Dom dziewczynki posprzątaly nie chciały zapłaty ale mówię że niech uznają to jako podarunek mikołajkowy.
Rozmawiałam dziś z moją endokrynolog bo zadzwoniła. Jest zadowolona ze pięknie trzymam sie diety przez co i wyniki badań wyszły dużo lepsze niż te wcześniej. Kazała wrócić do normalnej dawki leku skoro to nie przez nie te bóle w nodze. I pogratulowała znakomitego spadku wagi oraz doradziła żebym sobie opuściła ta wizytę u diabetolog skoro sama dieta tak ładnie normuje mi wyniki.
W listopadzie oficjalnie zeszło 5,5 kg ale to tylko zasługa twardej dyscypliny.
Dostałam propozycję pracy jako doradca klienta w pewnej placówce bankowej od znajomej z którą chodziłam do liceum i nie dawno odnowily się kontakty bo pieklam jej pierniki a ślub. Awansowała z managera oddziału bankowego na dyrektora strefy banku choć sama karierę zawodową zaczynała jako doradca bankowy. Ogólnie wykształcenie obie jesteśmy po szkole ekonomicznej o kierunku / profilu bankowości , obrotu pieniężnego , marketingu. Ale u mnie nic poza tym bo studia ekonomiczne przerwałam w połowie. Ale skoro by mnie chciała to ja bardzo chętnie tylko na razie jest problem bo jestem przykuta do łóżka. Muszę z nią to omówić czy zaczeka z propozycją jak wrócę do pełni sił czy jednak potrzebują kogoś od zaraz.
Zamówiłam sobie sukienkę z Kappahl czarna lekko uciagliwa koronkowa za kolano z tzw. drugiej ręki za cenę 45 zl. Chyba oszalałam , bo ja nie chadzam w sukienkach ale może w święta się przyda czy na jakąś domówkę sylwestrową.
wiola7706
8 grudnia 2014, 23:35super propozycja pracy. a w sukni napewno bedziesz wygladala ślicznie
meartyna881008
2 grudnia 2014, 13:37fajna sukienka, podoba mi się :-)
kama19907
1 grudnia 2014, 16:46Sliczna sukieneczka,gratuluje takiego pieknego spadku
zuzanka73
1 grudnia 2014, 15:29nie zastanawiaj się na pracą, tylko bierz:))).....szkoda, że ja nie mam takiej znajomej, chętnie zamieniłabym swoją teraźniejszą pracę na taką jak Tobie proponuje koleżanka:D
Grubaska.Aneta
1 grudnia 2014, 16:32Kochana juz dziś bym się tam stawia gdyby mnie ta nogą przy łóżku nie trzymała ://
goldeneye.basia
1 grudnia 2014, 14:16fajna sukienka taka elegancka ;-)
brzuchatekk
1 grudnia 2014, 11:55Sukienka fajowa-kobieca, a praca to nie daj uciec tej szansie-ale zdrowie najważniejsze by móc pracować to trzeba je mieć! Trzymam kciuki!
graham
1 grudnia 2014, 06:08Piękna ta sukienka. Już sobie kupiłam niedawno bluzkę taką samą, jak pokazywałaś, a teraz ta sukienka, mamy bardzo zbliżony gust:) Pozdr
ZrobietodlaSIEBIE
1 grudnia 2014, 03:50O prosze troszke nie czytalam a Tu zmiany:) powodzenia z Ta praca
akitaa
30 listopada 2014, 21:31nie wiem jakim cudem, ale nie widziałam tego wpisu wcześniej, więc teraz nadrabiam:) sukieneczka zawsze się przyda:) ..wiadomość odnośnie pracy bomba! próbuj, próbuj, niestety teraz bez znajomości jest cięzko, więc jak tylko masz taką okazję to decyduj się smiało:)
szczecinlove
30 listopada 2014, 21:02gratulacje spadku wagi:) prawie 6 kg ekstra wynik:) jednak dyscyplina się opłaca:):) pozdr
Sylwusia21
30 listopada 2014, 19:13sukienka zawsze się przyda :) gratuluję spadku :)
SLIM2BE
30 listopada 2014, 18:48TO SUPER WIESCI:-)
monka78
30 listopada 2014, 17:59Fajnie że o tobie pamiętała. może się uda, a sukienka tunika się przyda.W końcu jakieś dobre wieści, piekny spadek:)
Antikleja
30 listopada 2014, 14:38Trzymam kciuki za pracę! Trzymaj się cieplutko!
Rogalik89D
30 listopada 2014, 14:08Sukienka bardzo ładna ,tez mam ostatnio parcie na koronkę :)
pau000
30 listopada 2014, 09:37powodzenia w dalszym odchudzaniu :) :) 5,5 kg to duży sukces :)
eva.system
30 listopada 2014, 08:37Sukienka bardzo fajna. Przyzwyczajaj sie bo jak tak będziesz chudla to male czarne staną sie ulubioną częścią garderoby :)
barbarossa1976
30 listopada 2014, 08:27jaj jaki fajny ciuch
Tiger13
30 listopada 2014, 04:48Super, że kilogramy lecą, zresztą teraz widzisz po wynikach badań, że to całe odchudzanie ma naprawdę sens. Kiecka szałowa, chociaż nie moja długość, bo nienawidze swoich łydek;) Doczytałam w komentarzach, że z pracą chyba się udało dogadać, więc gratuluje, ale po cichutku, żeby nie zapeszyć;)
Grubaska.Aneta
30 listopada 2014, 05:45Tak tak nie zapeszajmy żeby coś z tego wyszło ;)
angelisia69
30 listopada 2014, 03:43kurde jak na zlosc teraz przykuta w domu :/ a tu propozycja w miare ciekawej pracy.Moze da rade poczekac,gratuluje wynikow!!A kiecka na swieta super ;-)