Dziś jest piękny, słoneczny dzionek, nie da się ukryć ;-D
Mąż przyjeżdża dziś na przepustkę z sanatorium a ja teraz karmię małego cykusia ;-)
Wczoraj się tak wkurzył, że wstrzymał oddech na kilka sekund i płacz ucichł dopiero jak go poruszałam to się ocknął. Nie wiem czy on się nie zaniósł. Rano też taka sama sytuacja była bo go za szybko odstawiłam od jedzenia a to jest żarłoczek. Wczoraj w wózku troche sie przygrzał i mogłam mu dać wody to by się pewnie nie zezłościł mi później...
Koleżanka wzięła ślub cywilny nie mówiąc mi o tym to chyba coś jest na rzeczy. Myślę, że nie ciąża ale coś jest. Za tydzień mnie odwiedzi to się dowiem.
Wczoraj przez 2 godziny szypułowałam truskawki z wujkiem. Kubuś spał 2 godz a pół drzemał i popłakiwał za długą przerwe miał w jedzeniu...
Słyszałam, że aby zwiększyć pokarm trzeba troszkę odciągnąć po każdym karmieniu. Ja tak zaczęłam robić, może na czas wesela trochę amciu amciu będzie a nie samo sztuczne. Chociaż nie wiem czy teściowa nie dojedzie do nas z maluszkiem i w pokoju nie będą siedzieć a ja do nich latać co jakiś czas. Z jednej strony fajnie bo będzie blisko a z drugiej całe wesele przeleci na karmieniu...eee...
Nie wiem jak to zrobić żeby było ok.
Kubuś wczoraj skończył miesiąc ;D
a wygląda jakby miał dwa ;-)
tak, że ja fotelika z nim nie noszę, bo za ciężko po cc.
hm, nie wiem co mam jeść, bo maluszek ma wzdęcia po chlebie, kisielu, nabiale,surowych jabłkach itd
agrataka
16 czerwca 2013, 23:07No to karmisz tak jak ja - co 2-3h ;)
agrataka
16 czerwca 2013, 23:07No to karmisz tak jak ja - co 2-3h ;)
Kapierka
16 czerwca 2013, 13:52Mamusia dobrze karmi, to chłopak na starszego wygląda :)
KarolinaAnna1983
15 czerwca 2013, 08:15to dobra opcja posadzic tesciowa z synkiem :)) oni sie zintegruja aty troche odpoczniesz majac go blisko
zosia27samosia
14 czerwca 2013, 22:23I oby jak najwięcej takich cieplutkich dni:) Truskawki uwielbiam ale obieranie ich doprowadza mnie do szału:) Udanego weekendu Kochana:)
GMP1991
14 czerwca 2013, 21:33no i oby takie dni długooo były :] , polubił jedzonko niech ju musi rosnąć :] , ij uż miesiąc super :] , jak ten czas leci hehe
milunia21
14 czerwca 2013, 20:48Mój Kubuś też po wszystkim miał wzdecia, ale mam wrażenie że teraz jest dużo lepiej. Nie daje mu już wogóle żadnych kropelek. Także pocieszam , że około 3 miesiąca powinno minąć. Co do nabiału to coś w tym jest, bo mam wrażenie że Kuba też miał po mleku. U niemowlaka tez wytwarzają się kosmki jelitowe co powoduje bole brzuszka. Też często karmiła swojego glodomora i miałam problemy z mlekiem. Im częściej przestawiać tym więcej mleka, mi pomagało też picie Karmi. Z czasem będzie lepiej, mały będzie pił rzadziej i szybciej się naje. Pozdrawiam
naja24
14 czerwca 2013, 20:21HAha ja 2 tygodnie po porodzie na ślubie świadkiem byłam, no i na salę ciocia która pilnowała małej przywoziła ją na karmienie, ona była zadowolona i ja bo ściągać nie musiałam, a na laktację położna w szpitalu pleciła mi mmmmm jak to napisać piwko karmi ale jak mały ma kolki to odpada, surowego nie możesz jeść, więc zamiast surowego jabłka pieczone sobie zrób bo to jeszcze średnio z 2 miechy jak mu przejdzie no a musisz coś jeść :) powodzenia i miłego wieczorku
mili80
14 czerwca 2013, 20:12Jeju, jak ten czas szybko leci!!!! Już miesiąc od porodu!! :) Fajni, że radzisz sobie bez męża :)) Trzymaj się!! :)
agrataka
14 czerwca 2013, 19:21a teraz karmisz tylko piersią?? I co ile? Zawsze mu się odbija po jedzeniu? Ulewa mu się?
MamaJowitki
14 czerwca 2013, 16:13a daleko bedzie tesciowa z babelkiem? mysle ze swoje odciagniesz mleczko i moze podac mu z buteleczki :)
Ellfick
14 czerwca 2013, 15:46My też mieliśmy iść na ślub i wesele w sierpniu.. ale odmówimy, bo to bez sensu.. nie dość że to 60 km od domku to Mały będzie miał ok. 1,5 miesiaca.. nic byśmy nie mili z tego wesela..
MONIKA19791979
14 czerwca 2013, 15:18ja tam nic nie odciagałam jedynie częscej przystawiałam do piersi-z zegarkiem w reku co 2 godziny-tak mi zaczął sie pokarm produkowac ze szok-herbatki na laktacje tez pijałąm