nigdy nie mogłam i nie mogę zrozumieć, czym się różni nalewka wiśniowa od likieru wiśniowego, znaczy niezależnie od owocków, mirabelki, jagody, czereśnie, morele, wszystko jedno - dlaczego raz jest nazywane likierem a drugi raz nalewką
a ponieważ nalewka bardziej swojsko mi w uszach brzmi - no to ja robię nalewkę
może nie tyle robię, co wykańczam
w czeluściach spiżarki znalazłam 5 litrowy gąsiorek, a w nim nieruszaną od chyba 3 lat nalewkę czereśniową, którą z córczęciem robiłam przed jej wyjazdem do Danii, jeden gąsiorek wiem, że został wypity na pożegnalnej imprezie, ale zbyt mętna zawartość i za duża słodkość spowodowały, że drugi gąsiorek nie miał wzięcia
upchnięty w ciemny kąt czekał, dojrzewał i nabierał mocy
w łikend mamy spotkanie porejsowe, greckie knajpy, stoliczne zwiedzanie, część imprezy u nas w domu
więc zawartość odnalezionego gąsiorka odcedzam, filtruję
na spotkanie będzie jak znalazł
wciąż nalewka prze-słodka, ale moc zostaje na gardle
i ten kolor, jak przejrzałe czarne czereśnie
ps vitaliowe
wagowo - tak se, nie spada
życiowo - zadowolonam
zdrowotnie - chyba mus mi wrócić do ortopedy, lewa ostroga żyć nie daje
sportowo - roweruję, myję okna i prasuję kotary
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Emwuwu
25 października 2013, 05:59Narobiłaś mi apetytu!:) Dobrze, że dzisiaj jadę na noc do znajomych właśnie degustować!:) P.S 1. Zawartość tzw. ekstraktu ogólnego czyli cukru i substancji rozpuszczalnych w alkoholu pochodzących z roślin - w nalewkach jest to 5-22% a w likierach 30-47,5% (dane z książki: Domowe.Piwa.Cydry. Wina.Nalewki. Likiery.Kremy.-.Z.T.Nowicki) 2. Nalewki robi się stosując macerację a w przypadku likierów są też stosowane inne metody np. robi się je również z nalewów destylowanych (źródło j.w.) 3. Geneza - nalewki mają korzenie słowiańskie a likiery włoskie. 4.Produkcja likieru trwa krótko a nalewka musi swoje odstać 5.Zawartość alkoholu w nalewkach jest znacznie większa niż w likierach.; 6.Nalewki mogą być wytrawne. Likiery z definicji są tylko słodkie Może Ci to pomoże w rozwianiu wątpliwości;-))))
Skania79
24 października 2013, 15:53Jeśli nie dasz rady, pomogę Tobie osuszyć ony gąsiorek :))) W końcu trza sobie pomagać, no nie??? :))))
baja1953
24 października 2013, 14:45Fakt, wygląda "staro", ale póki co to jeszcze komplement..Podobnie jak stwierdzenie, że "ładnie przybiera na wadze" i "dobrze wygląda"..szczęśliwy czas:))
nonos
24 października 2013, 14:31ale oj tam... wszystkiego się można nauczyć;-)
Elamela.gd
24 października 2013, 10:45ten widok w lustrach to chyba najlepsza motywacja !!!!! z ostrogą nie czekaj, współczuję bo znam ten ból !!!!! nalewka musi być przepyszna !!!!!
placekczekoladowy
24 października 2013, 08:52ja męki przechodzilam wczoraj z cytrynówką;)
MIPU91
24 października 2013, 02:31lepsza nalewka , bo likiery są dużo słodsze od nalewki , a nalewka cukier ma ale dużo mniej i ma plus bo daj e mocnego kopa
Krynia1952
23 października 2013, 21:18Nieźle jeszcze parę wężyków,spiralka i możesz przepędzić ten likier na winiak.Pozdrawiam izyczę miłej zabawy.
schizofrenja
23 października 2013, 21:00Słoik wymiata :-) Ja w sobotę walczyłam z wiśniowym ;-) Udanej imprezki :-)
zoykaa
23 października 2013, 19:57podziel sie:)
Epestka
23 października 2013, 19:52Skoro słodkie to pewnie likier. Tylko, że nie o nazwę chodzi, a o smak przecież
silvie1971
23 października 2013, 19:37z tego co pamietam likiery sa znacznie slodsze od nalewek. Likier zawierac ma minimum 30% cukru. Likier moze byc klarowny lub mettny, natomiast nalewka jest klarowna. Cos mi sie tak o uszy obilo, ale roznice miedzy tymi plynami sa nieznaczne
baja1953
23 października 2013, 18:29Słodkie, to dobre...takie lubię:)) Wprosiłabym się chętnie na degustację... A likieru od nalewki też nie odróżniam.. Pozdrawiam.. Ten kolor wygląda ..słodziutko:))
mikrusek123
23 października 2013, 16:33Jola podam prostszy sposób na filtrowanie bo tu widzę masz filtry do expresu długo to trwa, ja filtrowałam nalewkę ze śliwek przez watę w lejek wkładałam kłaczek waty lejek w butelkę tylko co jakiś czas zamiana waty bo też nalewka była mętna
Wiedzmowata
23 października 2013, 16:24Rewelacyjny patent na lejko-sitko/cedzak :-)) Ja robiłam kiedyś wytrawną nalewkę wiśniową, kompletnie bez cukru, ta wytrawna wiśniówka była mniamm :-))
deepgreen
23 października 2013, 15:52az mi slinka pociekla.Mocne i slodkie to dla mnie:-)Ze tez tak dlako musisz mieszkac hehe
mania131949
23 października 2013, 15:52Też nie rozróżniam. Obie za słodkie! Ja preferuję czyste napoje. :-)))
renianh
23 października 2013, 15:10Mam malinową tez pyszna.
luckaaa
23 października 2013, 13:20Taka trzyletnia to nektar bogòw sie nazywa a nie nalewka ;))
agnes315
23 października 2013, 13:10jaka zmyślna aparatura :))