Wstałam z okrtunym bólem jajników.... pani @ nadchodzi i woła, że będzie w czwartek.... a ja powiedziałam sobie że nie wygra ze mną... oj nie tym razem.... NIE NIE i jeszcze raz NIE!!!!!!! Wstałam, wyszykowałam dzieci do szkoły... zjadłam pierwsze śniadanie ze SD a po odwiezieniu dzieci już jestem po pierwszym treningu....
nie ma wymówek.... chcę znów wyglądać jak 5 lat temu....
Dziękuję że jesteście ze mną.....
marcelka55
4 listopada 2013, 14:22Oby zawsze były u Ciebie tak optymistyczne wpisy :) A co do moich gazowańców, to dlatego w tym tygodniu 2 szt, bo okazało się, że ja conajmniej 5 puszek w tygodniu wypijam. No i postanowiłam ograniczyć do 2, co by na raz sobie całego cukru nie zabierać :)
luise
4 listopada 2013, 11:41ja też się biorę w garść i działam powodzenia !