no i nie dałam rady sama się odchudzać. po prostu nie szło. a może motywacji brak. nie wiem...
ale od 2 tygodni jest lepiej. wpadła mi w ręce książka Ewy Chodakowskiej. zaczęłam ćwiczyć według jej planu, jeść zgodnie z planem, co 3 godziny. i są już pierwsze efekty. po tygodniu 2 kg mniej. i obwody w cm pospadały.
w piątek byłam u dietetyczki. długo nie mogłam się zdecydować na wizytę. ale w końcu poszłam i wiem, że to był najlepszy pomysł. wiem teraz jakie błędy w żywieniu popełniałam. bo wbrew pozorom jadłam za mało , w dodatku nieodpowiednich produktów. dietetyczka zmierzyła mnie , zważyła. okazało się ,że sporo dodatkowych kilogramów, to nie tylko tkanka tłuszczowa, ale też zatrzymana woda. mam ten nadprogramowy bagaż, w postaci tłuszczu i wody zgubić w ciągu około 9 miesięcy.
w związku z tym od piątku trzymam się diety i zasad.
- posiłki jem o wyznaczonej porze : 8.30, 11.30, 14.30, 18.00
- piję nie mniej niż 2 l płynów
- ćwiczenia aerobowe min. 2x w tygodniu + codziennie brzuszki, pompki
entuzjazm jest, motywacja też , chęci jak najbardziej są. teraz czekam na wyniki i wizytę kontrolną za trzy tygodnie.
kasiunia28
29 września 2013, 20:55również trzymam kciuki :)
misskitten
29 września 2013, 15:06no to niezły efekt po tygodniu ćwiczeń;-)