Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Szósty dzień diety :)


Środa, 08.01.2014

Dzisiaj 6 dzień diety IGpro. Pełna dyscyplina. Co się zmieniło w ciągu tych kilku dni? Zaczęłam spowrotem pić dużo wody. Przez pierwsze dwa dni musiałam się zmusić do 10 szklanek dziennie. Dzisiaj robię to automatycznie, a suchość w ustach przypomina o uzupełnieniu szklanki. Dzięki wodzie zniknęła poranna opuchlizna dłoni i stóp. Z lekkością zakładam biżuterię na palce i jak motylek wskakuję w buty. Cudowne uczucie :) 

Przyzwyczajam się do małych porcji. Jem regularne, urozmaicone posiłki i nie podjadam. Wprowadziłam do jadłospisu produkty, których nie miałam w ustach od wielu miesięcy: brązowy ryż, kasza gryczana, pieczywo, tłusty ser, owoce. I co ważne - sama je przygotowuję - WIEM, CO JEM. Dotychczasowe moje menu to chude mięsa, wszelkiej maści warzywa (uwielbiam je pod każdą postacią), hektolitry kawy i zmora....zamawiane jedzenie byle jakiej jakości. 

Jutro pierwsze ważenie i pomiar. Mam nadzieję, że efekt będzie przynajmniej zbliżony do planowanego.  

  • Cocunia13

    Cocunia13

    8 stycznia 2014, 16:29

    Zycze jutro planowanego spadku i wytrwalosci na dalsze dni;))Pozrawiam i zycze milego wieczorku;))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.