Dzis rano pelne zdziwnienie, bo nie dosc, ze chwilowo jedzenie nie jest problemem, to jeszcze mila niespodzianka na wadze. Staram sie nie patrzec na kilogramy po prawej stronie, tylko na te po lewej (znikajace) i cieszyc sie tym co mam.
Dzisiaj bardzo zabiegany dzien, koleznka zaoferowala sie, ze sprobuje pilnowac mlodego, zebym sie mogla uczyc. Mam nadzieje, ze mlody nie pokaze na co go stac i jej nie zniecheci od razu na wstepie, bo straszliwie potrzebuje czasu na nadrobienie zaleglosci, ktore sa juz gigantyczne. Nawet nie wiem w co rece wlozyc, ale przezornie biore ze soba tylko jeden skrypt, wiec nie bedzie pokusy skakac po przedmiotach. Kiedy mam takie tyly, strasznie trudno mi sie skoncentrowac na jednym, kazdy przedmiot wola o uwage ;) Jak dzieci doslownie ;)
WantBeFitLady
1 czerwca 2015, 20:28dasz radke, musisz sobie po prostu poukładać co po kolei robić i pójdzie z górki, trzymam kciuki:)