorty?takie szortowe,ze az ich nie widac???????????A Warszawa..pieknasna, karmi me gusta estetyczne w stopniu ponadnormowym..ech..
zoykaa
29 stycznia 2013, 14:22gdzie te szorty?takie szortowe,ze az ich nie widac???????????A Warszawa..pieknasna, karmi me gusta estetyczne w stopniu ponadnormowym..ech..
zoykaa
29 stycznia 2013, 14:20pamietasz, jak mialam ba(na)na na forum za slowo ku(w)ka wykrzyczane po golu naszych na Euro...a wezze daj mi spokoj z adminkami...najwyzej nakarmisz trollki, pipki niewydymki, falszywie moralne, maryjedziewice, mlodeniewyzyte, albo ogolnie powiedziawszy matki Polki.ide se zerknac na twe szorty.jak co to zgapiam i przerabiam na moje.o zdanie sie pytac nie bede:)a zdjecie tubowe?hmm musze pousuwac 700gowienek z galerii1bo niestety konto mam nieodplatne...ech.czesci i czolem i kluski z rosolem.cmok jak smok
Miklara
29 stycznia 2013, 13:42Chciałabym mieć taki dystans do siebie, zresztą jakby każdy go miał to świat byłby weselszy no i rzecz jasna bardziej różowy :)
zoykaa
29 stycznia 2013, 13:17pamietasz?zawsze tweirdzilysmy ,ze lubimy rozowe, pamietasz??????!!!!!!!!A ze jestem nie szczuplejsza, niz Ty w kangurzym stanie tez se takie strzele...takie zarowiaste dajace po oczach..bo to jednak trzeba widziec drugie dno i jak ja to mowie czytac pomiedzy domami, a ludzie to jednak goopie so, o goopie one!ttrzym sie, albo i puszczaj bo to przyjemniejsze jednak)
LeiaOrgana7
29 stycznia 2013, 12:41Genialna przeróbka! :D Mistrzyni moja :D
LondonCity
29 stycznia 2013, 12:39No widzisz Jolka od razu mi sie poprawilo jak przeczytalam Twoj komentarz - a juz myslalam ze mi totalnie wali na leb .... dobrze ze spalin z syrenki sie nie da zjesc, wiesz bo bejce na upartego to by sie dalo wypic i to mnie troche niepokoi :-) Muaze oblukac sfotoszopowane zdjecie bo mi umknelo
seronil
29 stycznia 2013, 12:28Hihihi może to niewłaściwy kolor. Pewnie o kolor chodzi. No i , tak już od siebie dodam, że zwierzęciu (bobrowi temu) oczu nie widać- grzywka mu zasłania. Oczy domaluj :)
deepgreen
29 stycznia 2013, 12:07hahahaha Fota na glowna! Rozbrajajaca jestes!
sr.lalita
29 stycznia 2013, 12:02Też o tym słyszałam. Moje schody odjeżdżały w Gdańsku :-)
Agaszek
29 stycznia 2013, 11:53Boskie ... dobrze, ze to tylko Vitalia, a nie realne życie. Tutaj wszystkich wszystko obrzydza ... dzisiaj po raz kolejny dowiedziałam się jaki to haniebny spisek uknuły matki karmiące piersią i jak to biedne vitalijki są napastowane w miejscach publicznych gołymi piersiami pełnymi pokarmu wylewającego się z ust ich zgłodniałych niemowląt ... a feee ....