Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
mineło 5 dni. TRWAMY! zdjęcia

Uważam to za wielki sukces i nie przestaje trwać ! :)
poza tym: dzękuje za wszystkie komentarze! 31 ?! NIE SPODZIEWAŁAM SIE!
A jeszcze bardziej dziękuje za wsparcie, za dobre słowa o mojej talii i wasze rady co powinnam jeszcze zmienic! DZIĘKUJE!

20.11.2013: 60 min TBC fitness, 60 min pilates
1 kawałek czekolady gorzkiej, płatki na mleku, kawa z mlekiem,2 knedle,
sałatka (kurczak, kukurydza, sałata, ogórek), marchewka, pół bułki z pasztetem
21.11.2013: -
1 kawałek czekolady, 1,5 naleśnika, troche piersi z kurczaka
z marchewką, bułkę z serem zółtym, mandarynki + alkohol
22.11.2013: -
1 kawałek czekolady, 2 naleśniki, makaron z sosem 4 sery,
pół bułki, canelloni, 2 kawalki ciasta, kabanosa
23.11.2013: -
2 kawałki czekolady, płatki na mleku x2, zupa krupnik, mars,
bułka z pasztetem, mała paczka laysów
24.11.2013: -
6 placków ziemniaczanych, płatki na mleku x2, kabanos,
2 małe bułkeczki (robione przez moją siostre)

Teraz od 21 do 24 nie mam jak iść na siłownię wiec brak ćwiczeń + weekend czyli alkohol, ale się nie przejmuje, szaleć też kiedyś trzeba, a kiedy jak nie na studiach? <3
+ od poniedzialku znow fitness!




Wiem że efektów jeszcze dużych nie ma, prawie wcale nie ma bo schudłam z brzucha tylko  a z niego zawsze najszybciej się chudnie, ale mimo wszystko z dnia na dzień coraz bardziej kocham swoje ciało a podobno o to chodzi! o kochanie swojego ciała i dobre samopoczucie :) ja do tego dąże i mam nadzieje że razem z wami ! <3

xoxo (coraz chudszy) Grubas