Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie poddawać się : wybrać cel, podzeilić go na
etapy i realizować a wszystko jest mozliwe !!!!!!


Właśnie sobie uświadomiłam coś o czym doskonale wiem: żeby osiągnąć coś czego się pragnie, potrzebuje, co  jest spełnieniem naszych marzeń o lepszym życiu :

TRZEBA BYĆ KONSEKWENTYM I NIE MOŻNA SIĘ PODDAWAĆ ! ;) !!!

Chyba o tym ostatnio zapomniałam , a nie powinnam !!!

Zapomniałam po prostu troszkę o sobie bo w międzyczasie w życie mojej rodziny wkradł się nowotwór. Okazało się że dotknął on mojego kochanego Tatę. Tak bardzo mnie ta wiadomość przygnębiła, co jest oczywiste i zrozumiałe, że zostawiłam wszystkie moje sprawy gdzieś na boku . Wiem że to w tej sytuacji wręcz banalne ale teraz sobie uświadomiłam że dla mnie  a może i nie tylko dla mnie- bardzo ważne- zostawiłam moją dietę i prawidłowe odżywianie.Nie tylko zostawiłam, ale ma wrażenie że zaczęłam jeść więcej , gorzej i mniej zdrowo.To troszkę tak jakby to dodatkowe jedzenie miało  mi pomóc uporać się z emocjami odnośnie choroby Taty a przecież wiem ze szkodząc sobie złym jedzeniem i ulegając słabościom nie pomogę nikomu a może być jeszcze gorzej:  mogę zaszkodzić  również sobie i mojej rodzinie !!!

 Nikt z nas nie ma "przepustki" na złe odżywianie się, na nałogi a przy tym zdrowe życie.Sami jesteśmy odpowiedzialni za  swoje wybory i ich konsekwencje.

Tato potrzebuje teraz pomocy i wsparcia ! To dopiero początek jego walki z nowotworem więc tego wsparcia będzie potrzebował  jeszcze więcej !!! Na pewno będę mu  potrzebna  również ja : zdrowa, silna, wierząca w wygraną !!!

Kontynuuję moją przemianę na poważnie, bez wymówek, bez ucieczki przed rzeczywistością ! Konsekwentnie do celu: dla siebie, dla zdrowia , dla Taty !!!

  • bambinooo

    bambinooo

    6 grudnia 2016, 22:23

    No to znów walczymy razem :) Madziu, Ściskam gorąco i trzymam kciuki za Ciebie i Tatę.

    • Madzia.wroclaw

      Madzia.wroclaw

      7 grudnia 2016, 11:53

      Dziękuję Kochana i bardzo mi miło że napisałaś ;) Wydawało mi się że skoro wiem jak zdrowo jeść, znam zasady to dam sobie radę. Okazało się jednak że psychika to ogromna siła i czasem pomimo wyznaczonego celu robimy dokładnie coś odwrotnego, co utrudnia jego realizację. A Tato i ma już wyniki biopsji i nowotwór nie był taki złośliwy ( nie będzie chemii ani wlewek ) i naprawdę możemy się cieszyć ;)

  • Madzia.wroclaw

    Madzia.wroclaw

    18 listopada 2016, 15:06

    Tato już po operacji - prezent urodzinowy od pana Doktora ;) !!! Zabieram sie do pracy ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.