Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
marzenie grubaski

Ja sobie specjalnie na motywację do chudnięcia kupiłam parę ciuszków - 2 sukienki, spódniczkę i chyba z 2 pary spodni. Wierzę, że w końcu się w nie zmieszczę i będę z siebie dumna:)

Wejść we wszystko co mi się będzie podobać

Moim ciuchowym marzeniem jest piekna dopasowana sukienka :P Zawsze musze nosic rozklosozowane i tez juz mam dosc. ;)

Kupić cokolwiek co tylko misię spodoba :D

ja kocham spodnie na gumkach! zamienie je tylko na legginsy ;) moje marzenie: za rok zrobie mezowi prezent na 30te urodziny i 4ta rocznice slubu, ktora bedziemy swietowac w Polsce i dowie sie ze jestem w ciazy ;)

Hmmm... lepsze samopoczucie, także brak spodni "na gumkę", możliwość założenia butów bez bólu brzucha i trudności z oddychaniem, brak tego poczucia beznadziei i obrzydzenia, jak patrzę w lustro codziennie rano... Mogłabym dalej wymieniać, ale dam już spokój ;) Co do jeansów, to muszę powiedzieć, że mam też zachowane takie, które były na mnie dobre w tych "lepszych czasach" - zachowałam je specjalnie, nawet nie po to, żeby w nich chodzić, ale po to, że jak już będę mogła je założyć na siebie, to będę wiedziała, że wyglądam jak "laska nebeska"!!! :D

spodnie z wysokim stanek i bluzka odsłaniająca pępek ;D

Gdy bede biegac nie bede czuc jak faluja mi tluszcze, bede mogla nosic szorty latem, jeansy, rurki, sukienki przed kolanem, generalnie dopasowane rzeczy- tak naprawde bede mogla nosic swoje piekne ubrania, ktore sa na mnie teraz o kilka rozmiarow za male!

Chciałabym zacząć chodzić w sukienkach i mieć ogolną łatwość w doborze ubrań oraz przejechać jednorazowo na rowerze 100 km.. ;- )

moje marzenie, że jak wejdę do sklepu to w każdym ciuchu będę wyglądać super, bez fałdek, boczków itp

Szorty :-)

Mieć całą szafę jeansów ;P

marzę żeby po prostu wyglądac szczuplo i zdrowo

marzenie brak wałków na brzuchu i obranie super seksownej opiętej sukienki.

jak będę ważyć 65 kg to zrobię niebieskie włosy. Z moją obecną wagą nie będzie to wyglądać estetycznie :D

Wszystko... Tylko nie te wielkie gacie, bluzki jak namioty.

hmm ... ubrać moje dżinsy które miałam tylko raz na sobie ok. 2 lata temu z dziurami do tego białą koszulkę i żeby mi opona nie wystawała :P

Komentarz został usunięty

Ojej... Moje marzenie jest trochę śmieszne ;) Gdy schudnę te 8 kg kupię sobie chłopięce bermudy i wygodne trampki pod kostkę, hah. Pamiętam, gdy ubierałam się tak w gimnazjum. Miałam ładnie ,,zarysowane" kolana i długie chłopięce nóżki, wyglądałam uroczo! :D

Mnie się już udało! Walcz kochana!