Hej ;)
Gdzieś posiałam chęć do pisania tutaj i nie umiem jej odnaleźć. Uznałam, że skoro tak już mam to czas, które spędzam bezproduktywnie przeglądając wciąż te same wątki czy pamiętniki, poświęcę na aktywność fizyczną. Zobaczymy jakie będą tego efekty. Mam już serdecznie dość tkwiącego we mnie lenia.
Postaram się pisać raz w miesiącu i dawać sprawozdanie z tego jak mi idzie.
Pewne założenia już mam, teraz tylko spiąć poślady i działać.
W pracy dobrze, w tym miesiącu dostałam trzynastkę, więc dodatkowy powód do radochy był ;) Do wakacji coraz bliżej - już się nie mogę doczekać, oczywiście najbardziej tęsknię za moim codziennym, długim rowerowaniem :)
Mój R. zmienia pracę, do tej pory miałam darmową podwózkę do pracy, bo zabierałam się z nim. Od kwietnia będę musieć jeździć tramwajem, co średnio mi się podoba. Obmyśliłam jeszcze nieco inny plan - jeśli pogoda pozwoli to będę pedałować na rowerze. Ta opcja podoba mi się dużo bardziej ;)
Teraz trochę fotek jedzenia.
śniadania:
obiady:
pulpety z czerwonej soczewicy w sosie pomidorowym, ryż brązowy, surówka z pekinki i marchewki
zupa cebulowa
zupa selerowa
szaszłyki, duszona marchew z groszkiem
makaron z brokułami, pomidorkami i sosem (jogurt naturalny, czosnek, przyprawy)
kolacje:
Wiem, wiem... nudna jestem z tymi kolacjami.
Trzymajcie się swoich postanowień!;)
Powodzenia!
kropecka
25 lutego 2014, 22:47świetne, kolorowe menu!
misskitten
20 lutego 2014, 22:24ja też ostatnio nic nie piszę ale to brak czasu, roboty multum i dużo siedzenia przy kompie, w weekend ruszę się z psem na jakieś marsze po lesie bo od tego siedzenia garb mi wyrośnie;-)))))) a już niedługo rowerek;-D
laauraa
20 lutego 2014, 06:20marchwewki, marchewki! :D ostatnio pisałam, że nie lubię cebuli, a tu zupa cebulowa, pewnie bym nie polubiła ;)
agus0709
19 lutego 2014, 21:09Jak zwykle zdrowo i kolorowo :) muszę spróbować kotletów z soczewicą, przypomniałaś mi właśnie :) mam tylko nadzieję, ze wszystko w koszu nie wyląduje :P
monia2002
19 lutego 2014, 20:47Z calkiem prostych skladnikow wyczarowujesz wartosciowe i smacznie wygladajace posilki. Zawsze chetnie ogladam Twoje zdjecia!
Karampuk
19 lutego 2014, 20:00ja przeczytałam tytuł : zdjęcia moich posladków
zaczaruj
19 lutego 2014, 19:13JEJ ! A ja nadal jestem głodna, masz cudowne śniadania. Ja też ostatnio zaniedbałam wpisy, ale jakoś nadabiam
kingoje82
19 lutego 2014, 17:32Pyszne to jedzonko, inspirujace!
szabadabada
19 lutego 2014, 17:30te zdjęcia przypomniały mi że miałam kupić marchew :DD widzisz, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło- zamiana autka na rower na pewno podkręci kondycję ;)
Mata_Hari
19 lutego 2014, 17:29Wyglądają zdrowo i smakowicie. Gratulacje :)
whitechocolate92
19 lutego 2014, 17:19ale to wszystko pięknie wygląda !
nadson
19 lutego 2014, 17:18Mmm, ślicznie wygląda to Twoje jedzonko :)