Rok 2013 był dziwny..
Jak każdego roku, zrobiłam coś co zamierzałam za równo jak nie zrobiłam czegoś co planowałam.
Poznałam ludzi lepszych i gorszych, tak czy siak wszyscy oni wnieśli coś do mojego życia.
W każdym bądź razie, jestem tu! Mądrzejsza,zdrowsza i lepsza chyba..
Jak każdego roku, zrobiłam coś co zamierzałam za równo jak nie zrobiłam czegoś co planowałam.
Poznałam ludzi lepszych i gorszych, tak czy siak wszyscy oni wnieśli coś do mojego życia.
W każdym bądź razie, jestem tu! Mądrzejsza,zdrowsza i lepsza chyba..
Jeśli chodzi o moje osiągnięcia sportowe, to jakiś zabójczych nie mam (w porównaniu z wami )
Przede wszystkim moje osiągnięcie numer jeden to:
18 maja 2013! Po raz pierwszy w życiu przebiegłam 10km!
A jeśli chodzi o 2013 w liczbach to:
Pokonałam 876km, z czego:
przebiegłam: 611km
przejechałam na rowerze: 203km
przejechałam na rolkach: 36km
przeszłam: 26km (co do chodzenia, to robię koło 40/50km tygodniowo, ale tego nie liczę, bo to nie treningi!)
Wagowo to jak zawsze ze mną.. Raz na górze, raz na dole
28.01.2013- 78,5kg
29.12.2013- 75,5kg
28.01.2013- 78,5kg
29.12.2013- 75,5kg
Nie ma co szaleć z radości!
Jeśli chodzi o postanowienia Noworoczne, to też je mam:
-60kg
-ćwiczyć (biegać przynajmniej 25km tygodniowo)
-wprowadzić miesięczne postanowienia (dzięki za podsunięcie pomysłu Eve961 )
-regularne posiłki
-przebić 876km treningów
-przebiec półmaraton
-zdać na prawo jazdy
-dostać się na upragnione studia
-dbać o siebie i być szczęśliwą, a co!
Jest jeszcze parę postanowień, ale je zostawię dla siebie..
SZCZĘŚLIWEGO, SZCZUPLEJSZEGO, ZDROWSZEGO I PIĘKNIEJSZEGO NOWEGO ROKU!!!
inesiaa
3 stycznia 2014, 12:40Zycze, zeby wszystkie postanowienia udalo sie zrealizowac! Co do codziennego wazenia to fakt szalenstwo ale co zrobic kiedy syrki same sie na nia pakuja;)))
never.look.back
3 stycznia 2014, 12:34Tak właśnie robię, rozwiązuję i na zmianę robię coś innego. Chyba nie do końca rozumiemxD ale nie ważne! :D
never.look.back
3 stycznia 2014, 12:26Wiem, koniecznie trzeba się wyspać,muszę iść spać o północy max! :> o co chodzi z tym pytaniem o maturach? xd
duska17
3 stycznia 2014, 00:51Na pewno sie uda! Oo super, gratuluje tych 10 km, to moje marzenie i rownoczesnie postanowienie noworoczne zeby tyle przebiec.;)
takczyinaczej
2 stycznia 2014, 23:42Trzymam kciuki ;)
domji
2 stycznia 2014, 23:32Przyjaciółka mówi do mnie pasibrzuch hihi :D
domji
2 stycznia 2014, 13:47dziękuję, ale bez przesady, zawstydzacie mnie! :) życzę powodzenia w nowym roku i spełniania postanowień :*
never.look.back
1 stycznia 2014, 21:36Taki mam zamiar :)
never.look.back
1 stycznia 2014, 20:49Wtedy (niecałe 2 lata temu) zaczynałam z wagą 80,5, teraz 86, przy tym samym wzroście. :) A z większej wagi szybciej spada! Wytrwałość..!
never.look.back
1 stycznia 2014, 20:48OK :D spoko, liczę 3-4 kg na miesiąc, więc zupełnie możliwe :D Czy jest to bardziej wiarygodne, że właśnie takim sposobem (licząc kalorie 1500-1700, jedząc zdrowo), schudłam 15 kg w 4,5 miesiąca? A ćwiczyłam wtedy mniej niż teraz....:) Wiem, że to będzie trudne,ale jest możliwe!
amadeoo
1 stycznia 2014, 18:5310 km biegu ,chyba bym sie posrała za przeproszeniem:D
Eve961
1 stycznia 2014, 17:17Świetnie! Podziwiam za bieganie i ćwiczenia i zmianę stylu życia! :) Wszystkiego najlepszego w nowym roku! Pozdrawiam i życzę samych sukcesów w odchudzaniu :)
siczma
31 grudnia 2013, 12:13Teraz juz nie;) i dzieki;)
zdemotywowanaa
31 grudnia 2013, 11:38dasz rade:) wierze w Ciebie :) wzajemnie szczesliwego Nowego Roku Kochana :*
cygiii
30 grudnia 2013, 21:19wow ile przebieglas:)
never.look.back
30 grudnia 2013, 14:04Gratki za 10km bieg ;)
aaaotoja
30 grudnia 2013, 13:06a czemu nie? Nie wybieramy się nigdzie bo małe dziecko mamy, więc zapowiada się sylwester z polsatem :d Gratuluje przebiegnięcia 10 km!! ja tam nienawidzę biegać :(
vitaminka1895
30 grudnia 2013, 12:57Liczby są niesamowite, gratulację:) Oby następny rok przyniósł nowe sukcesy :)
BedeWalczycDoKonca
30 grudnia 2013, 12:35Rewelacyjne to podsumowanie w liczbach !! Gratuluję. ;*
streaker
30 grudnia 2013, 11:26kochana mimo wszystko genialny wynik jeśli chodzi o km ! dużo cm zgubiłaś przez bieganie? :):*:*