Wczoraj wypróbowałam ćwiczenia w pozycji stojącej, nie czułam się komfortowo i wszystko mnie bolało. Zmęczyło mnie to i chyba odpuszczę. Może kiedyś o ile schudnę do tematu powrócę. Nie będę na razie kombinować. Wczoraj spaliłam około 220 kalorii.
Dietę na razie wytrzymuję. Głodna wcale nie jestem. Myślę by to moje monotonne jadło urozmaicić. Może wtedy na podjadanie nie będę miała ochoty. To łakomstwo to mój główny problem. Potrafię na raz zjeść i 1800 kalorii jak mnie najdzie i wtedy tyje błyskawicznie. Wczoraj były pierogi. Dziś będzie zupa z dyni, gulasz angielski, jabłko i szproty w oleju. Planuję zrzucić 5 kg do końca roku. Oby się udało. Dziś 0,5 kg mniej...
Ostatnio buszuję po przepisach z Vitalii i jestem trochę rozczarowana nimi. Dużo jest potraw słodkich, których nie lubię i sporo takich, które przygotowuje się z wielu składników. Też takich nie lubię. Przepisy dla mnie maja być stosunkowo proste- kilka składników łatwo dostępnych. Wszystko powinno się raczej szybko przygotowywać. Potrzebuję przepisów głównie na sałatki, zapiekanki, kotleciki, omlety. Coś typu zapychacza, bo u mnie potrawa ma być do jedzenia, a nie do oglądania.
A na koniec książka, którą wczoraj pochłonęłam :)
zoykaa
3 listopada 2017, 21:44zazdroszcze ze nie przepadasz za slodkim
araksol
3 listopada 2017, 21:54no wiem jak to jest...Krzysiek lubi:)
zoykaa
4 listopada 2017, 02:27Krzysiek jest szczuplutki jemu wolno;)
araksol
4 listopada 2017, 13:55n nie bardzo z 10 kg powinien zrzucić, bo brzuch ma. Poza tym cukier mu skacze
justagg
3 listopada 2017, 18:43A latwe i szybkie przepisy sa na stronie tysiagotuje poszukaj sobie
araksol
3 listopada 2017, 20:08dzięki...
justagg
3 listopada 2017, 18:06Agata a myslałaś o plywaniu ? Wiem, ze Ty nie lubisz wychodzić z domu ale taka godzinka raz w tyg mysle, ze duzo by Ci dała
araksol
3 listopada 2017, 20:09nie da rady basen daleko
gilda1969
3 listopada 2017, 12:44Też lubię proste gotowanie, a zauważyłam, że większość diet to cała plejada dziwnych składników, nie wiem, skąd ta moda. Myślę, że z naszych, normalnych, całkiem polskich upraw też można ułożyć świetną dietę, no ale to jest biznes. Może ktoś wreszcie pokusi się kiedyś o poradnik dietetyczny na bazie polskich produktów.
araksol
3 listopada 2017, 20:09Tak te dziwne egzotyczne składniki bardzo mnie odstraszają, bo nie ma ich gdzie kupić:)
gilda1969
3 listopada 2017, 20:22A mnie troszke z innego powodu, bo kupić to nawet mam gdzie, ale chodzi o smaki. Nie te, z którymi sie dorastało, obce, inne, nawet jeżeli smaczne, to raczej nie na co dzień. Mi to bardziej przeszkadza, wiesz?
araksol
3 listopada 2017, 23:24mnie w sumie też. Wolę stare przepisy i smaki:)