Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Let's go! :)


Dobry wieczór, cześć. c:

koniec wakacji jednak  należy wziąć się za siebie.  Mam 16 lat i ważę ponad 80kg.. Jest wręcz dramatycznie.  Po prostu nienawidzę siebie i swojego wyglądu.. Do końca wakacji zostało 7 dni. Od dwóch stosuje dietę drakonską - 500kcal. 5 posiłków dziennie - same białko. Daję rade. :) Idę teraz do szkoły wojskowej więc zwieksze ilość kalorii do około 1000-1500. Chce schudnąć 40 kg. Mam zamiar intensywnie ćwiczyć.  Chciałabym poznać kogoś,  kto jest w podobnej sytuacji do mojej, kogoś,  kto mnie zmotywuje i cały czas będzie obok. :)

https://m.youtube.com/results?q=moshroomhead%20one%...

  • LittleWhite

    LittleWhite

    1 września 2014, 22:06

    Hej :) Jak Ci idzie ?

  • Wontzki

    Wontzki

    27 sierpnia 2014, 09:11

    Siemanko :) Zostaw tą jedną to rozwiązanie na chwile, nie schudniesz na stałe przy takim oszustwie. Zasuwaj na siłkę i zacznij robić dużo aerobów i siłowo. Moja dziewczyna je 6 razy więcej od ciebie (i więcej odemnie a jestem bardziej aktywny fizycznie od niej) i ciągle chudnie. Godzina aerobów, regularne pełnowartościowe posiłki dużo warzyw.

  • LittleWhite

    LittleWhite

    27 sierpnia 2014, 01:18

    Będziesz pięknie wyglądać ważąc 48 kg, w granicy prawidłowej wagi. Wybrałam jako cel 50 kg, jestem wyższa od Ciebie o 2 cm.

    • goodafternoonwealldie

      goodafternoonwealldie

      27 sierpnia 2014, 01:24

      Czytam właśnie wszystkie Twoje wpisy. Chyba bedziesz pierwszą osobą, z której będę brała przykad. Mam nadzieje, ze nam obu sie uda. :)

  • Sensamilla

    Sensamilla

    26 sierpnia 2014, 23:51

    500 to chyba zbyt malo... Może warto pomyśleć o jakiejś aktywności? Ja zdecydowalam się na Chodakowska, czas pokaze.. Pozdrawiam :)

  • Mausu

    Mausu

    26 sierpnia 2014, 23:34

    Chcesz ważyć 43 kilo? To stanowczo za mało jak na Twój wzrost. Nie stosuj diet 500 kcal - niszczą organizm, powodują szybkie jojo- zjesz tylko odrobinę więcej i przytyjesz w mig, poza tym nie wytrzymasz - po co masz się forsować? Będziesz się tylko dołować i będziesz nieszczęśliwa. Przy Twojej wadze dieta 1200 to już jest minimalna porcja dziennie, którą powinnaś spożywać! Jeśli jeszcze zamierzasz intenstywnie ćwiczyć, to przy 1200 kaloriach szybko się wykończysz. Ja bym od razu zaczęła od 1500.

    • goodafternoonwealldie

      goodafternoonwealldie

      26 sierpnia 2014, 23:39

      Do niedzieli będę stosowała diete 500kcal. Po rozpoczęciu roku szkolnego powoli zwiększe ich ilość do maksymalnie 1500. :)

    • Mausu

      Mausu

      26 sierpnia 2014, 23:42

      No jak uważasz, jakbyś potrzebowała wsparcia, to pisz śmiało :).

    • goodafternoonwealldie

      goodafternoonwealldie

      26 sierpnia 2014, 23:48

      W takich chwilach każdy chyba potrzebuje wsparcia. Jednak jestem zbyt nieśmiała aby znaleźć sobie kogoś, z kim moglabym porozmawiać.. :c

    • Mausu

      Mausu

      27 sierpnia 2014, 16:30

      Nie martw się, klawiatura nie gryzie. Ja Cię doskonale rozumiem, miałam bardzo, bardzo ciężki rok w życiu. Dopiero od niedawna jestem w miarę wyciszona i pogodzona z niektórymi sprawami. Teraz zostało mi jeszcze parę rzeczy do wyprostowania no i do zrzutu 20 kilo, które od października przybrałam. Nigdy nie miałam pojęcia jak się czują osoby z nadwagą, czy otyłe, bo zawsze byłam szczuplutka. Teraz tego doświadczyłam. Wiem - nie jest fajnie, też siebie nienawidzę. Mimo to nie robię od prawie 2 miesięcy nic by to zmienić (a obiecałam sobie). Tragedia. Także pisz, zawsze to pewne wsparcie w walce.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.