Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
okropne cielsko


Mam w sobie tony tłuszczu.. 
Gdyby tak można wymienić ciało, wyssać strzykawą tłuszcz .

Tak bardzo nie lubię mojego cielska.
Zastanawiam się czy kiedykolwiek będę wyglądała normalnie. 

Płakać się chce.

Ale płakanie nie pomoże.
Razem z łzami nie odejdzie tłuszcz.

- tiffany na boczki
- 60 przysiadów
- 60 brzuszków
- po 20 na stronę unoszeń nogi w leżeniu na boku
- kilka minut twistera
- kilka minut skakanki do momentu dokończenia jej żywota.


Muszę kupić nową skakankę.
Co robić.... Rarunku

  • Magiczna_Niewiasta

    Magiczna_Niewiasta

    21 sierpnia 2014, 21:57

    Owszem, łzy nic nie dadzą, tylko czyny. Wszystko da się zrobić, tyle vitalijek już przeszło z rozmiaru XL do S i jest dobrze. Tylko pozytywne myślenie i będzie dobrze, Trzymaj się :)

  • kasiaa019

    kasiaa019

    21 sierpnia 2014, 21:55

    tak jak napisałaś płacz nic nie pomoże , trzeba działać i też uzbroić się w cierpliwość :) powodzenia !

  • PANDZIZAURA

    PANDZIZAURA

    21 sierpnia 2014, 21:55

    Aeroby ,cardio to najlepszy sposób na spalanie i oczywiście racjonalna dieta, to 70 % sukcesu.

  • michalina20144

    michalina20144

    21 sierpnia 2014, 21:46

    polecam Shred Jillian :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.