Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kalorie


Niedawno zapytałem na pewnym forum sportowym o pomoc w doborze spalacza. Zamiast tego dowiedziałem się, że moja dieta jest niewystarczająca. No cóż, polecono mi przejrzenie różnych kalkulatorów dziennego zapotrzebowania kalorycznego. Oczywiście, przejrzałem i wyszło, że do utrzymania wagi potrzebuję od 3100 do 3200kcal dziennie. Do diety redukcyjnej zaleca się bilans rzędu -500kcal. Tymczasem moja dieta to zaledwie 1900, a więc bilans wychodzi na -1200 kcal.

To zdecydowanie za mało. No i niestety, zgodnie z zapowiedziami forumowych użytników już w tym tygodniu spadek wagi zaczyna wyhamowywać, dzisiaj rano było to zaledwie 0,6kg, gdzie ściśle trzymałem się diety. Co gorsze, na ostatnim treningu, na sam koniec, zaczęły mnie łapać skurcze mięśni. Być może jest to spowodowane poziomem witamin i minerałów, a może właśnie zbyt dużym deficytem kalorycznym.

Nic to, zamówiłem spalacz. Znowu Stack Force, tym razem wersja T2 (pierwotnej nie ma już na rynku) i z przykrością zauważyłem podczas porównywania składu, że zawartość wszystkiego poza kofeiną została w świeżej wersji obcięta o 3/4! Kofeina jedynie o 1/4. Jedyne, czego jest więcej, to jakieś dwa wyciągi z owoców, których stary SF w ogóle nie zawierał. No nic, zobaczymy co to daje. Zamiast innych odżywek zamówiłem natomiast zestaw witamin i innych bzdur.

Natomiast samą kaloryczność diety podniosę do 2400kcal od nowego tygodnia, obawiam się tylko, że może się to źle odbić na pierwszych pomiarach.

  • TapChan

    TapChan

    27 lipca 2017, 22:09

    Ja bym się najedzeniem nie sugerował. Kilogram kapusty kiszonej ma 186kcal, kilogram kaczki 3370 kcal. Sytość zależy od stopnia wypełnienia żołądka i szybkości trawienia. Podejrzewam, że kilogram obu tych produktów dałby mi podobne poczucie sytości. Nawet, gdyby kapusta się szybciej strawiła, to musiałbym jej zjeść 18kg, żeby dorównać kaloryczności kaczce.

  • TapChan

    TapChan

    27 lipca 2017, 20:53

    180cm, około 81kg wagi.

  • Gosiaaczek1

    Gosiaaczek1

    27 lipca 2017, 20:17

    Na pierwsze pomiary nie patrz-zaowocuje to kolejnymi spadkami. A ile masz wzrostu i wagi?

  • roogirl

    roogirl

    27 lipca 2017, 19:18

    Ludzie mają rację, 1900 to dla ciebie za mało. Nie przejmuj się pomiarami... lepiej wolniej, a trwale i skutecznie.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.