Heej! Z góry bardzo dziękuję za miłe słowa pod ostatnim wpisem. Dużo miłości <3
Dzisiaj pierwszy dzień w szkole i jestem zadowolona. Nawet bardzo. Kilku nauczycieli zauważyło, że schudłam, klasa nic nie mówiła, ale ja z nimi ogólnie nigdy nie rozmawiam. Trochę odludek ze mnie. Zresztą nie sądzę, żebyśmy odnaleźli wspólny język. Wole posłuchać muzyki albo poczytać, iść do biblioteki, tam zawsze jest pusto.
Mam nadzieję, że powrót do życia nie będzie powrotem do złych nawyków. Miałam dużo czasu na myślenie ostatnio, stwierdzam, że jak na swój marny wiek, to przeżyłam zbyt wiele. Widzę osoby, które spieszą się, żeby spróbować różnych rzeczy. Palić, pić, ćpać, rżnąć się i mieć wszystko w głębokim poważaniu. Człowiek dopiero kiedy wyjdzie z bagna, widzi jak głęboko w nim tkwił. Trzy lata ćpania z niewielkimi przerwami zrobiły swoje. Było fajnie, czasem. Ale nie wtedy kiedy przyjaciele umierali, mieszkało się na ulicy i robiło wszystko żeby tylko coś zarzucić. Zawiodłam rodziców, straciłam chłopaka, przyjaciół. Trułam się wszystkim, co wpadło mi w ręce. Chodziłam po szkole naćpana jak bela. To w sumie było nawet zabawne, zwłaszcza, że przez 2 lata nikt tego nie zauważył. Ale reasumując, więcej straciłam niż zyskałam.
Przestrzegam wszystkie osoby, które ciągnie w tę stronę. Wszystko jest dla ludzi, ale z umiarem. A o niego niestety trudno.
Ale się rozczuliłam. Ja pieprze, przemowa w stylu mojej mamy. Kto wie, może komuś da to do myślenia. Jeśli chociaż jednej osobie, to już byłby dla mnie sukces moralny.
A tak o żarciu, bo o tym w końcu jest ten portal..Zjadłam na śniadanie kanapkę pełnoziarnistą z sałatą, ogórkiem, rzodkiewką i szczypiorkiem, w szkole sałatkę z serka brie lekkiego, sałaty, z sosem chilli. Na obiad brokuły z kotletami sojowymi. Ostatnio bardzo restrykcyjnie trzymam się jadłospisu. A rodzice kupili mi mp3 z krokomierzem, który liczy kalorie, fajny bajer.
Ok, lece, trzymajcie się :3
angelisia69
18 stycznia 2016, 16:54wracaj na dobre tory ;-) ja jestem typem odludka teraz,ale w szkole to zawsze lubilam byc w centrum.Co do nalogow powiem ci ze jak ktos ma slaba wole,to we wszystko popadnie.ja co do alko czy dragow mam akurat silna,potrafie na malej dawce zakonczyc i miec spokoj na pol roku lub dluzej.
CrazyMetalhead
18 stycznia 2016, 20:52No mam nadzieję, że sie ułoży jakoś i wrócę właśnie na te dobre tory :)
Antonika
18 stycznia 2016, 16:39Też jestem typem odludka (żółwik) i mam skłonności narkotyczne...(nie żółwik). Jesteś taka młoda, a tyle już masz doświadczeń, dobrze że jakoś wychodzisz na prostą. Trzymaj się również!
CrazyMetalhead
18 stycznia 2016, 20:54No ja właśnie od zawsze taki trochę pizduś plastuś, z boku, po cichutku. Tacy ludzie też są potrzebni. Dzięki ;)