Czy to przychodzi z wiekiem? Czy z wiekiem czlowiek staje sie madrzejszy i nie chce robic sobie pod gorke? Pewnie nikogo nie przekonam ale coz wysile sie...
Zaczynamy od podstaw.
Podstawowa przemiana materii (PPM) - czyli Basal Metabolic Rate jest to taka ilość energii, jaką należy dostarczyć organizmowi, aby zapewnić prawidłowe działanie narządów wewnętrznych w warunkach zupełnego spokoju zarówno fizycznego jak i psychicznego, na czczo oraz w optymalnym klimacie. Energia ta zużywana jest między innymi na oddychanie, pracę serca, odbudowę i wzrost komórek. PPM może stanowić od 50-70% całkowitej przemiany materii. PPM mierzy się w kilokaloriach (kcal). Podstawowa Przemiana Materii stanowi około 50-70% dobowego wydatku energetycznego człowieka. Średnia wartość PPM u zdrowego człowieka wynosi około 1 kcal / 1 kg masy ciała / 1 godz. Wartość Podstawowej Przemiany Materii jest zależna między innymi od:
- płci
- wieku
- masy i wysokości
- stanu fizjologicznego
- stanu zdrowia i odżywienia
- aktywności niektórych hormonów
- czynników genetycznych
Zrozumiale? PPM to wartosc pod ktora absolutnie nie warto schodzic chyba, ze marzycie o efekcie jojo! Macie ochote na zdegradowane narzady wewnetrzne?? Nie dzis...skutki waszego odchudzania pojawia sie za kilka lat. Jesli dozyjecie ;) Macie ochote na chore serce? Moze watrobke? Albo inne narzady? Kto chce umrzec schorowany? Moze nie lubicie swoich wlosow? Albo serio marzycie o jojo! ;)
Efekt jojo
Efekt jojo to skłonność do tycia po zrzuceniu wagi. Występuje on gdy po zakończeniu odchudzania wracamy do złych nawyków żywieniowych. Aby przeciwdziałać temu efektowi należy unikać niekontrolowanego jedzenia, a jednocześnie zapewniać organizmowi dużo aktywności fizycznej.
Efekt jojo występuje najczęściej w przypadku stosowania diet niskokalorycznych. Wynika to z tego, że w czasie diety dostarczamy organizmowi mało kalorii aby schudnąć, a potem wracamy do złych nawyków, a wówczas organizm magazynuje nadmiary energii i tyjemy.
Niestety szybkie odchudzanie może odbić się niekorzystnie na naszym zdrowiu. Zalecana przez ekspertów spadek wagi to 0,5-1 kg w przeciągu tygodnia. Wysokie tępo chudnięcia może także spowodować efekt jojo- problemy z utrzymaniem stałej wagi po zakończeniu diety.
Ile bedziecie w stanie wtrzytrzymac na diecie 800 -900-1000 kalorii? Miesiac? Dwa? Jak szybko sie poddacie i wykonczone glodem zaczniecie zrec???? Macie swiadomosc tego, ze zwalniacie swoj metabolizm? Ze waga wkoncu sie zatrzyma a wy zmeczone zastojem prawdopodobnie wrocicie do starych nawykow? Kazdy zywy organizm nastawiony jest na przezycie!! Jezeli nie dostarczycie odpowiedniej ilosci kalorii w pierszym momencie aby sie ratowac organizm zacznie palic tluszcz i miesnie. Chcecie miec cialo jak flak? Miesnie = szybszy metabolizm. Flak= porazka! W pewnym momencie organizm zastrajkuje! Bo aby utrzymac narzady wewnetrzne w nalezytym porzadku bez energi ktorej mu nie dostarczacie zacznie magazynowac z tego co dostaje. A gdy juz sie poddacie zrobi sobie zapas na przyszle glodowki. Tak,tak wlasnie tak sie tworza dodatkowe kilogramy przy efekcie jojo. Takze milego tycia glupole!
Całkowita Przemiana Materii (CPM) - czyli Total Metabolic Rate jest to całodobowy wydatek energetyczny człowieka - Dzienne Zapotrzebowanie Energetyczne. CPM informuje nas ile energii (kcal) powinniśmy dostarczać wraz z pożywieniem. Na wielkość Całkowitej Przemiany Materii (CPM) składa się Podstawowa Przemiana Materii (PPM) i Ponadpodstawowa Przemiana Materii (PPPM - czyli ilość energii potrzebnej nam do wykonywania czynności dnia codziennego, pracy oraz do przyswajania pokarmów). PPPM może stanowić od 30-50% Całkowitej Przemiany Materii. Na PPPM ma wpływ zarówno rodzaj wykonywanej czynności w ciągu dnia, warunki, czas jej trwania i nakład pracy mięśniowej. W istotny sposób wpływa na ostateczną wielkość CPM.
Naprawde ciezko zrozumiec cos co jest tak proste? Aby schudnac musicie jesc wiecej niz podstawowa i mniej niz calkowita przemiana materii. Te z was ktore pisza, ze nie chudna gdy jedza powyzej 1000 kalorii...coz gdy sie skopalo meteblizm glodowkami dostaje sie to na co sie zasluzylo! Proponuje unormowac spozycie kalorii nastawiajac sie na lekki wzrost wagi i zaczac od nowa z glowa!
Dobra dieta to zmiana nawykow zywieniowych na cale zycie! Dla mnie dobra dieta oznacza edukacje! Czym wiecej wiesz tym latwiej utrzymac/zredukowac wage! Zamiast zwalniac proponuje podkrecac swoj metabolizm. Co przyspiesza spalanie tkanki tluszczowej? O tym w nastepnym odcinku pt " przestancie mnie wk*****c od rana" !
Milego!
p.s
ktory raz zaczynacie? ;)
Irminkaaa
4 października 2013, 23:08Dosadnie.... Brawo. Myślę, że to dotrze do tych co to przeczytają:)
chucky1990
4 października 2013, 15:01no toś pojechała po bandzie - sie małolaty tera zaczną bać Ciebie :D:D Daj tu jeszcze jakie zdjęcia Kiśka jak ma PMS będzie lepszy efekt :)
kamm95
3 października 2013, 17:18Dobrze prawisz! ;-)
marlenka2506
3 października 2013, 15:32To się nazywa dieta CUD . Przykro mi się czyta ich pamiętniki,ale to nie jest moje życie i moja sprawa. :)
takamalaa
3 października 2013, 15:25nie wiem czy dotrzesz do którejkolwiek... oby... mądrze piszesz.. ja odstawiłam dietę Vitalii też mi dali 1000 kcal... chodziłam głodna i slaba, jestem na swojej własnej, jem i chudnę...
liliana200
3 października 2013, 15:12hm wiesz każdy lubi co innego i dlatego napisałam, że mam strasznie mieszane uczucia. Spodziewałam się czegoś innego, lekko się rozczarowałam no ale ja książek pisać nie umiem. Tak samo było z "dziewczyna z tatuażem" książki super a filmy? OKROPIEŃSTWO!
kilogramsamozlo
3 października 2013, 14:57Jak ktoś nie ma cierpliwości, to tnie po kaloryczności i spodziewa się cudów. ;)
noelleee
3 października 2013, 14:28Ja też sobie swojego czasu rozwaliłam metabolizm kompletnie, ale jadłam te 1500 kcal na diecie tak długo, aż organizm się przyzwyczaił do nowego trybu i w końcu waga zaczęła spadać. Teraz spada nawet jak jem więcej. Tylko tutaj niestety trzeba cierpliwości, a jak ktoś oczekuje spadków 2 kg na tydzień, waży się 2 razy dziennie i "nic nie ubywa" no to faktycznie tylko głodówki dają tu radę, haha :P
anastazja2812
3 października 2013, 13:24jesli dotrzesz chocby do jednej dziewczyny to i tak bedzie ogromny sukces! Ja oczywiscie sie z Toba zgadzam i czekam na kolejny wpis =)
j.lisicka
3 października 2013, 12:15Najważniejsze, że my to wiemy ;) Może procent zwolenniczek diet głodowych wyciągnie coś z Twojego wpisu...
swistalia
3 października 2013, 10:49no i dlatego ja się objadam i chudnę :D i to moje 1 podejście ;)
Eyrene
3 października 2013, 09:54Szkoda, że nie ma tu przycisku "Lubie to". Kliknęłabym z kilkadziesiąt razy. :)
Mileczna
3 października 2013, 07:18no pieknie wojowniczko! ja tam sie zgadzam z Toba całkowicie - ale o tym juz wiesz :)))
cambiolavita
3 października 2013, 01:04Ja w tym momencie dostarczam tyle kalorii mojemu organizmowi, ze wystarczylby tydzien czasu na diecie 2000kcal i troche sportu, a zrzucilabym ze 2kg na bank, hihi :)
smerf.maruda
2 października 2013, 22:24korekta: patrza na Ciebie i MYSLA SOBIE "O! laska";) (ewentualnie- mrucza to pod nosem, tak ze nie slychac) ;)
silvie1971
2 października 2013, 22:17dobrze gadasz, tez czekam na nastepny odcinek:)
smerf.maruda
2 października 2013, 22:15juz spiesze z podpowiedzia: jak patrza na Ciebie i mowia "O! laska" to znaczy zewszystko co masz jest "Olaskie"- w tym rowniez brzuch;PPPP
smerf.maruda
2 października 2013, 18:24hahahahaha:) ehh.... mam nadzieje ze duzo osob cie czyta:) i ze przynajmniej polowa z tej grupy do ktorej kierujesz wywod choc troche sie tym przejmie Moim zdaniem stosowanie tych wszystkich idiotycznych diet 1000 kcal i mniej wynika nie tyle z braku wiedzy o funkcjonowaniu organizmu (choc nie wykluczam ze sa takie kwiatki co robia sobie krzywde wylacznie swoja totalna ignorancja) -co raczej z przekonania ze... "wiem lepiej"... Tacy maja generalnie w d.u.p.i.e wszelkie rady Takie sa przynajmniej wyniki prowadzonych przeze mnie statystyk;) No ale kazda proba zmiany swiata sie liczy:))) takze naprawde mam nadzieje ze do kogos udalo ci sie dotrzec;) i ze poranny w.k.u.r.w nie poszedl na marne;P
Anett1993
2 października 2013, 17:56swietny wpis :) czekam na odcinek drugi :))
chanach77
2 października 2013, 16:58Oj tam oj tam, sama przez większość życia myślałam ,ze jak burczy mi w brzuchu to fajnie , schudnę. W rożnym czasie dojrzewamy do tego aby zacząć jeść sensownie. Czekam na odcinek drugi.