Wczoraj odpoczęłam choć sporo spraw załatwiłam w tym napisałam dwa opowiadania i tekst na portal. Wróżyłam też oczywiście. Tym samym potwierdziło się, że to nudne zajęcia typu sprzątania i remontów mnie męczą. Muszę ich więc unikać:) Sebastian był wczoraj na grzybach i grzyby dla mnie się suszą, bo przyniósł całe wiaderko. Trochę dla swojej mamy i trochę dla mnie. We wtorek wybiera się znowu. Wczoraj przez cały dzień zjadłam pół chleba domowego z orkiszu i porcję sałatki. Obiadu nie było... Niby to nie dużo ale węglowodany:(
Dziś mam w planach oczywiście pracę i naukę. Będę pisać i wróżyć. Sprzątania będzie tylko z pół godzinki więc wytrzymam. Powinnam tez wsadzić lawendę, którą mi kupiła koleżanka na nową rabatkę. Wieczorem może jakieś wiersze do antologii napiszę. Może tez coś artystycznego podziałam i dzień upłynie. Lenistwa nie przewiduję. Na szczęście energii mam sporo.
Dietę trzymam ale nie wiem jak długo wytrwam, bo zawsze jesienią jestem głodna. Już to czuję. Walczyć z sobą nie zamierzam. Nic na siłę. Może, a raczej na pewno do diety wrócę dopiero w styczniu albo wiosną.
barbirara
4 września 2017, 13:08Jak by tak wszyscy unikali tych nudnych parc, w których się męczą, co by to było?Rent by nie było
araksol
4 września 2017, 13:55ej tam...różni są ludzie. Ja tam wolę zarabiać w inny sposób a za nudne prace zapłacić. Po co się mam męczyć skoro mam inne wyjście...
barbirara
4 września 2017, 15:09ja nie o tym, a bez renty byś się utrzymała? Bo wiesz, każdemu jest zabierane to co zapracował na socjal, który może dostać ktoś inny
araksol
4 września 2017, 15:46Komentarz został usunięty
araksol
4 września 2017, 15:51Jedni pracują tak inni inaczej. Biorę rentę bo mi się należy i dorabiam. Gdybym była zdrowa to też bym w ten sposób zarabiała z tym, że bym była bardziej wydajna. Inna praca nie dla mnie...
barbirara
4 września 2017, 20:53no sorry-należy...gdyby nie system, to by było tylko to co zapracujesz, jak jest wspomaganie to ludzie są leniwi, na zdrowie lub jego brak też się pracuje, a lenistwem sie pracuje na własną chorobę
araksol
4 września 2017, 21:38no niestety chorzy tez są i będą skoro wspierane są dzieci to i chorzy. Ja z kolei na dzieci płacić nie chcę a muszę
Majkkaa4
8 września 2017, 23:03zadziwia mnie Twój sposób myślenia, renta mi się należy.....Mąż diagnozę stwardnienia rozsianego od 2007, ja od 2016 też stwardnienie. Może powinniśmy przestać pracować, bo.....nam się należy. nie spodziewałam się po Tobie takich słów....
araksol
9 września 2017, 22:04ja nie jestem w stanie na etacie pracować stąd to stwierdzenie.
araksol
9 września 2017, 22:07Z drugiej strony jeśli Ty czy Twój mąż jesteście w stanie pracować to pracujcie. Nie możecie jednak zmuszać do pracy tych co nie są w stanie. Ja rentę dostałam i z niej nie zrezygnuję, bo niby dlaczego? Renta to też niedogodności choćby mało pieniędzy. ja to akceptuję ale nie każdy jest w stanie..
barbirara
10 września 2017, 09:05Araksol, myślę że spokojnie była byś wstanie zapracować na siebie bez renty. Ludzi wkurza towje roszczeniowe podejście do sprawy i lenistwo, jak by jedno z drugiego wynikało. Cały czas piszesz, że nigdy aktywna nie byłaś, ze ci sie z domu wychodzić nie chciało, to i kręgosłup się zrypał bo nie po to został zaprojektowany przez nature, by sie wylegiwac na kanapie. To wkurza, bo inni tez czegos nie lubia nie che im sie, a musza iść do tej tyry, by zarobic na takich jak ty.Owszem są wady wrodzone i wypadki gdzie już sie naprawde nie da pracować i ja to rozumiem, ale jak sie czyta o towim lenisteiw do którego sama sie przyznajesz to sie majcher w kieszeni otwiera
araksol
10 września 2017, 13:55a wyobraź sobie, że nie jestem w stanie pracować. Mam całkowita niezdolność do pracy. Nie rozumiem skąd ta nienawiść do niepełnosprawnych. Czego mi zazdrościsz bólu? Nie jesteś mną ani moim lekarzem i myślenie Twoje nie ma nic do rzeczy. Skąd wiec to stwierdzenie, że mogłabym zapracować?
barbirara
10 września 2017, 14:46Niema we mnie nienawiści i nie zazdroszczę,mam swoje problemy, jest tylko oburzenie w świetle tego co piszesz w swoim pamietniku na temat ciebie i jak piszesz ( a nie niepełnosprawnych w ogóle). Nie wiem jaką masz niepełnosprawnośc i z czego naprawdę wynika, ale to co piszesz wyglada tak jak byś na swoją chorobę sama zapracowała niechecia do ruchu. MOŻE JEST INACZEJ ALE TAK TO WYGLADA GDY SIE CIEBIE CZYTA. Wyprowadz mnie zbłedu jeśli jest inaczej i pozwól spojrzec na to z innej perspektywy. Skoro nie ma nic do rzeczy to po co mi odpisujesz i mnie kąsasz? Jak wygladą twoje życie naprawdę nie wiem i życzę wszystkiego dobrego,a przede wszystkim zdrowia, lubię czytać twoje wiersze i oglądać postępy rysunkowe, ale... piszesz mocno pretensjonalnie o tym co ma ci się należeć od innych ludzi.
araksol
10 września 2017, 15:28A wyobraź sobie, że moje lenistwo fizyczne nie ma z moją niepełnosprawnością nic wspólnego. Orzeczenia tu jednak nie wstawię. Co do lenistwa to i tak nie uważam je za zbrodnię. Ja pracuję po kilkanaście godzin nieraz umysłowo. to też praca. Nie każdy musi być aktywny fizycznie. Praca umysłowa też męczy.
barbirara
10 września 2017, 16:28Nie wiem jakoś ten twój ton i to wszytko...nie przekonuje mnie to co piszesz..No to jednak pracujesz, ale umysłowo, czy nie jesteś zdolna do jakiejkolwiek pracy? Co to znaczy ze nie każdy jest w stanie akceptować niską kwotę renty tzn ze jest to wybór? no popatrz w jakim świetle się stawiasz. Nie wiem czy to udawana głupota czy jednak nie. E szkoda mi czasu na te jałowa dyskusje.
araksol
10 września 2017, 21:37mnie też...
Alianna
4 września 2017, 11:33No to futruj, skoro już tak masz :-)))
araksol
4 września 2017, 13:54no :)