O matko!!
Przerażający jest odsetek osób na vitalii, które nie dość że nie są w stanie poprawnie się wysłowić to jeszcze zachowują się jakby byli najlepszymi dietetykami w mieście. A sami mają problem z nadwagą! WTF?
Przerażający jest odsetek osób na vitalii, które nie dość że nie są w stanie poprawnie się wysłowić to jeszcze zachowują się jakby byli najlepszymi dietetykami w mieście. A sami mają problem z nadwagą! WTF?
Wczoraj rano waga nie była dla mnie łaskawa, nawet się nie przyznaję ile pokazała..
Dziś zrobiłam sobie owsiankę z bananem..Cóż jadałam w życiu lepsze potrawy Choćby owsiankę z jabłkiem, czy płatkami kokosowymi
Dziś zrobiłam sobie owsiankę z bananem..Cóż jadałam w życiu lepsze potrawy Choćby owsiankę z jabłkiem, czy płatkami kokosowymi
Tyle koniec tematu.
to był omlet z pomidorem i szynką.. tyle że przy nakładaniu na talerz się roz..walił
moja przyjaciółka- owsianka (sexy jest)
a to już jest motywacja, nie fotomenu
ubóstwiam ją, poważnie!
Do następnego.. (ważenie 10tego)
Buziaki! xxx
moja przyjaciółka- owsianka (sexy jest)
a to już jest motywacja, nie fotomenu
ubóstwiam ją, poważnie!
Do następnego.. (ważenie 10tego)
Buziaki! xxx
emiiily
9 stycznia 2014, 20:16omlet wygląda niezwykle smakowicie:)
Chaarle
9 stycznia 2014, 00:16Tak , teraz stylizacje jak będą to na zewnątrz i druga osoba będzie mi robić zdjęcia :)
Chaarle
9 stycznia 2014, 00:08taak :) Uwielbiam je ♥
laauraa
6 stycznia 2014, 19:25Ja tam nie wyobrażam sobie owsianki bez masła orzechowego, więc smakuje idealnie, szczególnie jak masło rozpuszcza się pod wpływem ciepła ;)) tak więc polecam! :)
laauraa
6 stycznia 2014, 19:19Odp: pół szklanki płatków owsianych wrzucam do garnka, zalewam mlekiem i gotuję wszystko aż płatki napęcznieją i wchłoną mleko. Później przelewam do miseczki i daję dodatki ;)
takczyinaczej
6 stycznia 2014, 18:46Smacznie tu u Ciebie. 10-tego na pewno będzie łaskawsza ;)
Jagodazja
6 stycznia 2014, 17:51ech od patrzenia to zgłodniałam :D
vitaminka1895
6 stycznia 2014, 17:16Aż mam ochotkę na omlecik :P Chwal się 10 ile ważysz :) Powodzenia:)
wiossna
5 stycznia 2014, 21:26Polub na FB stronę polskiego WH. Jak już numer jest kilka dni w kioskach to publikują artykuły w postach. Pozdrawiam
MickeyMouse.
5 stycznia 2014, 21:21Niestety dzisiaj nie siadłam do lektury, ale jak tylko przeczytam to dam Ci znać. ; )
DietetyczkaNaDiecie
5 stycznia 2014, 20:02mam nadzieje ze to nie o mnie, bo tez czasem glupoty pisze :-D
natusia97
5 stycznia 2014, 12:42Hej ;*** A jesz coś innego co może zastąpić słodycze (no tak, wiem, słodycze są niezastąpione :D)? Pozdrawiam
MissPiggi
5 stycznia 2014, 09:35hahaha xD Chciałabym żeby te 23km były na bieżni (w skryciu serca na taki wynik kiedyś liczę:P), ale to ogólnie, większość na rowerku;)
mangemoii
4 stycznia 2014, 16:26owsianka z jabłkiem i cynamonem i jak dla mnie jest najlepsza wersją ;) Co do ważenia, walcz o to, by następnym razem była łaskawsza ;) to zależy tylko od Ciebie :D Powodzonka!
88buleczka
4 stycznia 2014, 12:10oj chyba zrobie sobie omlcika w najbliższym czasie - zzrobiłąś mi smaczka:)
natusia97
4 stycznia 2014, 11:16Hej ;*** Ja też się natknęłam na różne "ciekawe" wpisy ;) Jedzenie kalorii poniżej 1000 kcal i ogromna aktywność fizyczna itd. Jak to mawiał mój nauczyciel "Cuda się zdarzają, ale cudaki częściej" ;p Czyli owsianki z bananem nie polecasz? ;) Szczerze mówiąc to lubię banany jedynie samotne lub w bananowcu ;) Wszystkie inne wyroby z bananów jakoś mi nie podchodzą. A co do wagi: na pewno to Cię zmotywuje i już niebawem będzie taka, że z chęcią się nam nią pochwalisz ;) Pozdrawiam
MissPiggi
4 stycznia 2014, 10:57Kurczę, gdyby to było takie łatwe tak nie odebrać...;) Ale może dam radę:P Postaram się, obiecuję ;P Co do owsianki to ja właśnie najbardziej lubię z bananem i słonecznikiem, albo z mandarynką, z jabłkiem jakoś mi nie podchodzi, a płatków kokosowych nawet nie lubię:P
domji
3 stycznia 2014, 23:04ej, nie wiem co to za dziewczyna z twojej motywacji, ale aż mi oczy wyszły. jest idealna! a twoje fotomenu smaka mi narobiło .. :(
MickeyMouse.
3 stycznia 2014, 22:42Oj wiem o jaką sytuację chodzi niestety - ja uważam, że każdy robi co uważa za najlepsze. Często sama włażę na wagę codziennie lub co 2 dni, z czystej ciekawości, ale pod uwagę biorę tylko cotygodniowe pomiary. Jednocześnie zgadzam się z Tobą w pełni - co Ci ludzie tam wypisywali... PORAŻKA, ja rozumiem że dziewczyna nie wiedziała, ale żeby od razu wyzywać? Szkoda gadać po prostu... Trzymaj się! ; )))
Dystynkcja23
3 stycznia 2014, 21:53ja też muszę żyć bez słodyczy do 15 lutego, a na dole w kuchni szarlotka... ech... :P