... staram się uporać ze wszystkim jakoś, ale czasu ciągle brak :/ jak już udaje mi się skończyć jedną rzecz, pojawiają się na jej miejsce trzy następne... może faktycznie czas na półroczny urlop zdrowotny... na który Pani Doktor chciała mnie wysłać miesiąc temu...
... z rzeczy pozytywnych - nie wiem, jak to możliwe, ale Danielek z dnia na dzień jest dla nas coraz większą radością... a ciągle się wydaje, że bardziej już się nie da ;)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
mmMalgorzatka
14 listopada 2009, 20:31Dawno nic nie pisałas... Co u Ciebie? idż na ten urlop zdrowotny
Maryn
14 listopada 2009, 10:17Danielek jest prześliczny :D
Sylw00ha
13 listopada 2009, 17:07kochana moze dokoncz semestr i faktycznie chwyc ten ulop, poukladasz sobie jakos wszystko odpoczniesz zregenerujesz sie? potem akurat wakacje wypadna itp i od wrzesnia worcisz do szkoly. moze to i dobry pomysl daj znac co postanowilas :) bzuaik
optomed
13 listopada 2009, 12:06Skoro lekarz zaleca urlop to go posłuchaj...zdrowia nie kupimy-trzeba o nie dbać bo mamy dla KOGO żyć :) Danielek jest ślicznym chłopcem :) Pozdrawiam :)
Pigletek
11 listopada 2009, 14:15Zazdrosczę. Ja nie czuję kompletnie instynktu macierzyńskiego i ciągle nie umiem zrozumieć kobiet, które tak się cieszą swoim potomstwem. Tzn nie w złym znaczeniu! Po prostu podziwiam, bo ja nie czuję nic :(
agafbh
10 listopada 2009, 19:38cóż, samo życie, czasem faktycznie trzeba zwolnic choć troszkę i jeśli masz tylko taką możliwość, może warto skorzystać :-)
stokrotkakrk
10 listopada 2009, 12:54Pomysl o tym urlopie..... poza tym jejku jaki ten danielek slodziak :) i fajnie ze jzu cos mowi bo mojemu to sie nie chce..;/ czytam mu bajeczki mowie ciagle do niego a mimo to jakos nei am ochoty mowic...;/
margotxs
10 listopada 2009, 11:03Ja widze jak z kazdym dniem bardziej czekam na moja coreczke!
becia84
10 listopada 2009, 10:33moj maly tez z dnia na dzien pokazuje mi jak watre jest zycie dla dieciaczka. A jak Pani Doktor chciala wyslac to moze zastanow sie czy nie odpoczac, zregenerujesz troszke akumlatorki a Danielek bedzie przeszczesliwy majac mame przy sobie :P
sandzia
9 listopada 2009, 22:23Oj, da się, da, chociaż faktycznie wydaje się,że to niemożliwe ...
moniczkastach
9 listopada 2009, 21:48uroki posiadania dzieci - każdego dnia potrafią na nowo zadziwiać... śliczny synuś:)
pikula
9 listopada 2009, 20:37ciężka sprawa ! Ja jednak poświęciłam się dzieciom i siedzę w domku !! Trzymaj się !!
patih
9 listopada 2009, 20:04jeśli masz taką mozliwośc, a urlop jest płatny i nie stracisz pracy to moze skorzystaj?
ewacyb1979
9 listopada 2009, 19:59Taki brzdąc to rzeczywiście sama radość.Pozdrawiam.